Stacja Paliw ORLEN

Tyle, że zaopatrzenie dobre ale już polskiego języka w ogóle nie słychać u obsługi, towarzystwo aroganckie, z językiem słabo, facet przede mną mówi, że prosi sos amerykański, pani bierze meksykański, facet mówi, że nie ten a pani odwrócona plecami robi co innego. Drą się na siebie, wołają jakby w lesie byli. Zaraz dojdzie do tego, że będzie się trzeba ukraińskiego nauczyć, żeby we własnym kraju coś załatwić. To samo po drugiej stronie A2 na Orlen.

Wszystko jest super jedzenie bardzo dobre obsługa miła no można trafić na kogoś co ma zły dzień ale przejdzie ale jest jeden minus tylko łazienki!!! Jeżdżę od lat na tą stacjie i jeszcze tak brudnych łazienek nie widziałam brak papieru śmieci na podłodze a nie wspomnę o nie przyjemnym zapachu.

Fatalna obsługa. Pani Ukrainka mowila do mnie po ukraińsku- strasznie niemiła. Zdenerwowała sie o pytanie o bezmięsna wersje. Bagietka zimna. Jak sie nie ma ochoty pracowac z klientem, to trzeba sobie inne zajęcie znaleźć.

Obsługa to tragedia a pani Tatiana to chyba za karę tam pracuje. Serwis kawowy tak brudny że kawy mi się odechciało. Orlen co się dzieje?!!!

Jadąc trasą postanowiłem zatankować auto oraz zjeść zupę była godzina 12:00 w menu było wyświetlonych bodajże pięć zup, a w rzeczywistości tylko jedna zupa pomidorowa i żadnej innej -tego dowiedziałem się od obsługiDlatego postanowiłem zjeść ziemniaki z marchewką na ciepło i kotletemziemniaki i kotleta oceniam na plusnatomiast marchewka w bemarze lub wielokrotnie podgrzewana dosyć długobyła bardzo niesmaczna i przegarowana

Nie Polecam!! Pani Tatiana przy kasie nie sprzedała mi napojów dla dzieci jak i zapiekanek..Mówiąc że nie ma drobnych żeby mi wydać, powiedziała że mam iść sobie rozmienić i wrócić.. oczywiście odmówiłem zamówienie i pojechałem stacje dalej gdzie tam nie ma problemu z drobnymi!!

Dziwne. Kierowcy placa podatek, pracownicy placa podatek, a ta szarancza pseudo” biznesmenow” z „perfumami” ma to gdzies. Gdzie jest a) policja, b) Urzad Skarbowy, c) Urzad Ochrony Konsumenta?Komisarzem posterunku jest pewnie lokalny Clouseau z Rozowej Pantery, ktory nie potrafi ich wylapac, bo „ jak podjezdza policja, to oni uciekaja”. No nie wierze…. Mialem tez propozycje - „ niech pan ich zagada, a my wezwiemy policje”…. No rewelacja… Szefostwo stacji do wymiany, skoro z tak prostym procederem nie potrafi sobie poradzic. Orlen- perfekcyjny strzal w kolano, zaraz po przektoczeniu granicy. A poza tym, wnosze oficjslne skargi na prace tej stacji do w/w instytucji plus dyrekcji Orlenu. Nie akceptuje takich zachowan.

Idealna stacja aby złapać syfa. Zmiana nocna w 4 stoi, śmieje się, plotkuje. Ruch bardzo mały. Po zwróceniu uwagi młodemu chłopakowi na czystość prysznicy stał się po prostu aroganckii i obsłużył mnie z łaską. Wszędzie fusy, włosy i nie schodzi woda. Wstyd.Kierowniku gdzie jesteś!!!???

Stacją sama w sobie ok, jednak restauracja, masakra! Któryś raz z rzędu dostałem źle zamówienie, mimo pokazanego paragonu z poprawnym zamówieniem szanowna pani się wykłóca. Zachowują się jakby pracowały za karę, bardzo nie mile !