Smażalnia - prosto od wejścia z plaży

Niestety ryba bardzo mała, nie smaczna a do tego droga. Surówki nie świeże. Nawet ziemniaki gotowane były nie smaczne.Niezbyt miły pan liczy cenę za rybę z góry nie używając wagi, paragonów nie wydaje. Brak możliwości płacenia kartą. Szczerze nie polecam.Trochę dalej znalazłem restauracje wodnik gdzie jedzenie jest na wysokim poziomie, powinni się uczyć od nich.

Ryba smaczna (flądra), ceny okej. Stoły dezynfekowane. Toaleta nietsety wymaga większej uwagi (brak mydła). Ogólnie polecam.

Na pytanie : kiedy będzie jedzenieOdpowiedź brzmi : jak zrobię :)Nie dość że się spieszyliśmy to zwrotu za niedostatecznie jedzenia nie dostaliśmy :) nie polecam

Klimat i widok przepiękny widok na morze ,obsługa też miła..po za tym jedzenie tragedia ...ryba jak ryba nigdy nie wiesz czy fladra będzie duża, ale można zrobić oprawę z jakości dobrych frytek i surówek..dramat..Nie polecam ..

Flądra pyszna

Zdecydowanie odradzam! Ryba cała w oleju, nie smaczna. Za zestaw dorsza z frytkami i z czymś co przypominało surówkę i b/a Haineken zapłaciliśmy za porcje 65 zł. Do ryby nawet kawałka cytryny nie dali. Toaleta dla klientów płatna 2 zł, bo niby to przez środki do dezynfekcji, przy tym w toalecie nie było nawet papieru. Oczekiwanie było dłuższe niż 20 minut które nam powiedzieli na początku. Nie zrobiłem zdjęcie, ale uwierzcie apetycznie to też nie wyglądało. Nastrój był zepsuty długo....

Dorszyk świeży, surówka pyszna frytki też ok, białe winko do tego PolecamTanio nie jest ale za jakość trzeba zapłacić:-)

Placki ziemniaczane - 4 sztuki - 20 zł. Bez niczego, za łyżeczkę śmietany trzeba dopłacić 2 zł. Składały się głównie z mąki a o ziemniaka było w nich ciężko. Nie były jednak jakieś fatalne , więc 3/5Placek po cygańsku - 35 zł - żona mówi że nie był zły, ale jadała lepsze. 4/5Zupa pomidorowa 15 zł - niezbyt smaczna, wodnista, dziwnie doprawiona. Na pewno nie była robiona na bulionie. Z dodatkiem budżetowego makaronu. Za tę kasę słabizna, ale zjadalne dla dorosłego. Dzieci, dla których ja zamówiłem nie chciały tknąć. 2/5.Pierogi ruskie - 28 zł za 7 szt. To było nieporozumienie. Widać, że ręcznie robione i że Panie na kuchni się starały, ale nie wyszło. Ciasto gumowe, farsz wodnisty i źle przyprawiony. Do tego 2 z 7 pierogów były z mięsem. Spoko zdarza się, córka nie chciała więc miałem ja zjeść. Nie dałem rady. Farsz przesolony, niejadalny. Skwarki do pierogów spalone. 2/5 za starania.Kebab w bułce - 27 zł - mięso odgrzewane w mikrofali i to nieskutecznie, bo było zimne. Napakowane mnóstwo kapusty w ramach surówek". Pani która go przygotowała była bardzo miła i w ogóle