Restauracja z kuchnią Ameryki Środkowej

Jeden z lepszych posiłków w moim życiu. Wysoka jakość składników, świetna obsługa. Syn ma alergię na jajko, pani kelnerka wszystko posprawdzała i czuliśmy się zaopiekowani. Bardzo polecam!

Na kolacje jedliśmy tatara wołowego, doradę oraz surf & turf. Jedzenie było przepyszne, świeże, idealnie doprawione, soczyste. Ta kolacja to była prawdziwa przyjemność! Obsługa przemiła, czuliśmy się naprawdę dopieszczeni! Wrócimy jeszcze nie raz ❤️

Bardzo smaczne jedzenie i miła obsługa. Kubańska kuchnia przygotowywana przez Kubanke. Niepowtarzalne potrawy, ciekawe i dobrej jakości składniki, a w menu wyszczególnione potrawy wegetariańskie. Ceny niestety raczej z tych wyższych, ale ten lokal na nie w pełni zapracowuje. Poza potrawami z karty zdarzają się także inne propozycje, o czym informuje kelner. Na codzień drogo, ale raz na jakiś czas warto. Bardzo polecam!

Fantastyczne miejsce z fantastyczną obsługą. Jedzenie nie z tej planety. Owoce morza świeżutkie, a kucharz to specjalista w swoim fachu. Lokal bardzo kameralny, idealny na wspólną kolację w hiszpańskim stylu.

Jeżeli lubisz owoce morza to musisz odwiedzić to miejsce. Zamówiliśmy wielki talerz z owocami morza. Były tu małże, krewetki królewskie z rusztu i w panierce, mule, kalmary w panierce oraz dorsz w panierce. Wybraliśmy tradycyjny sos z białym winem. Dodatkowo dostaliśmy mniej pikantny sos z chili, oliwę z kolendrą, sos z zielonych papryczek jalapeno oraz czerwonych. Dodatkowo zamówiliśmy porcję muli z grillowanymi kalmarami. Do tego po kieliszku białego wina. Wszystko było świeże i smaczne.Jeżeli chcesz spróbować żeby zobaczyć co Ci odpowiada to najlepszym we wyborem jest talerz z różnymi owocami morza.Było czuć że wszystko było przygotowane że świeżych a nie mroźnych produktów. Naprawdę niesamowite miejsce bo nie trzeba jechać do Francji żeby zjeść świeże mule czy inne owoce morza

Miejsce zdecydowanie warte odwiedzin. Ceny może nie są niskie ale serwis, prezentacja i przede wszystkim smak potraw to odzwierciedla. Zdecydowanie proponuje spróbować zupy z owoców morza zwanej tam rybną. Z minusów stek z tuńczyka wyraźnie poniżej poziomu innych dań. Można zaparkować właściwie pod sama restauracją. W weekendy może być tłoczno bo lokal nie jest duzy.

Ropa vieja, guacamole i mojito super, ale porcje nie dla dużego faceta.

Miejsce bardzo ładne, przytulne. Miło wyskoczyć tu na piwo czy drinka. Porcje raczej małe jak na swoje ceny. Może chodzi o smak, ja niestety trafiłam na dość niedoprawione dania.. a na stole nie było przypraw. Pollo Frito, które zamówił kolega, składało się chyba z 2 czy 3 niewielkich kawałeczków kurczaka + garść frytek. Na tatar wołowy czekałam dłużej niż koledzy na zupę + danie główne. Byłam bardzo głodna :P więc zwróciłam na to uwagę, jednak sam tatar nie był wart tak długiego czasu oczekiwania. Zamawiałam też Filet z Dorady, który miał w sobie trochę ości - niestety były one bardzo twarde i duże... Tylko risotto z czarnego ryżu (sos szafranowy) było wyśmienite - małe, ale sycące. Super chleb własnego wypieku :)

Miejsce w porządku. Karta fajna. Rozczarowal mnie brak dania z karty, na które akurat miałam ochotę. Ceny wysokie.

Mialam okazje byc tu na kolacji walentynkowej.Przystawka w postaci tatara z krewetek była mocno średnia, ja dokończyłam całość przez grzeczność, moja para zjadła tylko jeden widelec. Stek był smaczny, ale kelner zapytał mnie o preferowany stopień wysmażenia, a ostatecznie dostałam i tak inny niż prosiłam. Deser w postaci bezy z lodami był smaczny, ale to pewnie dlatego że ja po prostu lubię slodkie rzeczy :)Ogólnie wysokie ceny w tym przypadku nie koniecznie idą w parze z smakiem, ale to loteria, może ktoś trafi tu na coś wyjątkowo smacznegoNie wygoniono nas z psem, więc za to ogromny plus.