Wioska Rybacka

Kiedyś kultowy lokal z fajnym klimatem i dobrym jedzeniem. Obecnie LIPA!!!Pierwsze co wydało mi sie podejrzane już od progu tej wiochy" rybackiej to zapach starego oleju. Ale mimo to postanowiłam zamówić dorsza. I co?1) mała porcja wizualnie w dodatku dostałam jakiś kawałek od ogona

Tak wiele złego można napisać że nie wiem od czego zacząć.Zacznę może od podsumowania drogi czytelniku ...Jeśli zamierzasz tu wejść ostrzegam że robisz to na własną odpowiedzialność .Dlaczego ?????Poświęć chwilę i przeczytaj do końca A zaoszczędzisz pieniądze czas i zdrowie .Po pierwsze . Zamówiony przeze mnie halibut był najgorsza ryba jaka w swoim życiu jadłem , a pochodzę z pomorza więc trochę ich w swoim życiu zjadłem, zero jakichkolwiek przypraw . Usmażony A raczej utopiony w oleju więc i tym olejem ociekający w jakiej dziwnej prawdopodobnie naleśnikowej otoczce, nie umiem inaczej tego opisać .Bo niczego to nie przypominało i występowało tylko na brzegach ryby. Ryba niedosmazona w środku przy kręgosłupie surowa . Jako dodatek połowa plastere cytryny !!!! , porcja 500 g ryby. Kiedy poprosiłem o najprostrze przyprawy typu maggi ,ocet oczywisnie nie dostałem .Była tylko sól .Zjedzenie tej ryby za którą zapłaciłem 68 zł było koszmarem . Myślałem że nic więcej mnie tu złego nie spotka . Myliłem się bo po skończonym posiłku" zapragnołem umyć ręce ....Drzwi do kabin taletowych zrobione zostały że zwykle płyty pielśniowej

Jak czytam niektóre komentarze to wydaje mi się że byliśmy w zupełnie innym miejscu.1. połowy menu brak2. ze stołów nikt nie sprząta naczyń3.stoły brudne wręcz obesrane przez ptaki4. długo trzeba czekać na swoje zamówienie a pytając kelnerkę kiedy przyniesie kolejne porcję ta odpowiada cytuję zaraz.... mam tylko dwie ręce"raczej nie wrócę i chyba nie polecam.Ceny jak w topowej restauracji."

Fajnie usytuowane miejsce w parku. Nie jadłem nic prócz frytek ale średnie... Obsługa ok.

Tragedia, 45 minut czekania na zupe rybna i 2 pstragi z grilla. W koncu otrzymalismy zamowienie po 3 upomnieniach. Wszystkie grillowane ryby ociekaja tluszczem, na pewno nie sa robione na grillu. W ogole nie doprawione i suche. W ofercie jest ryz, ale akurat go nie bylo, tak samo jak tatara z lososia i grillowanego lososia. Ogolnie to wszystko dostepne co smazone na oleju i fryturze. Po zjedzeniu tych zaolejonych dań wiatry jak z miejskiego szaletu, jak by sie czlowiek rozkladal od srodka. Nie polecam

Byliśmy dzisiaj z dziewczyną i nie jesteśmy zadowoleni. Główną przyczyną tego niezadowolenia była obsługująca nasz przy ladzie dziewczyna, która nie miała absolutnie bladego pojęcia na temat żadnej ryby o którą zapytaliśmy. Zapytana o smak poszczególnych ryb i która by polecila odpowiedziała, że o żadnej nic nie wie ale może nam podać ceny, ale im tańsza ryba w menu tym gorsza" . To fajnie ze macie jakieś złe ryby w menu bo myślałem

MASAKRA! Cały dzień chodziłam i szukałam baru z rybami, wkoncu znalazłam i koleżanka specyficznie się pytała o rybę bez ości, kelnerka polcila jej dorsza w którym potem znalazła pełno ości. Grzecznie wróciła i powiedziała ze to nie jest to o co prosiła, obsługa ja wyśmiała ale po chwili przyszłed chef kuchni i powiedział ze ponownie zrobi rybę ale tym razem bez ości. Po chwili wyszła z ta ryba i specyficznie rzuciła sztuce na stolik. Powiedziałam ze mogła ze położyć a nie rzucać a odpowiedz jaka dostałam mnie zszokowała aż ta pani powiedziała ze moja uszczeplitywosc mam sobie wsadzić w du**e. NIE POLCAM I NAPEWNO NIE POWRUCE

Ceny są bardzo wysokie, nawet biorąc pod uwagę, że restauracja znajduje się na terenie parku. Danie, które jedliśmy - smażony filet z dorsza - zdecydowanie nie polecamy, ryba zawierała sporo ości, smażona w starej fryturze, spalona od spodu. Wita nas piękne i bogate menu ale niestety tylko niecała połowa potraw jest dostępna. Obsługa niecierpliwa. Sam lokal również pozostawia wiele do życzenia a napewno wymaga gruntownego sprzątania.Porównując z lokalem Fish&Chips, Wioska Rybacka wypada bardzo źle.

Kiedyś kultowy lokal z dobrą rybką, obok drugi kawiarniany z lodami i deserami. Plac zabaw dla dzieci urozmaicony i ciekawy. Dzisiaj rudera nie przypominająca swoich dobrych czasów. Sam lokal może jeszcze przejdzie ale toaleta to tragedia. Drugiego kawiarnianego już nie ma a z placu zabaw została jedna atrakcja. Zapoznawszy się z opiniami innych jedzenie nie zaryzykowałam. Szkoda bo był to kiedyś fajny lokal.

Wspaniałe miejsce, prowadzone przez świetnego właściciela. Może i lata świetności ma już za sobą - ale podobno szykują się tutaj zmiany. I dobrze. Bo jest to jedno z nielicznych miejsc w których można zjeść dobrą, świeżą rybę. Mam nadzieje, że niebawem będzie to - jak dawniej - najlepsza restauracja Rybna w Katowicach.