Oddział Banku Millennium

Pan podszedł do mnie i mojego partnera i zapytał, czy mamy 18 lat. My odpowiadamy, że nie a on zaczyna podważać nasz wiek. W momencie odchodzenia zaczął mówić do nas nieprzychylne rzeczy. Kompletnie nieprofesjonalne.

zaczepiają ludzi i kłamią

Ten punkt powinni zamknąć. Ile razy nie przechodzę obok to pracownik cymbał prawie na mnie nie wlezie i wypytuje czy studiuje, pracuje itd. Nie widzi, że ktoś rozmawia przez telefon, toruje drogę. Takie zachowanie bardziej kojarzy się z jakimiś gangusami a nie z bankiem.

Odział banku, ale bankomat już nie banku i pieniędzy blikiem nie wpłacisz.

Pracownicy Millennium ciągłe zaczepiają przechodzące obok osoby. Na nic mają informacje, że ktoś w tym momencie się śpieszy, ale są tak nachalni, że powoli staje się to problemem. Ja wiem, że na tym polega ich praca, jednak nie robi to dobrego wrażenia. Nie jesteśmy na arabskim bazarze, ludzie chcą spokojnie zrobić zakupy bez zbędych zaczepek.

Pierwsza wizyta i od razu inne podejście niż w Aliorze. Zobaczymy jak dalej będzie. Ba start super.

pani w kręconych, ciemnych włosach i okularach szuka zaczepki podczas swojej pracy, obraża przechodniów za odmowę rozmowy.

Byłam dzisiaj na zakupach w galaxy, przechodząc koło tego stoiska pan nie miał żadnych skrupułów przerywając moja rozmowę z chłopakiem, gdy na jego pytanie czy mamy czas odpowiedziałam, że nie, zaczął mówić o pieniądzach, które możemy zyskać. Dalej mówiłam, że nie jednak moj chłopak postanowił wysłuchać tego pana. Tak wiec stanęłam koło stoiska czekając na niego. Raczej było widać ze byłam zdenerwowana wiec nie na miejscu było żartowanie i nachalne proszenie bym usiadła. Gdy 4 raz usłyszałam żebym usiadła i się nie denerwowała, powiedziałam im żeby zaczepiali innych ludzi, bo nie przyszłam tu z chłopakiem by ich słuchać, lecz na zakupy. Po około 5 minutach podeszła do mnie Pani z tego stoiska, która zaproponowała mi butelkę wody, ale nie w normalny sposób tylko prześmiewczo, gdy grzecznie odmówiłam wciąż probowala mi ją wepchać. Wiem jak absurdalnie to brzmi i rozumiem ze to ich praca ale bez przesady. Po tym jak 3 raz odmówiłam, pracownicy tego stoiska nie kryli się z obgadywaniem mnie, może myśleli że za przezroczystą szybą tego nie widać. Serdecznie nie polecam, najlepiej omijać to miejsce lub udawać ze rozmawia się przez telefon, bo nawet chłopaka co przechodził, który słuchał muzyki i nie reagował na ich „dzień dobry” zaczepiali z 5 razy. Brak szacunku i nachalność.

Bardzo niemiła obsługa, na dodatek nie zachowują środków bezpieczeństwa podczas pandemii.

Pracownicy są bardzo nachalni. Nie ważne czy rozmawiam przez telefon czy mam już słuchawki, zaczepiają mnie i na siłę chcą mi zadać kilka pytań, na które nie mam czasu lub nie mam chęci słuchać ich ofert bankowych.