Nowy Zdrój - Centrum Zdrowia i Wypoczynku

Ciekawe miejsce, najlepsze dla osób starszych, jest winda, pokoje spełniają standardy, basen maleńki, jak na tak duży obiekt i płytki, pływanie nie jest komfortowe, posiada również sauny i mini tężnię , imprezy kończą się zanim się jeszcze zaczną. Muzyka cichnie o 22.oo, ma to swoje wady - jak dla mnie osoby w wieku 40+, ale i zalety pewnie dla osób starszych, którym zależy na ciszy i spokoju.Obsługa jest na solidny minus, nieuprzejmi, jak o coś grzecznie pytasz, z uśmiechem, odburkną, jakbyś robił im krzywdę. Jedzenie również nie jest zbyt zachęcające. Zdarzyły nam się nieświeże potrawy. Słabo jak na taki hotel.

Hotel idealny na rodzinny wyjazd. Basen, szeroki wachlarz zabiegów SPA. Czyste pokoje , miła obłsuga. Śniadania i obiadokolacja różnorodna, codziennie serwowane były inne dania. Dobra lokalizacja. polecam :)

Choć decyzje o przyjeździe podjęliśmy właściwie z biegu" wybór okazal się bardzo trafiony! Na miejscu przywitał nas bardzo sympatyczny personel recepcji

Brawo. Cisza i spokój. Baza zabiegowa dobrze zorganizowana. Miła i profesjonalna obsługa. Posiłki bardzo urozmaicone i smaczne.

Pobyt wielkanocny. Hotel bardzo czysty, ładny i przestronny. Bogate obiadokolacje i śniadania. Bardzo fajnie zorganizowane atrakcje dla dzieciaków. Były zachwycone Panią animatorką i zabawami z Myszką Minnie. Pani z recepcji bardzo miła ( Pani w blond włosach - była codziennie na recepcji, ale zapomniałam imienia). Polecamy wszystkim! Z pewnością wrócimy!

Może źle trafiłem, ale kiedy dotarłiśmy na miejsce nie było wody, w naszym pokoju brakowało krzeseł balkonowych i nie zostały nam udostępnione mimo prośby ponieważ dopiero 'czekają na dostawę'. Za to każda rzecz ekstra jest oczywiście płatna, np stół bilardowy czy nieogrodzony parking za budynkiem...

Hotel Nowy Zdrój-Polanica Zdrój.Pobyt 4 dniowy (czerwiec 2023) Para w średnim wieku.Hotel bardzo ładny, wszędzie czyściutko i pachnąco. Bliziutko parku.Pokój Standard Nr 352 usytuowany na trzecim piętrze w rogu budynku z widokiem na ul. Ogrodową i park oraz tereny zielone hotelu. Posiada osobny balkon nie połączony z innym balkonem drugiego pokoju oraz dwa okna dachowe. Pokój dość przestronny, bardzo czysty. Spora łazienka i kabina prysznicowa, woda ciepła leci po dłuższym spuszczeniu ale nie wychładza się. Dostępne mydło w płynie i szamponetki, komplet ręczników i ręczniki basenowe. Łóżka dość wysokie, ale wygodne ,nie rozjeżdżają się. Niestety poduszki malutkie, a poduszeczki służące chyba jako „jaśki” bardzo twarde. Jak ktoś lubi spać „wysoko” to powinien poprosić o dodatkową poduszkę, albo wziąć ze sobą. Drzwi nie domykały się, przez co stukały przy każdym zamykaniu, a raczej trzaskaniu innych drzwi na korytarzu. Było to nieco uciążliwe. Tym bardziej, że pokój wraz z pokojem Delux znajduje się jakby w osobnej części zamykanej osobnymi drzwiami, ale niestety przy zamknięciu tych drzwi ktoś ciągle je otwierał. Zastanawiam się po co w takim razie wstawiono te drzwi i czemu ma służyć ten malutki przedpokój? Drzwi ewidentnie do poprawy.Strefa Wellnes niezbyt duża, ale my zazwyczaj byliśmy tam sami tak że dla nas wystarczająca. Przy większym obłożeniu może być zbyt tłoczno. Woda w basenach i jacuzzi ciepła. Z saun nie korzystaliśmy, jedynie z mini tężni. Malutka, ale w ciszy i na wygodnych fotelach można zażyć relaksu.Jedzenie doskonałe! Różnorodność i ilość potraw nie do przejedzenia! Każdy znajdzie coś dla siebie. Na obiadokolacji zawsze były dodatkowe dania wegetariańskie. Mnóstwo różnych sałatek, surówek. Przynajmniej 4 dania na gorąco. Różne rodzaje herbat, 4 rodzaje soków. Śniadania również smakowite i wszystkiego pod dostatkiem. Potrawy uzupełniane na bieżąco. Jedyne do czego mogłabym się przyczepić to to, że kawa nie była z ekspresu, co w dzisiejszych czasach w takich hotelach jest normą.Obsługa recepcyjna i restauracyjna bardzo miła i uprzejma, panie sprzątające nienachalne.Poza malutkimi niedociągnięciami (szczególnie drzwi) pobyt uważam za bardzo udany.

4 osoby robią ten hotel- pani z zabiegów i gimnastyki wodnej (nie pamietam imienia blondynka w okularach, która pamięta imiona gości i zaraża energią), pani Karolina z masaży, pani Ania z recepcji i pan kelner :) to osoby, które zapamiętam i które sprawiły, że mój pobyt był wyjątkowy. Pani Karolina ma czar w rękach, pani Ania bardzo profesjonalna obsługa, pan kelner światełko w restauracji :) Świetnie rozmyślony hotel- zarówno projekt, jak i rewelacyjne baseny z masażami, sauny, prysznice. Rzadko się zdarza, by wszystko było tak intuicyjne i ledwo pomyślisz, że „fajnie gdyby..”, a już to widzisz lub się dzieje. Bardzo dobre jedzenie. Jedyne co mi dokuczało to fakt, że trzeba się zaopatrzyć w jedzenie jak jest się głodnym między 10 a 15:30 lub po 18:00. Fajnie gdyby była możliwość zamówienia płatnych nawet dań i zjedzenia dodatkowo tymbardziej gdy pogoda nie pozwala na spacery. No i kawa… jedynie do śniadania, a przydałaby się tez w innych porach. Ale większość była na tyle super, że to naprawdę już jakbym miała się na sile czepić :)