Oaza. Noclegi pracownicze, tanie kwatery

Дуже гарно, уютно спокійно

Nie polecam.Pluskwy w pokoju.Moje dzieci zostały dotkliwie pogryzione.Nigdy więcej .

Super oazaspokoju właściciele super można się fajnie porozumieć polecam pracownikom i tym co domu nie mają.

Masakra. Syf i smród. W kuchni wszystko tłuste i brudne. Aczkolwiek to wina mieszkańców. Lodówka brudna i śmierdząca. Większość produktów które tam włożyłem przesiąkła smrodem. Wszystko poza kontrolą .Jakieś stare zupy itp. Większość klientów to Ukraińcy. Toaleta w szafie " nie zachecała do skorzystania . Na pewno tam nie wrócę."

Miejsce dla osób które chcą się przespać umyć i ugotować posiłek od czasu do czasuNie szukających wysokich standardów

Witam serdecznie. To co się tam dzieje to przechodzi najgorsze oczekiwania. A zauważam że mieszkam w różnych hotelach i noclegach w Polsce. Ale to co tam spotkałem Po prostu przeraża. Mieszkałem tam z jednym kolegą przez dwa tygodnie jakieś miesiąc temu z tym że zjezdzalem na weekend do domu (Na szczescie) Pościel Witold nie zmieniona przez weekend pajęczyny wszędzie. W kuchni aż strach stanąć na chwilę. Wszystko tłuste brudne i wogole masakra. Anomalia takie jak toaleta w szafie przesuwanej wszędzie platajace się kable od pracy śmierdzi w każdym pomieszczeniu przez jakie się poruszyłem. Meble w pokojach się rozlatuja i ta śmieszna naklejka o informacji iż te noclegi są po części sponsorowane przez UE. Ta dotacja poszła chyba na toyotę Primus. Bo po pomieszczeniach tego nie widać. Właścicielka powiedzmy że ok. Ale mąż to masakra. Typowe zomo. Drze się o wszystko czego nie dotkniesz. Reasumując recenzje" to jest tak: jeśli mieszkach w gliniane i jesz z plastiku to ideał ale jeśli mieszkasz w warunkach min XX wieku i masz coś w głowie to nawet tam nie dzwon. Szkoda Twojego czasu i pieniędzy. NIE POLECAM NAJGORSZEMU WROGOWI !!!!!!!"

Nie było szału

Powiem tak nie było źle

Nie polecam pani mowila ze posprzatala po ukraincach" kurz wszedzie pojenczny grzub w rogach w lazience nawet farba schodzi sztucce tluste rolery pourywane kavle wiszace z sufitu do ktorych przyczepione wieszaki ( jest gdzie recznik powiesic ) po wejsciu do pokoju czuc przykry zapach w lazience natknolem sie na mrowki i inne zyjatka

Bardzo miło wspominam pobyt