Arcus Premium Hostel Warszawa

Bardzo miła obsługa, pokoje bez zastrzeżeń, do centrum trochę daleko ale blisko jest przystanek w 40 min dojdzie się do centrum

Pokoje bardzo skromne ale wystarczające. Łazienka ok, tylko długo śmierdziało mocno chlorem. Cena ok, śniadanie ok. Największym minusem jest to że słychać wszystko jak by ktoś siedział u nas w pokoju, każdą rozmowę na korytarzu bądź bieganie po schodach.

Bardzo przyjemna miejscówka noclegowa na kilka dni. Czyste pokoje. Śniadania wystarczające. Prywatny parking. Spokojna lokalizacja, 2 km od stacji metra Młociny.Przy dłuższym pobycie, może być uciążliwy brak szafy na ubrania w pokojach, ale stosunek ceny do warunków, jest bardzo na PLUS dla hostelu.

Jesteśmy stałymi klientami Hostelu ostatni pobyt bardzo nas rozczarował coś złego dzieje się w hostelu . Pokój i łazienka nie posprzątana kurz kapsle po alkoholu na podłodze po poprzednich klientach , toaleta prysznic nie umyte. Śniadanie tragiczne nie do jedzenia dziwne sałatki wymieszane z dnia poprzedniego, kawa tez nie ta co kiedyś była. Zwracamy się z prośbą do właściciela hotelu o dopilnowanie personelu oraz jakości jaka kiedyś była bo szkoda Państwa wysiłku i naszych pieniędzy .Pozdrawiamy stali klienci .

Czysty, przestronny pokój. Wygodne łóżka, przyjemna pościel. Smaczne śniadanie w firmie bufetu. Miła obsługa. Na obrzeżach Warszawy to jedyny minus.

Świetne miejsce , czysto, pachnie nowością , miła obsługa, dobre jedzenie . Jedna z nielicznych sytuacji kiedy jakość jest nie współmierna do ceny. Miejsce zdecydowanie godne polecenia gdzie przywita i będzie ci towarzyszył bardzo mądry kot☺️.

Uciekłam z tego miejsca mimo zapłaconych noclegów. Brudne pokoje, pełno pluskw pełzających po meblach, podłodze, nie mogłam zasnąć. Przez ściany wszystko słychać, śniadanie szkoda gadać. Nie oczekiwałam cudów w tej cenie, ale chociaż zeby czysto było i wygodnie.

Narazi nas zamieldowano zmieniliśmy dwa pokoje ( pierszy był nie pozprzątany ), a na dodatek nie okazało śię loduwki (o niej konkretnie umowiono przez tielefon) i teraz wszystko, co kupiono na niedielię pójdie do kubła.

Zapowiadało się dobrze ale...-cisza nocna obowiązuje tylko na kartce w recepcji;- pokoje nie mają żadnego wyciszenia, wszystko z pokoi obok i korytarza słychać jakby wclae drzwi nie było;- dziwny jakby zatęchły zapach w pokoju albo samej pościeli;- co do pościeli to stare prześcieradła wypadałoby wyrzucić, a nie zakładać poprzecierane do tego stopnia że cały świat przez nie widać- brak półki koło umywalki w łazience żeby położyć kosmetyki+miła obsługa+Ręczniki w pokoju+Darmowy duży parking+Spokojna okolica+ Wi-Fi ( na parterze działa)+/- śniadanie+/- czystość ( sam pokój w porządku ale w łazience mogło być lepiej)+/- telewizor ( wszystko spoko ale nie było pilota)

Stado mrówek w pokoju! Bardziej rozkładana prycza niż łóżko. Za mała pościel jak na 2 osoby. Cienkie ściany (wszystko słychać). Brak obsługi w rejestracji po ciszy nocnej. Rdza i naderwany uchwyt na prysznic. Połamany wieszak. Śniadanie niewarte ceny (parówki gotowane w folii?! Cukinia w panierce zimna niczym z lodówki). Mały i ciasny pokój. Podsumowując gorzej niz w akademiku.