Kuchnia nepalska

Pyszne indyjskie jedzenie dość szybko podane, bardzo dobre gruzińskie i mołdawskie wina. Chlebek naan i Chili wyborne. Plus za schłodzone wino w upalny dzień!

Byłam ze znajomymi tydzień temu. Zamówiliśmy różne dania i próbowaliśmy od siebie nawzajem. Na przystawkę samosy z kurczakiem-pyszne, do tego dwa sosy miętowy i jakiś drugi. Miętowy pyszny, mężowi natomiast bardziej podpasował ten drugiNa danie główne zamówiłam Chicken madras, danie dla wielbicieli ostrej kuchni-ja byłam zachwycona :) do tego garlic naan. Koleżanki jadły Veg Malai Kofta kulki wegetariańskie w sosie cebulowo-orzechowym(sos obłędny) natomiast kulki nie mój smak.Reszty dań głównych nie próbowałam ale smakowały. Na deser zamówiliśmy gulab jamun(minipączki w mega słodkim syropie kardamonowym), kheer (słodka zupa mleczna z ryżem) te dania nikomu nie przypadły do gustu. Oraz mango lassi i on był super.Nie mogę doczekać się kolejnej wizyty.

Klimatyczne miejsce, które warto odwiedzić i spróbować nowych smaków. Z plusów dość mała restauracja nastawiona bardziej na dostawę, dzięki czemu można spokojnie porozmawiać. Wieczorem dość ciemno, na każdym stoliku pali się za to świeczka daje to ciekawy nastrój, jedzenie w większość smaczne oczywiście nie trafi w każde gusta. Największy minus to jedna osoba obsługująca sale i co za tym idzie czas obsługi trochę długi. Również trochę słaba znajomość języka polskiego może sprawiać trudności w pierwszym kontatkcie (trzeba się trochę wsłuchać). Na jedzenie od momentu zajęcia miejsca przy stoliku minęło oko 40 min drinki dostaliśmy po około 30 min. Ceny raczej dość przystępne.

Fajne miejsce polecam zwłaszcza jagnięcinę i lody z Mango. Obsługa uczy się ale mam nadzieję że skutecznie. Ogólnie polecamy na niedzielny obiad z odrobiną egzotyki

W Turcji jedliśmy niesamowite potrawy, po powrocie do Polski za to same wpadki i to w najlepiej ocenianych restauracjach. Przestaliśmy już wierzyć w dobrą kuchnię w Warszawie ale to by była pomyłka, na szczęście daliśmy szansę Aroma & Taste. Bielański Curry House przy tej restauracji to paskuda. Bardzo polecamy! :-)

Ogólne wrażenie dobre. :) Ogromnym plusem restauracji jest kelnerka, uprzejma i uśmiechnięta. Minus za brak klimy... Co do jedzenia, to... zupy bez smaku. Jedliśmy z kurczakiem i jagnięciną (odpowiednio 10/15zl). Drugie dania smaczne. Ja jadłam pierożki z kurczakiem (8szt), do tego 3 rodzaje sosów (jogurtowy z pomidorem, miętowy i jakiś taki slodki). Mąż próbował kurczaka w sosie cebulowo-pomidorowym. Porcja mała, ale syta. :) Jest menu lunchowe za 19 zł do godz. 16tej.

Przemiła obsługa i klimatyczne miejsce.W kwestii smaków.Pad Thai był poprawny, deska przystawek już znacznie słabsza - wszystko smażone na głębokim tłuszczu w podobnym smaku oraz mała ilość sosu do zestawu.Najsłabiej jednak wypadł Udon z Kimchi, który był mocno dopalony sosem sojowym przez co czuć było jedynie słony smak. Szkoda bo przed 'zmianami' smaki były bardziej zróżnicowane.

Jestem ze Śląska wiec trochę daleko a szkoda bo bywałbym napewno częściej. Odkrycie tego miejsca było bardzo miłe bo moje ulubione veg momos nie łatwo jest zjeść w tej części świata. Zasmakowałem tego Dania będąc w Nepalu i muszę przyznać ze te były oryginalne i tak samo dobre jak u źródła. Pozdrawiam serdecznie i dziękuje za przepyszną ucztę, wszystko było doskonałe.

The first try didn’t work as the food was too salty, but with the second visit it was just perfect. Veggie lunch set with momos. Reasonable price and good taste.

Wszyscy zatruli się po wizycie w tym lokalu. Bród widoczny gołym okiem.