Biblioteka Narodowa

W mieście Warszawa nie ma bardziej interesującego miejsca. Szczerze polecam

Koszmarne, nieludzkie, niegościnne miejsce. miejsce. Nie można wejść z plecakiem, torbą, wodą. Miejsce zarządzane przez ludzi z epoki słusznie minionej.

Biblioteka z klasą, jednakże absurdalny zakaz wnoszenia wody niegazowanej do środka sprawia, że chcąc łyknąć za każdym razem trzeba pokonać kilkaset metrów do szatni. Absurd. Gdy to zostanie zmienione, piąteczka aż miło. Czysto, miło i przyjemnie, ale o suchym pysku ;)

Dlaczego dzieci poniżej 13-go roku życia nie mogą wchodzić do czytelni nawet z dorosłym??? Jak to ma zachęcać dzieci do czytania?

Myślałem, że remont faktycznie usprawni korzystanie z zasobów (osobiście wcześniej na nic nie narzekałem), a w rzeczywistości jakiś dramat. Nowoczesny chaos. Stoliki w czytelni górnej poupychane między regały i pod okna. Przed remontem księgozbiór podręczny był faktycznie podręczny teraz czytelnik biega jak w labiryncie i wraz trzeba prosić o pomoc bibliotekarza. Biblioteka niby nowoczesna, ale zero przyjemności z jej korzystania. Pewnie potrzeba czasu aby się to nowego układu przystosować. Przychodząc na cały dzień z zamiarem pracy trzeba przychodzić z prowiantem, gdyż bistro wcześniej świetnie funkcjonujące cały czas się „wykańcza”.

Fajne organizacjie

Fenomenalne miejsce po remoncie! Warto przyjść, posiedzieć, chwycić książkę, nie spieszyć się, podziwiać widoki z okien, przemyśliwując treści. Kultowa miejscówka „tworzy się” na naszych oczach - widziałbym ją w kadrach seriali i filmów.

Wspaniale zaprojektowane nowe czytelnie. Czekamy tylko na ponowne wydzierżawienie bistro, bo kiszki marsza grają między półkami.

imo essa

Miejsca dostępne dla osób z zewnątrz ograniczone niestety, chociaż w dużej ilości, ale poza tym super:)