Oddział szpitalny

Psychiatryk jak Psychiatryk. Źle nie było. Personel nawet okej, zależy na kogo się trafi. Pozdrawiamy najlepszą lekarz w Polsce panią Kasię Borkowską!

Tragedia to mało powiedziane. A chamstwo ratowniczki medycznej wywaliło ponad skalę. Jakim cudem ona pracuje w takim miejscu to ja nie wiem

Witam przebywałam w szpitalu od 8 do 12 stycznia na oddziale neurologicznym tak wspaniały personel lekarzy jak i pielęgniarek nigdy w żadnym szpitalu nie spotkałam. Lekarze kilka razy w ciągu dnia przyjdą do pacjenta zapytają jak się czuje pielęgniarki przemiłe są zawsze kiedy człowiek ich potrzebowal salowe również. Jeśli kiedykolwiek miałabym iść do szpitala to tylko tam.

Najlepszy oddział w całej Polsce!

Miałam (nie)przyjemność bycia pacjentką poradni chirurgii szczękowo-twarzowej kilka lat temu. Z powikłaniami zabiegu borykam się do dzisiaj. Trafiłam do przychodni z zębami nadliczbowymi. Jeden z nich został fachowo usunięty przez Pana, który dopiero robił specjalizację i rekonwalescencja po trudnym zabiegu chirurgicznym zajęła maksymalnie 4 dni. Drugi z nich usunęła mi kobieta, która nadawała się co najwyżej do rzeźni. Zabieg był umówiony na godzinę 9, a zostałam przyjęta o 12, ponieważ Pani wolała sobie przyjąć innych pacjentów niż zająć moim trudnym przypadkiem. Kiedy dostałam się do gabinetu, najpierw chciała mi znieczulić nie tę stronę co powinna, a potem ignorowała towarzyszący mi ból, bo wolała pokazywać studentom niezwykły przypadek, zamiast wykonać poprawnie zabieg. W konsekwencji uszkodziła mi korzeń szóstki, zęba nie udało się uratować nawet leczeniem kanałowym, ale to nic. Zdecydowanie gorszym powikłaniem było uszkodzenie nerwu, przez co mam zaburzenia w czuciu przy ustach, mimo wielu zabiegów, mających ów błąd lekarski naprawić nie wróciłam w pełni do zdrowia.

Bardzo fachowi lekarze, pacjent nie jest tu numerkiem, tylko człowiekiem. Pobyt na oddziale neurochirurgii przebiegł bez zarzutu. Sale i w sumie cały oddział są świeżo po remoncie, naprawdę człowiek nie czuje się tu aż tak źle, mimo swoich przypadłości. Pielęgniarki bardzo miłe, uśmiechnięte. System jak system, wiadomo że na dokumenty trzeba czasem poczekać, ale to jest NFZ, nie zapominajmy o tym.

Podziekowania za uratowanie zdrowia i życia, oraz za opiekę.

Nie przyjmują zdrowych.

Chciałam wyrazić swoją wdzięczność za to, że dzięki Państwu moja starsza i niepełnosprawna mama bez wychodzenia z domu i uciążliwego dla niej transportu mogła być zaszczepiona przeciw COVID-19. To dla niej i dla mnie bardzo ważne. Doceniamy Państwa fachowość, zrozumienie sytuacji i wyjątkowe podejście do pacjentki. DZIĘKUJEMY!!!

Panie w rejestracji są beznadziejne i niereformowalne.