Magra sp.j. Gralak M.I.

Nie polecam tego sklepu.Kobieta, która tam pracuje kompletnie jest nie kompetentną osoba.Kupowaliśmy z mężem garnitur, za który zapłaciliśmy 1000 zł. Po półgodzinnym doproszeniu się, zostaliśmy obsłużeni. Kupiliśmy garnitur, natomiast spodnie zostawilismy w sklepie, ponieważ mialy zostać przerobione bo były za małe. Po odbiorze spodnie nadal nie nadawały się do użytku i nie spełniały oczekiwań klienta.Poinformowałam Panią, ze spodnie nadal nie spełniają naszych oczekiwań, po czym Pani, udzieliła mi odpowiedzi, cyt.: „ było tyle ludzi ze ja już nie pamietam co miałam dokładnie z nimi zrobić. Pewnie źle mąż zmierzył”. Następnie zapytałam co mam zrobić skoro są spodnie nadal za małe, Pani zaproponowała aby zakupiła nowe spodnie, bo ona już ich nie przerobi..

Daję trzy gwiazdki ponieważ wybór jest na piątkę ale obsługa na dwóję. Pani w krótkich włosach (16.06.2017r.) niby miła ale wypalona zawodowo. Za nic sobie miała obsługę kobiety w ciąży lub seniora. Pomijała kolejność przy kasie, dramat. Ale żeby nie pisać wszystko na nie to mają spory wybór i przeróbki robią. Jeśli uzbroisz się w cierpliwość i zniesiesz lekceważenie sprzedawcy aby mieć dobry garnitur i nie tylko to jest to dobre miejsce na zakupy. (Muszę sprostować i dodać że pracuje tam również pani o dobrych manierach sprzedawcy. Tak więc jak trafisz na jej dzień w pracy zakup będzie na 5 gwiazdek.

Bardzo dobre miejsce do znalezienia garnituru lub ciekawej marynarki w niskiej cenie. Polecam wczesniej zadzwonic i zapytać o inne sklepy firmowe, bo oferta jest dużo szersza niz widać to w tym sklepie a Izbica też jest trochę na uboczu.Polecam sprawdzić samemu - niestety wielu konsumentów nastawia się że jeśli kupuje garnitur to obsługa musi byc VIPowska nie bacząc że tak naprawdę przeglądają najtańsze produkty.W Magrze co sezon znajdziemy nowe modele, bo właściciel i konstruktorzy przykładają się do tego dużo bardziej niz wskazywałaby na to cena.Nie zauważyłem żeby obsługa była nieprofesjonalna - a jeśli tak bywa, to obawiam się że panie mogą mieć takie nastawienie przez ludzi takich jak ja - zajeżdżających po informacje a nie po garnitur.Moje główne zastrzeżenie to że nie jest łatwo trafić na ich modele bo w tym punkcie cenowym wzory i użyte materiały są kapitalne.

Panie nie starają się pomóc klientowi, są raczej negatywnie nastawione. Obsługa na fatalnym poziomie. Pani poinformowała nas o rabacie, potem zapomniała go nabić na jeden z produktów po zwroceniu uwagi nabila zły, mniejszy niż przysługiwał i tak już zostało, bo podobno poprawić tego nie można. W domu okazało się że z ubarn nie zdjeto zabezpieczeń. Musieliśmy jechać jeszcze raz kilkanaście km a w momencie zwrócenia uwagi, że oczekujemy po tylu wpadkach" jakieś rekompensaty Panie powiedziały

Opinia dotyczy sklepu Wrangler (Galeria nad Jeziorem), którego ta firma jest właścicielem. Spodnie Wranglera za 269 zł wytrzymały 3 miesiące! Materiał rozdarł się wzdłuż kieszeni z tyłu spodni. Reklamacja odrzucona z powodu uszkodzenia mechanicznego. Problemem tych spodni był stary, zleżały materiał a nie moje uszkodzenie! Nie polecam sklepu. Uwaga również na brak możliwości zwrotu - nie wiem czy jest to zgodne z prawem ale daje dużo do myślenia. W tej firmie klient liczy się tylko do momentu zakupu...

Bardzo duży wybór garniturów, koszul na wielki plus tego sklepu. Tylko obsługa jak dla mnie do wymiany. Pani nie uprzejma. Wdajaca się w zbędne pyskówki z klientem. Sklep pełen ludzi, a Pani ekspedientka wychodzi na zaplecze i wraca z pełnymi ustami. No jak dla mnie to bardzo nie estetyczne. Proponuję więcej kultury i troszkę uśmiechu!

Duży wybór. Obsługa na poziomie . Pani doradzała mi garnitur 2,5h przymierzylem ich z 8 i mozna było z nią pożartować. Dostałem koszule za 1zł i muszkę też za 1zł.Przeróbka spodni była w cenie.To nie pierwsza moja wizyta tam i nie ostatnia. Polecam.

Duży wybór, dobre ceny, bardzo ładne dodatki, koszule, spodnie, swetry i koszulki. Jednak dwie panie z obsługi psują całe dobre wrażenie. Są niesympatyczne, niemiłe, na informację że marynarka jest dla mnie zbyt ciasna usłyszałem komentarz że mam jechać do krawca i uszyć sobie garnitur na miarę. Innej marynarki nie chciała już nawet podać do przymiarki. Tam już na nie pojade, ale odwiedzę na pewno salon Magra w innym miescie.