Hotel Pałac Alexandrinum - Poświętne

Spędziliśmy z mężem weekend w Pałacu, przyjechaliśmy głównie odpocząć i skorzystać ze SPA. Zabiegi rewelacja, widać , że masażysta p. Adrian zna się na rzeczy. Możliwość zjedzenia śniadania na tarasie przy pięknej pogodzie nie do ocenienia. Akurat dla mnie możliwość poczytania książki na leżaku w ciszy bezcenna.

Pokoje wymagają pilnego remontu. W strefie basenowej unosił się nieprzyjemny zapach stęchlizny (także wymaga remontu). Okolica ładna z potencjałem, ale zaniedbana.Beach Bar nie działał, klub w hotelu nie działał (w weekend, w środku sezonu). „Barek” w pokoju to woda, kawa i herbata.Mając na uwadze ogólnie przyjęty standard hotelu czterogwiazdkowego w mojej ocenie pałac zasługuje na dwie i pół, w porywach do trzech gwiazdek.Odniosłem wrażenie, że obiekt lepsze czasy na już za sobą, gdyż panowały w nim pustki (wyjazd na weekend w wakacje).Szczerze nie polecam restauracji, a szczególnie potraw z dziczyzny. Mięso twarde i gumowate, grzyby jakby nieświeże - dramat. Na plus bardzie klasyczne potrawy - przepyszny żurek.Obsługa miła, ale na pewno nie na poziomie obiektu czterogwiazdkowego.Podsumowując: jeżeli hotel nie przyjdzie remontu, nie zatrudni więcej obsługi, nie rozbuduje karty dań, nie zapewni rozrywek dla gości - wróżę mu rychły koniec.

Pojechałam na weekend po zakupie jednego z dostępnych pakietów. Zgadzam się z niskimi opiniami nt. obsługi wystawionymi tutaj przez innych. O wiele elementów zawartych w pakiecie trzeba było się upomnieć, a zapytana osoba z obsługi zawsze najpierw odpowiadała, że musi sprawdzić, czy np. obiadokolacja w ogóle zawarta jest w pakiecie. Zabieg w SPA OK, ale cała strefa aqua to już oferta znacznie poniżej standardu 4gwazdkowego hotelu - basen z wodą ciepłą jak ukrop, malutkie jacuzzi, malutka szatnia. Śniadanie, zupa i deser przy obiadokolacji ok, drugie danie - już nie (stare i suche mięso). Najgorszym aspektem był fakt, iż muzyka na żywo oraz ognisko organizowane tego dnia umiejscowione były dokładnie pod oknem pokoju. Na moje pytanie, czy muzyka faktycznie będzie grana do 12tej w nocy, Pani na recepcji wzruszyła ramionami odpowiadając tak". Trochę to słabe

Podczas naszego pobytu alarm przeciwpożarowy uruchomił się 5 razy! Pierwszy raz o godz. 00:30 w nocy. Wszyscy goście opuścili rezydencję, a obsługa hotelu (jedna osoba na cały obiekt!), która stacjonowała w Pałacu znajdującym się kilkanaście metrów dalej nie pojawiła się przez 20 minut, dopiero po telefonie od jednego z gości ktoś się pojawił nie wyjaśniając nam, co się dzieje. Z recepcjonistką pojawili się strażacy z OSP, jak również jeden z gości zaniepokojony wezwał straż pożarną. Okazało się, że było to spowodowane uruchomieniem alarmu ppoż, który prawdopodobnie jest źle podłączony. Alarm obudził wszystkich znajdujących się w obiekcie, w tym ludzi z dziećmi. Z nami była koleżanka, która jest w ciąży i zerwana z łóżka wyszła w szlafroku i czekała przez 30 minut na zewnątrz na informację czy możemy wracać do środka. Ponownie o godz. 1:30 pojawił się wóz strażacki. Jeden z gości poinformował obsługę, że w kominku coś się tli i czuć spaleniznę. Jak później dowiedziałyśmy się z FB OSP w Zabrańcu doszło do pożaru sadzy w kominie. Jest to ewidentne zaniedbanie ze strony obiektu i narażanie gości na niebezpieczeństwo! Następnie podczas śniadania przed godz. 9:00 znów załączył się alarm w budynku Pałacu, ponownie obsługa nawet nie raczyła poinformować gości co się dzieje. A następnie w obiekcie uruchomił się alarm kolejno o 9:58, 10:11, 10:19. Znów - zero reakcji ze strony obsługi. W obiekcie łamane są procedury bezpieczeństwa pożarowego - podczas alarmu nikt nie przeprowadził ewakuacji, w pokojach nie ma wywieszonych planów ewakuacyjnych, w korytarzach również. Na FB OSP w Zabrańcu znalazłam informację, że tylko w tym roku już 8 razy była interwencja straży w tym obiekcie. Pojechałyśmy odpocząć, a nie byłyśmy w stanie przespać nocy i wstałyśmy rano, żeby od razu po śniadaniu opuścić obiekt. Wspomnę jeszcze tylko, że po przyjeździe przed godz. 16:00 pokoje nie były jeszcze posprzątane i gotowe do zameldowania, choć zameldowanie miało być dostępne od godz. 15:00. W restauracji czekałyśmy 1,5 h na obsłużenie nas zanim całkowicie zrezygnowałyśmy i pojechałyśmy do innego miasteczka coś zjeść - w ciągu tych 1,5 h siedziałyśmy przy stoliku, który nie został sprzątnięty po poprzednich gościach, same musiałyśmy zorganizować sobie menu, obsługa nie potrafiła powiedzieć, co znajduje się w daniach i nie wydano nam nawet zamówionej coli, o jedzeniu nie wspominając. Pojechałyśmy tam odpocząć, a wracamy sfrustrowane i przerażone tym, jak bardzo można nie dbać o bezpieczeństwo gości. Przy wymeldowaniu poprosiłyśmy o rozmowę z kierownikiem obiektu. Dostałyśmy informację, że nie jest obecny. Złożyłyśmy wszystkie swoje uwagi recepcjonistce, która zapewniła nas, że przekaże je kierownikowi i otrzymamy rekompensaty. Nie nastąpiło to do dziś.

