Sklep spożywczy Sam

Mówiłem sprzedawczyni dzisiaj że chcę chleb zarnisty ciemny ale żeby nie był miętki czyli stuczny dmuchany a żeby był twardy wiejski a mi dała mietki czarny chleb a ja go wyrzuciłem kurom bo ja takiego chleba nie cierpie stucznego jest bo to nie jest chleb do jedzenia tylko dla zwierząt karmienia a sprzedawczyni nierozumieją co do niej się muwi to ja musze opieprzać co podają a jeżeli sobie nie życzę stucznego chleba a wiejski to powinna taki chleb podać a nie w konia robić kupującego a jutro przyjdę i opiernicze i po co to im jest potrzebna ta klutniaczy nie rozumieją co do nich się muwi że nie chce stucznego chleba czarnego a wciskają siłą