Noclegi ze śniadaniem

Szczerze polecam, Wesele brata (2012), siostry(2015), kuzyna(2021) i moje (2023) - wysoki poziom jak zawsze. Bez ukrytych dodatkowych kosztów. No i noclegi dla gości w nowym budynku hotelowym, naprawdę na wysokim poziomie.

Zamówiliśmy rosół i placki z gulaszem. Rosół okazał się skiśnięty, więc domówiliśmy zupę pomidorową, która była dość dobra. Niestety placki ziemniaczane to całkowita klęska. Nie wiem jak można zepsuć placki ale tutaj kucharzowi się to udało. Dostaliśmy ziemniaczaną, niedosmażoną i niedoprawiona papkę której nie dało się zjeść. I która w połączeniu z sosem przypominała obrzydliwa breję. I tak samo smakowała. Restauracji nie polecam, choć dworek uroczy.

Bardzo mili właściciele oraz piękny dom w którym znajdują się bardzo ładne i przestronne pokoje, na miejscu jest stół do bilarda, dobrze wyposażona siłownia, jacuzzi, sauna a w bliskim sąsiedztwie są do dyspozycji dwa stawy pełne różnych gatunków ryb. W pobliżu jest muzeum w Czarnolesie, puszcza Kozienicka oraz blisko jest do Janowca i Kazimierza nad Wisłą, zresztą sama Wisła jeśli ktoś lubi wędkować też nie jest daleko. Szczerze polecam.

Czysto, schludnie, warto tu się zatrzymać

Pasja , bardzo miłe wspominam ten czas w którym byłem tam prawie codziennie . Fajny klimat . Panie za barem zawsze uśmiechnięte i pogodne . Co do wystroju całkiem całkiem dużo miejsca ludzie nie przepychają się jeden ma drugi . Ze znajomymi chodziliśmy tam i praktycznie każde urodziny tam spędzaliśmy . Polecam 100% zawsze będę z checia tam wracał :)

Żeby na Śląsku tak profanować roladę?Sucha, kluski bez sosu, sosu tyle co kot napłakał, zamiast kapusty modrej kiszona?! I to do każdego zestawu. Po prostu dramat.Rosół z żółtą przyprawą, placek z gulaszem poprawny, ani smaczny ani zły szału nie było. Plus za szybkie podanie. Ale nie polecę i nie wrócę. Miejsce z takich gdzie się mówi i tak przyjdą i zjedzą. Opinie wyrobicie sami. Dla mnie tragedia.

Smaczne w miare ale bez fajerwerków... Ceny przystepne ( rosol 6zl; mielony 9zl + ziemniaki 5zł; porcja ryby 12-18 + dodatki; piers w sosie kurkowym 13zl ( sos sredni ) + dodatki ). Najaważniejsze ze świeze i szybko podane.

Zakłócenia ciszy nocnej. Rozumiem, że hotel organizuje imprezy, jednak nie rozumiem sytuacji, która się nieustannie powtarza w sezonie letnim. Podczas imprez hotel otwiera okna oraz udostępnia taras dla gości - muzyka oraz rozmowy gości są tak głośne, że nie da się spać. Proszę zainstalować klimatyzacje w sali imprezowej i nie otwierać okien. Skargi z sąsiedztwa są lekceważone. Jeśli w następny weekend sytuacja się powtórzy, będę zmuszona wezwać policję. Pozdrawiam.

Oceniam restauracje. Wstąpiliśmy ze względu na duży korek w okolicy.Miejsce urokliwe, czyste, przestronne, bardzo miła obsługa. Na start czekadełko z pysznym domowym chlebem ( bardziej przypominało foccacie) i do tego pasztet do smarowania. Zamówiliśmy burgery, Pan Kelner zapewnił że są medium, jednak były mocno wysmażone, mało sosu. Ogólnie jak za cenę 59 zł spodziewam się naprawdę dobrej jakości mięsa i dobrze skompowanego burgera. Frytki jak frytki , ciężko trafić na dobre gdziekolwiek, smażone na starym tłuszczu. Ceny piwa równie wysokie. Na plus okoliczne widoki. Akurat trafiliśmy na piękną pogodę więc rozciągał się piękny widok na góry ;) Być może inne pozycje z menu są bardziej smakowite - osobiście dałabym jeszcze szansę i chetnie spróbowała czegoś innego.

Bardzo fajne miejsce do przenocowania po weselu. Pokój dosyć spory jak na 3 osoby, minus to brak okna w łazience nawet małego. Ale ogólnie bardzo dobra sala z mnóstwem jedzenia, z ciastem aż do przesady że nie da się wszystkiego spróbować.