POCO A POCO śniadanie lunch & wino

Ciasto bardzo smaczne, obsługa uprzejma jednak coś mi w tym miejscu zgrzyta. Rozumiem, że będąc na takim osiedlu chcą być bardziej uniwersalni, ale myślałyśmy, że idziemy do winiarni/tapasiarni a w menu pajda chleba, pierogi, rosół pomieszane z escudellą. Może warto zdecydować się na jeden kierunek? Mi osobiście taki misz masz w daniach/wystroju nie do końca pasuje.

Przepyszne, świeże i szybko podane śniadanie.

Na razie byłam dwa razy. Za pierwszym razem fajna promocja - 1 kieliszek wina za 1 zł. Zostaliśmy na (po) 3 kieliszki. Ziemniaki pieczone były fajne. Co było dziwne, kelnerka nic nie widziała o tym jakie jest wino domu. Mówiła, że się nie zna bo nie pije wina. Co oczywiście rozumiem ale jednak jeśli się pracuje w winiarni to fajnie byłoby widzieć coś nie coś o winie. Wystrój jest ok, choć może nie do końca jest to klimat winiarni. Ale jest fajny.Za drugim razem promocji na wino już nie było, ale była jakaś inna, ciekawa. Chłopak zamowil burgera, był zadowolony, moje ziemniaczki były tym razem zupełnie miękkie, kiepskie :( uważam że porcja też mogłaby być nieco większa.Pójdę jeszcze raz, chce dać szansę, uważam że taki lokal jest potrzebny na naszym osiedlu. Może fajnie gdyby było w karcie coś więcej do wyboru dla wegetarian / bezglutenowcow.

Menu konkretne bez miliona pozycji do wyboru, wybrane dania zostały przygotowane szybko i bardzo smacznie. W środku panuje miła atmosfera, lokal dość kameralny przez co nie zawsze można skorzystać z jego usług w godzinach obiadowych i wieczornych ale warto polować na wolne stoliki.W restauracji jest otwarta kuchnia co niesie z sobą pewne plusy jak i minusy.Obsługująca nas Pani była bardzo miła i opiekuńcza.

Drugie podejście i znowu zawód. Porcje nie adekwatne do ceny. Zamieszanie na kuchni. Prosiliśmy o podmianę jednego z składników. W domu okazało się że ktoś chyba zapomniał. 36 zł za pięć pierogów, 49 zł za porcje gęsi i bułkę.Na plus że było dobre. Może warto wprowadzić większe porcje i informacje o gramach?

Super miejsce na śniadanie, dobra kawa, świeże soki, smaczne jedzenie. Wieczorem można zamówić hiszpańskie tapasy i napić się dobrego wina. Polecam, warto odwiedzić!

Ceny nieadekwatne do smaku potraw. A lemoniada powinna nazywać się wodą z lodem i cytryną. Obsługa nonszalancka.Może miejsce dobre na kieliszek wina, ale reszta raczej kiepsko się prezentuje.W okolicy znajdziecie knajpy w tych samych cenach, ale za to z o wiele lepszym jedzeniem.

Bardzo godna lunch'ownia powstała w miejscu Marcelino Chleb i Wino". Nieco inny wystrój