Ruiny Zamku Krzyżtopór w Ujeździe

Największy w Polsce i drugi po Wersalu w Europie kompleks pałacowo obronny z 17 wieku. Prawdziwa perełka architektury wciąż wieku nie znany a to wręcz niezwykle miejsce które winno być obowiązkowym punktem programu zwiedzania zupełnie jak zamek na Wawelu. Dobre jest to że aktualnie dba się o to miejsce o jego pamięć o to aby pałac nie niszczał. Każdy kto jedzie w rejonie Sandomierza ma obowiązek stanąć na dziedzińcu tego niezwykłego miejsca symbloku piękna i majestatu Rzeczypospolitej Obojga Narodów.

Widziałam wiele zdjęć tego zamku w internecie, ale nijak ma się to do wrażenia na miejscu. Jestem zuroczona ogromem budowli i informacjami na temat dawnego wyposażenia zamku - akwarium będące stropem w bibliotece, marmurowe żłoby w stajni pod zamkiem... Malutki minus za zmęczenie" obsługi w dniu mojej wizyty w tym cudownym miejscu"

Jak już same ruiny robią takie wrażenie, to jak on musiał wyglądać w czasach swojej świetności. Oj wyobraźnia ma co robić ;) Fajnie że jest on tak pozostawiony na surowo" bez żadnych jakiś prób dorobienia klimatu jakimiś salami tortur czy innymi kościotrupami. Szkoda tylko że aplikacja do wizualizacji wnętrz zamkowych jest taka ciężka w użytkowaniu. Dowiedzieliśmy się o niej dopiero pod koniec zwiedzania i tak średnio niestety działała."

Kiedyś najpiękniejszy, najnowoczesnieszy i największy zamek w całej Europie. Do naszych czasów ostały się tylko ruiny. Miejsce które koniecznie powinien odwiedzić każdy miłośnik zamków i historii. Polecam zwiedzanie z przewodnikiem gdy uzbiera się grupa dziesięciu osób koszt od osoby to 6zl plus cena biletu. Istnieje możliwość zainstalowania aplikacji Krzyżtopór dostępna w sklepie Google Play która w kilkunastu miejscach zamku pokaże nam jak kiedys mógł on wygladac. Pod zamkiem darmowy parking.

Miejsce godne polecenia. Bilety przystępne cenowo. Ruiny okazałe działające na wyobraźnię. Dodatkowo warto mieć zainstalowaną aplikację która pokazuje jak mógł wyglądać zamek i jego niektóre pomieszczenia. Wokół są małe punkty gastronomiczne i pamiątki. Parking bezpłatny ale miejsc niewiele.

Fantastyczne miejsce, choć to ruiny to można zobaczyć ogrom tego miejsca. Jest aplikacja do pobrania Krzyżtopór, dzięki której cofniemy się do czasów świetności tego miejsca i obracając telefonem po ścianach będziemy mogli zobaczyć jak to miejsce kiedyś wyglądało. Niestety w kasie panie zajmują się tylko sprzedażą biletów i nawet nie informują o tej możliwości odwiedzających. Bardzo to dziwne ponieważ przy wejściu powinien być duży znaczek z QR kodem do ściągnięcia aplikacji.

Bardzo życzliwie potraktowano nas kiedy spóźniliśmy się o godzinę na umówiony czas zwiedzania. Uprzejmy pan przewodnik znał odpowiedz na wszystkie nasze pytania ( a było ich sporo). Nawet osoby nie bardzo sprawne ruchowo dały radę przejść trasę- oczywiście wózkiem inwalidzkim nie jest to możliwe , sporo schodów. Największe wrażenie zrobiły na uczestnikach wycieczki stajnie...Nietrudno było sobie wyobrazić marmurowe żłoby i kryształowe lustra odbijające światło słoneczne wpadające przez piwniczne okna, żeby konie nie oślepły bo stajnie mieściły się w piwnicach zamku...

Ciekawe miejsce, warte zatrzymania. Byliśmy około 10, praktycznie było pusto, jedno auto na parkingu. Wychodząc większość miejsc była zajęta. W środku widać jak wielki kiedyś był to zamek. Trasy w miarę oznaczone, mieliśmy problem z 3 ale jakoś się udało. Szkoda że, 5 była zamknięta ze względu bezpieczeństwa, bo głównie dla niej przyjechaliśmy uzbrojeni w latarki. Pani w kasie mogła o tym fakcie poinformować i przy okazji wspomnieć o mapkach bo te znaleźliśmy w sklepie z pamiątkami na końcu zwiedzania. Mogłoby być więcej informacji w danym miejscu/sali/wieży bo dopiero z mapki, akurat zorganizowanej przez szlak rowerowy" można było dowiedzieć różnych ciekawostek/ na co zwrócić uwagę. Możliwe że kiedyś tam wrócimy żeby zweryfikować te informacje. Cena przystępna. Polecamy to miejsce ale przy ładnej pogodzie. Kilka części jest zadaszonych ale większość nie. Zwiedzanie około 1-1

Pierwszy raz byłem w tym miejscu w 1996 razem z rodzicami na wycieczce. Od dłuższego czasu chciałem pojechać ponownie i szczerze mówiąc zaskoczyło mnie zagospodarowanie terenu dookoła. Jest bardzo czysto z dużym parkingiem. Same ruiny niby takie same ale do zwiedzania jest 5x więcej gdyż można wejść na piętra i do piwnic. Całość robi duże wrażenie, moim dzieciom też się bardzo podobało. Jedno co się nie zmieniło to lokalsi przy piwku w lokalnym sklepie na wprost wejścia ale to nie minus absolutnie wręcz robią klimat lokalny :) POLECAM!