PEPCO

Miła obsługa, na pułkach porządek. Na minus brak stojaka dla rowerów przed tym pasażem handlowym, nie ma do czego przypiąć jednośladu.

(Sobota 4 grudnia) Panie ekspedienki bardzo niemiłe, nie profesjonalne podejscie do klienta. Nie zdążyłem jeszcze zaplacic a kasjerka niemiłym tonem kilka razy powtorzyla, że mam odnieść koszyk pod drzwi. W sklepie panuje bałagan, ubranka dla dzieci brudne i porozrzucane. Pepco jak pepco ale nie polecam ze względu na obsługę, psuje tylko nastrój przed świętami ;).

Godzina 19.26 (sobota) sklep zamkniety, mimo, że google pokazują godziny otwarcia w soboty do 20.30.

Olbrzymi wybór asortymentu, szczególnie odzieży dla kobiet, niemowlaków i dzieci w wieku przedszkolnym. Ceny, jak to w sieci Pepco - po 10, 15 złotych, a na wyprzedażach trafią się też perełki za 3-5 zł.Kasjerki mile i pomocne - nigdy nie miałam problemu z obiektywną opinią o asortymencie czy znalezienia danego produktu w innym, sąsiednim sklepie.Jedyny problem tego sklepu to matki, traktujące sklep jak plac zabaw, wysyłające rozbiegane, pozostawione bez opieki maluchy na dział z zabawkami. I drogie klientki, czy wy w domu też robicie taki chlew? Spadło, to podnieś, rozmyśliłaś się, to odnieś na miejsce! Nie raz kupowałam rozjechane przez wózki t-shirty, albo szukałam ostatniej sztuki bibelotów do dekoracji pomiędzy kocami albo butami!!Mimo wszystko polecam gorąco - to jeden z największych, a napewno najlepiej zadbany sklep Pepco w okolicy :)

Obsługa na bardzo niskim poziomie. Obrażanie klientów i brak jakichkolwiek zasad kultury na porządku dziennym. Przykre, bo produkty bardzo dobre.

Niestety, obsługa sklepu to totalny brak poszanowania dla klienta.

Duży sklep z niedrogimi rzeczami, gadżetami nadającymi się na prezent czy też ubrankami dziecięcymi. Z pewnością wiele matek ogarnia tu szeroko rozumiane szaleństwo zakupów. Ale nietrudno się dziwić - mnogość produktów i przystępne ceny powodują, że ręka sama sięga.

Bardzo przykro mi to przyznać ,ale obsługa w dniu dzisiejszym mnie zaskoczyła, niestety negatywnie. Obiecałam córce ,że pozwolę Jej zapłacić pieniążkami ze swojej skarbonki ( drobniaki) za maty dla Jej pieska. Przy kasie Pani była tak tym faktem zdenerowana , nie chciała przyjąć pieniędzy chociaż tak naprawdę... wartość pieniążka jest ta sama, te po prostu były rozmienione. Sprzedawca przelała na mnie całą złość, wręcz zmieniała kolory na twarzy , powodem było prawdopodobnie to, że musiała przyjmując płatność jak w każdym innym sklepie przeliczyć gotówkę o co tak naprawdę TO JA ZOSTAŁAM POPROSZONA , ( DROGA PANI TO JEST JEDEN Z OBOWIĄZKÓW W PANI PRACY ) przed tym usłyszałam , żebym nie blokowała kolejki, Pani w nerwach wrzucała drobniaki do swojej kasetki. Nie zdążyłam zabrać zakupów oraz paragonu a już usłyszałam pretensjonalne ' do widzenia'. Pierwszy raz poczułam się tak zażenowana podczas zakupów , podziękowałam i pożegnałam się. Kiedy wychodziłam ze sklepu ,całą drogę do drzwi zastanawiałam się czy nie poprosić kierownika sklepu o reakcję. Sama pracuję z klientami i w życiu nie potraktowałabym kogoś w ten sposób tylko dlatego ,że ktoś chciał zapłacić rozmienioną gotówką.

Najlepsze Pepco w okolicy. Obsługa miła i pomocna. W sklepie jest wszystko jest na swoim miejscu i działa klimatyzacja. Bardzo dziękuję zmianie z 8.07 za pomoc w znalezieniu koszuli.

Obsługa tragiczna. Często nie pilnują kolejki i przepuszczają tego kto się wepcha. Asortyment jak w typowym Pepco. W większości puste półki, rozkładanie towaru też jest średnie.