Restauracja włoska (kuchnia Neapolu)

Do wczoraj myślałam, że najlepszą pizze neopolitańską jadłam w Łodzi na Piotrkowskiej. Otóż najlepsza jest w Nadarzynie !!!Zamówiłam Pizze Caramel Picante, lekko pikantne salami, karmelizowana czerwona cebulką, rukola i przepyszne sery. Niebo w gębie.Obsługa bardzo miła, pomocna, szybko uwijają się z zamówieniem.Mieszkamy lokalnie, wrócimy do Was nie raz.

Byliśmy rodzinnie z dwójką dzieci i każdy znalazł coś dla siebie.Pizza super smakowała. Ciasto pizzy mega cienkie.Do godz 16.00 od poniedziałku do piątku oferują dania dnia - bardzo atrakcyjne cenowo i smaczne.

Można się spodziewać dobrego spaghetti i klimatu włoskiego a nic z tego tam nie znajdziecie. Spaghetti bolognese słabe , klimat baru mlecznego. Raz i nigdy więcej nie pójdę.

Super obsługa, pyszna pizza, przepyszne tiramisu. Polecam!

Bardzo ale to bardzo dobra pizza.Lepszej nie jadłem.

Moją ocenę zdecydowanie zaniżył serwis przy organizowaniu imprezy okolicznościowej. Jest to ocena, którą wystawiam na podstawie opinii moich gości. Niestety czas podania był bardzo długi i niejednokrotnie musiałam pytać obsługę, czy mogą przynieść kolejne danie, ponieważ goście „z nudów” zaczęli wstawać od stołu już po podaniu zupy. Jakby 1 osoba, której została podana zupa jako pierwszej czekała na ostatnia to by musiała jeść zupę zimna. Został mi podawany czas oczekiwania, ale był on zdecydowanie dłuższy niż ten obiecany. Goście zaczęli żartować, że pizzę to chyba wiozą z Włoch;-)Jedzenie pyszne i myśle ze jak ktoś chce iść do restauracji zjeść to polecam. Natomiast przy organizacji imprez czas oczekiwania na kolejne potrawy jest bardzo włoski.

Można tu znaleźć zarówno dania klasyczne, czasem z małym twistem, ale i zaskakujące kuchenne eksperymenty. Smaków nie brakuje. Kawa dobra. Warto zajrzeć.PS. Pamiętajcie o bileciku parkingowym - 2h za darmo.

Bardzo fajna restauracja. Pyszne jedzenie i fajny klimat. W środku trochę ciasno, mało stolików ale to w końcu wieża :-) rozmawiałem z miejscowymi to twierdzą, że to jedna z dwóch najlepszych restauracji w Świdnicy pod względem jeżdżenia. Również polecam. Na posiłek trochę czekaliśmy ale otrzymaliśmy obiad wszyscy w jednym czasie (byliśmy w 7 osób) a to się chwali.

Kuchnia, nomen-omen, rewelacja. Obsługa sprawna, ale nie narzucającą się. Poczucie humoru kelnera, który nas obsłużył, idealnie wpasowało się w nasze. Sam lokal ładnie urządzony, dwuczęściowy, i choć nie jest ciasny, to urządzony po włosku (niemalże stolik w stolik). Nie jest wada, a raczej cecha, którą trzeba brać pod uwagę. Całość, pomimo nieco industrialnego charakteru, utrzymana w ciepłej kolorystyce Muzyka na żywo bardzo przyjemna. Zdecydowanie warto odwiedzić (w weekend koniecznie po wcześniejszej rezerwacji).

Ostatnio zauważyłem modę na restauracje włoskie. Do Szczecina także dotarł ten trend. My postanowiliśmy się wybrać do knajpki, która została bardzo mocno rozreklamowana. Ciekawe czy w tym przypadku pijar = smak i jakość. Zaczęliśmy dość nietypowo bo od drinków ;) na jedną i na drugą nóżkę. Kiedy łaknienie było już bardzo silne pojawiły się tradycyjne przękąski sycylijskie czyli arancini con carne i con fromaggi. Con carne , bardzo dobrze doprawione , delikatne , sos fajnie przełamywał smak mięsa i ryżu. Bardzo fajna pozycja . Niestety con fromaggi było bardzo mdłe i tłuste, nawet aromatyczny sos pomidorowy nie uratował tego dania, a szkoda. Niezniechęceni tą wpadką czekaliśmy na danie z którego, według opini ma słynać ta restauracja, czyli pizza. Zamówilismy Mortadelle. Prezentowała się naprawde dobrze, ale na tym kończą się plusy tej pizzy. Ciasto nie miało nic wspólnego z neapolitańskim, które powinno być lekko chrupiące na wierzchu, a mięciutkie w środku. Te natomiast było gumowate i ciężko się je jadło, nie sprawiało to przyjemności. Efekt taki wynika z nieprawidłowego pieczenia lub źle dobranej mąki (słabej jakości) albo z nadmiaru mokrych składniķów. Jeśli chodzi o składniki i ich jakość, postawie tu duży znak zapytania, ale nie były to moim zdaniem produkty z górnej półki. Jako że opinia ma być jak najbardziej obiektywna mogę dodać że w Szczecinie jest kilka pizzeri, które serwują pizze Mortadelle i jest ona zdecydowanie lepsza, do tego czuć że składniki są także wyższej jakośći. Obsługa miła i uśmiechnięta, a wystruj nowoczesny i bardzo przyjemny dla oka. Szkoda tylko że jedzonie które które powinno być clue programu nie współgrało ani z wystrojem ani z obsługą. Być może należy zawitać na dłużej do stolicy pizzy neapolitańskiej oraz na sycylie i uczyć się od najlepszych :) Jeszcze nic straconego.