I Oddział Santander Consumer Bank

Brunetka z mocnym makijażem to chyba tam za laleczkę robi bezczelne babsko nic nie wie ,a co do oddziału to nie wiem po co on skoro nawet waluty nie mogę wypłacić strata czasu nie kiła obsługa nie polecam

Wszystko w najlepszym porządku. Szybko sprawnie i uprzejmie. Poniższe opinię to wylew frustracji i niepowodzenia życiowego. Sam pracuje z klientem i wiem że niektórzy mają problem złożyć od początku do końca zdanie a co dopiero dogadać się i coś załatwić ;)

Panie w tej placówce są bardzo niemile. Do klienta zachowują się opryskliwie. Nie udzielają pomocy. O wszystko trzeba pytać samemu bo wielmożne damy nic nie wiedzą żeby doradzić.

Porażka wszystkie bankomaty zlikwidowane. Jeden wplatomat na cała Częstochowę na Jagiellońskiej. Beznadziejny bank

Bardzo miła i fachowa obsługa. Polecam wszystkim.

Witam,Tragedia!!! jedna z Pań w oddziele w Częstochowie zachowuje się co najmniej jak właścicielka banku ...zero podejścia do Klienta , dzięki którym między innymi otrzymuje wynagrodzenie !

Aplikacja mobilna bardzo wolno działa, muli".Wykonanie przelewu kiedyś zajmowało 5 sekund

Miałem wątpliwą przyjemność odwiedzić ten bank. Odczucia? Intruz,który zabiera czas pani obsługującej okienko kasowo - transakcyjne. Szybko,niemiło ,nieprzyjemnie . Brak umiejętności rozmowy, chęci pomocy , brak podstaw reprezentowania Was jako dużego banku .Drogi Santander Banku. Na takich ludziach nie zbudujecie marki . Już macie bardzo niskie noty ; proponuję zrobić przesiew ,zobaczyć ,kto chce być z Wami,kto chce ,umie i może was reprezentować ,a kto ,jak w przypadku tej pani , jest tam za karę. Mogę tylko powiedzieć,że z usług Waszego banku nie będę korzystał już na pewno ,a jeśli utrzymacie taki skład dalej,ludzi,takich jak ja,będzie coraz więcej .

Odwiedziłem oddział w Częstochowie ok. 2 miesięcy temu w celu zamknięcia rachunku. Wiadomo _ proszę wpłacić kwotę i zamkniemy rachunek. Po miesiącu okazało się że muszę dopłacić jeszcze raz kwotę x2. Wpłaciłem i czekam. Dzwonię po terminie podanym na piśmie o zamknięciu rachunku _ okazuje się że obie kwoty były błędne i mam bo płacić jeszcze 3,27 zł. Nie mam pojęcia o co chodzi bo kazano mi znów zadzwonić za tydzień aby się upewnić czy wszystko jest ok. Dajcie sobie spokój z tym bankiem to najgorsza instytucja w Polsce

Panie traktują klienta jak natręta, są niemiłe. Chciałam wpłacić euro na konto walutowe, usłyszałam, żeby udać się tam, gdzie zakładałam konto... Czyli mam sobie jechać do innego województwa, bo w oddziale nie można niczego załatwić?