Kuchnia węgierska

Jedzenie całkiem wporzadku, po prostu okej.Porcję są małe ceny duże za duże jak na taką lokalizację oraz jakość. Miejsce do zapomnienia osobiście nie polecam

Klimatyczne miejsce, miła obsługa i pyyyyszneeeee jedzonko! Wrócimy! Polecam serdecznie rosołek Magdy, naleśniki z salami, langosze i placka po węgiersku:) Obłedne czekajdełko (smalczyk ze świeżym chlebem). Pozdrawiam

Bardzo smaczne potrawy i ciekawe menu.

Pani z ukraińskim akcentem niestety chyba jest nie do końca sprawna umysłowo - nie umie odpowiedzieć na proste pytanie (chociaż bardzo dobrze mówi po polsku), nie nadaje się kompletnie do obsługi klienta, jest strasznie niemiła i nigdy w życiu nie trafiła mi się taka chamska obsługa.Koniec końców nic nie kupiłam, bo tak jak mówiłam - Panią najwidoczniej przerosło sformułowanie jednego zdania, które nie będzie chamskie lub obraźliwe.Jeżeli ta Pani nie wie jak powinno się zachowywać podczas obsługi klienta to polecam znaleźć jakąś prace, gdzie Pani nie będzie miała do czynienia z ludźmi, bo z taką kulturą to niestety chyba tylko odstraszanie klientów będzie Pani wychodziło.

2022: Po roku odwiedziłem ponownie restauracje Czardasz. Niestety to już nie jest to. Kaczka była przeciągnięta a galuski choć smaczne pływały w ogromnej ilości tłustego sosu. Ryba (kiedyś pstrąg, teraz sum) źle wyfiletowana. Porcje znacznie mniejsze niż rok temu, ceny wyższe o ok 20%, obsługa zakręcona (zapomniała podać Pepsi, które zamówiliśmy) i okazuje się, że właściciele (mimo, że Ci sami co w KR ) nie pilnują restauracji osobiście tylko oddają pałeczkę menadżerowi który w tym roku się zmienił. Nie wiem czy wrócę, bo jestem bardzo rozczarowany...2021: Przepyszne jedzenie :-) Czekadelko w postaci smalczyka z papryką bardzo smaczne, podobnie jak kaczka i pstrąg. Bardzo polecamy! :-)

Dzisiejszą wizytę ocenia bardzo średnio. Klimat taki sobie, bardzo nas irytowała muzyka lecąca z głośnika. Na przystawkę zamówiłam śledzia po węgiersku. Smak bardzo dobry, natomiast więcej dodatków niż samego śledzia. Na drugie zamówiliśmy placki węgierskie oraz pierś z kurczaka po węgiersku.Placki, były chrupiące, sos w miarę dobry, natomiast bardzo przesolony. Surówki z marchewki i czerwonej kapusty średnie, z białej nie smakowały nam.Pierś z kurczaka, jak dla mnie niesmaczna, dziwne połączenie, podana była z sosem z dodatkiem warzyw, boczku i kiełbasą. Wszystko bardzo słone.Podsumowując, jedzenie średnie 3/5Lokal- muzyka 1/5

Smaczne zupy. Placki ziemniaczane nie są źle ale apetyt odbiera tona foli aluminiowej z której trzeba wydłubywać sos. Brak cennika na stronie odnoście opakowań (11 zł za opakowania to lekka przesada). W miarę szybka dostawa.

Miejsce zadbane, czyste, schludne i z bardzo miłą obsługą. Rezydencja położona nieco na uboczu, natomiast zapewnia to ciszę, a do centrum spokojnym spacerem jest jakieś 25 min. Śniadanie bardzo dobre. Dodatkowo darmowy, monitorowany parking przed budynkiem, co nie jest standardem. Zdecydowanie polecam!

Jedyne miejsce w Gdansku, na którym nigdy się jeszcze nie zawiodłam ani pod kątem jakości jedzenia ani obsługi. Reszta to jak to ujął pewien krytyk z Francji to garckuchnie. Wystrój nie powala , można trafić na osiedlowych dziadków na piwku, przydałaby się weselsza muzyka , i woda z cytryną w dzbankach , a alkohol i tak się kupi. Nie jest to miejsce na romantyczną randkę ale na miłe spotkanie owszem. I polecam aby mimo braku anglojęzycznej obsługi otworzyć się na turystów i aktywnie reklamować się po angielsku na Facebook i i kartę w angielskiej wersji językowej. A z jedzeniem , no cóż, pychota !!! Tak trzymać.

Kołacz obok Borka - zimny i przypalony. Nie polecam