Gościniec ŻÓŁTA WALIZKA

Ogólnie nie polecam . Niby prawie prawidłowo. Ale to miejsce bardziej dla robotników pracujących na pobliskich budowach. Ściany cienkie , słychać wszystko. Na śniadanie gdybym nie przyszedł o 6:30 już by nic nie zostało. Chociaż i tak śniadanie nie powalało. Plus za wygodne łóżko i duży telewizor.

Na początek plusy:- dobra lokalizacja,- ładne pomojeMinusy:- niski stosunek ceny do jakości, za 240 zł/2 osoby z śniadaniem.- brak ciepłej wody- zimno w pokoju- brak ogrzewania w łazience- śniadanie to jajecznica, wczorajszy chleb, i trochę wędliny z pomidorem i tak codziennie- podczas rozmowy tel. Oczywiście wszystko super, jest restauracja i kantor, w rzeczywistości restauracja zamknięta, 1osoba to kucharz, ochroniarz, kelner i recepcjonista.- widać że hotel upada, ale płatność oczywiście tylko z góry.Omijajcie z daleka.

W momencie przyjazdu gdzie zgłosiliśmy godzinę dotarcia do hotelu staliśmy przed hotelem na mrozie 10 min i czekaliśmy, aż ktoś zejdzie. Pokój ciepły ale bez szaleństw, ale niestety toaleta jak i korytarz bardzo mroźny. Śniadanie smaczne i porcja okej. Szkoda że trzeba wybierać na śniadaniu między kawą i herbatą, a jak się poprosi jedno i drugie to już jest problem (zrobił pan, ale bardzo nie chętnie)

Hotel z zewnątrz jak z PRL, tylko pomnika Lenina brakuje na parkingu. Pokoje zadbane i czyste, jedzenie też smaczne, obok sklep no ale co z tego jak hotel nie ogrzewa pomieszczeń. Dla mnie to skandal żeby w kwietniu kiedy na zewnątrz jest koło 0 nie było grzania (w pokoju był mały grzejnik elektryczny na ścianie który włączył się o 19 a wyłączył o 22), było tak zimno, że o 2 w nocy wybudziło mnie zimno i spałem w bluzie, na śniadaniu w restauracji pasowałoby jeść w kurtce. Jeżeli nie stać was na ogrzewanie to nie wynajmujcie pokoi w okresie grzewczym. Za 180zł po prostu nie warto nabawić się zapalenia płuc. Dodam, że jak ja byłem to była tam 1 osoba czyli Pan który był kucharzem, kelnerem, recepcjonistą, ochrona i parkingowym a w całym hotelu panuje dziwna atmosfera. NIE POLECAM!

Niestety, moje doświadczenie z pobytem w tym hotelu było bardzo nieprzyjemne i nie mogę go polecić. Na samym początku, recepcjonistka, zamiast być pomocna i uprzejma, zachowywała się nieodpowiednio wobec gości. Jej niemiłe słownictwo i obraźliwe uwagi były zupełnie niedopuszczalne i nieodpowiednie w kontekście obsługi hotelowej.Po dotarciu do pokoju, natychmiast zauważyłem brud. Podłoga nie była dokładnie sprzątnięta, a meble były pokryte kurzem. Dodatkowo, łazienka była w opłakanym stanie, a brak środków czystości sprawiał, że utrzymanie higieny było wyzwaniem.Kolejnym rozczarowaniem był problem z wodą pod prysznicem. Mimo zapewnienia, że jest ciepła woda, okazało się, że była tylko zimna. Nie było możliwości wzięcia przyjemnego, ciepłego prysznica, co znacznie wpłynęło na moje doświadczenie i komfort pobytu.Na koniec, mimo wykupienia opcji ze śniadaniem, nie było co jeść. To było niezrozumiałe i nieakceptowalne, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że był to element, za który dodatkowo zapłaciłem.Podsumowując, ten hotel nie spełnił moich oczekiwań pod żadnym względem. Od niemiłej obsługi na recepcji, przez brud w pokoju, zimną wodę pod prysznicem, aż po brak śniadania mimo opłaconej opcji. Zdecydowanie odradzam ten hotel jako miejsce zakwaterowania.

Miałam okazję zatrzymać się tam na obiad i byłam bardzo mile zaskoczona .Pyszne jedzenie w dobrej cenie.Serdecznie polecam, szczególnie zupę gulaszową.