Jeszcze żadne miejsce nie wzbudziło we mnie tak mieszanych uczuć. Z jednej strony piękny pałac z jeszcze piękniejszym ogrodem. Mnóstwo miejsce, gdzie można fajnie spędzić czas (duże szachy, tyrolka i plac zabaw dla dzieci, kosz do koszykówki, możliwość nauki jazdy na koniu, basen itp). Z drugiej strony wszystko to jakby w zapomnianym dworze. Nic nie jest w należytym stanie. W jacuzzi rdzawe zacieki, w basenie brud na ściankach, o włączenie sauny trzeba wcześnie prosić, bo jesteśmy jedynymi gośćmi. Nie wątpię, że kiedyś był to wspaniały obiekt zasługujący na 4 gwiazdki, ale dziś wymaga remontu. Tym bardziej, że ceny czterogwiazdkowe.Mimo to wypoczęłam tu. Może dlatego, że umiem przymknąć oko na niedoskonałości.

Absolutnie nie polecam tego miejsca. To nie jest hotel czterogwiazdkowy. Jedna z najgorszej obsługi jakiej doświadczyłam. Obiekt z zewnątrz jest ładny i ma piękna infrastrukturę wokół ale to zupełnie nie ratuje doświadczenia. Obsługa nie ma pojęcia na temat restrykcji żywieniowych, jako opcje wegańskie serwuje dania zawierajace nabiał podając fałszywe informacje na temat składu tych dań. Mrożone pieczywo i ubogi bufet śniadaniowy bez jakiejkolwiek opcji roślinnej (poza chlebem i zielona sałata), horendalne kolejki do jednego ekspresu, jakość jedzenia na niskim poziomie, pokoje nie są sprzątane, woda niewypełniana, na zewnątrz na korytarzu przez 4 dni stały brudne naczynia które gość zostawił po room service. Obsługa niemiła, roszczeniowa, bardzo niezorganizowana. Goście czekający po 30 minut na kawe po czym otrzymują nieprawidlowe zamówienie. Bardzo niefajne doświadczenie. Powinno się zmienić management i kadrę w tym obiekcie bo ma on potencjał ale jest bardzo ale to bardzo zle zarządzany.

Напишу подробно. Праздновали здесь с мужем годовщину свадьбы. Номер сняли через сайт Травелист. Первый номер, что нам дали был очень маленький, не такой, как на сайте и с двумя отдельными кроватями. Кроме того на постели были пятна. На ресепшн номер нам поменяли без проблем. Новый номер был намного больше, очень чистый. Кровать удобная. Не хватило только воды в номере, хоть маленькой (были только стаканчики). Обедали в ресторане при отеле, цены немного выше средних, на двоих 200 зл. Было вкусно, но удивил салат Цезарь. Огромные листья салата целые :). Завтрак входил в стоимость, шведский стол с 8.00 утра. Было много и вкусно. Бассейн и сауна превзошли ожидания, тёплый, чистый. Есть полотенца. Джакузи хорошая. Сама территория вокруг отеля чудесная. Много старых деревьев, например дуб, которому 500 лет. В целом отдых понравился, но если бы номер не заменили, то отдых мог быть испорчен.

Pokoje pieknee. Obsługa najmilsza i najfajniejsza na świecie. Lokalizacja super, troche na zaciszu. Mega piękny i zadbany hotel, super płac zabaw i tyrolka dla młodszych dzieci, pole do szach-super. Po całym terenie są porozmieszczane wygodne fotele, bujaki i leżaki, super że jest małe oczko wodne. Najfajniesza jest stajnia z konikami, i że można sie przejechać, super atrakcja i fajnie że o czymś takim pomyśleli. Pani Konstancja-Najlepsza pani na świecie❤️❤️❤️

Byłam tu 4 razy, ale tym razem nie był to udany pobyt- przeżyliśmy duży zawód bo pobyt nie kosztuje mało, hotel ma 4 gwiazdki i liczyliśmy na relaks a była szarpanina nerwów.Na pokój czekaliśmy ponad 30 min.Pościel była niedosuszona.W sobotę posiłki były zimne, mięso suche, tylko 3 kelnerów na ponad 100 osób, nie było to fair , że priorytetem była impreza dodatkowa, rozumiem macie Państwo organizować imprezy, ale nie kosztem „zwykłych” gości.W niedzielę, gdy nie było już tylu gości na rosół i 2 drinki czekaliśmy godzinę i 10 min; drink był rozwodniony a rosół zimny.Rano nie działał ekspres do kawy i nie było nikogo kto by tym zarządził jak zresztą całą niedzielę brakowało managmentu.Na tarasie stoliki były brudne, taras nie był zamieciony.W poniedziałek śniadanie nie było w formie bufetu.Liczę, że Państwo wyciągną wnioski z tej sytuacji bo to kwestia nieodpowiedniego zarządzenia i przygotowania odpowiedniej liczby obsługi na taką liczbę gości.

Niedawno byłam na przyjęciu weselnym z mężem i było super. Jedzenie było pyszne, ładnie podane. Nasz pokój był bardzo wygodny i elegancki. Była dobra pogoda więc mogliśmy skorzystać z pięknego terenu zielonego. Polecam serdecznie!