Sekretariat Straży Miejskiej Elbląg

Pozytywni ludzie, nie żerujący na mandaty. Skończyło się na pouczeniu, cała rozmowa z humorem.

Mozna sobie dzwonic.Maja wszystko w siedzisku.Po co wogule jest ta frakcja .

Kręcą się wyłącznie w okolicach swojej siedziby, UM i starego miasta. Jak zgłosisz im wykroczenie po 16:00, to nic z tym nie zrobią, bo już nie pracują. Do likwidacji.

Są rewelacyjni .wyłączyłem mobiparking na 3 minuty i włączyłem ponownie przy muzeum archeologicznym i w tym czasie dostałem mandat( internet tam nie działa w telefonie stąd te problemy ) .dosłownie jakby czekali przy samochodzie z mandatem.

Próba kontaktu telefonicznego kończy się zazwyczaj wysłuchaniem komunikatu : Abonent czasowo niedostepny". Na zgłoszenia drogą mailową nikt nie interweniuje ani nie odpisuje."

Kompletne dno. Nie potrafią wyegzekwować prostego zakazu parkowania. Jak sie ich wezwie to najpierw robia wywiad pod tytulem gdzie, co i jak, numer buta itp. Tragedia. Nie wiem po co ta taka instalacjia. Jak leżał bezdomny na klatce po raz kolejny to nie odbierali telefonów. Do sprzatania ulic

Pierwszy i ostatni raz zadzwoniłem do tej instytucji.Zadzwoniłem bo zwróciłem uwagę na niebezpieczeństwo które sprawiał pewien człowiek znajdujący się na starym mieście. Oczywiście Pan który odebrał stwierdził że nie przyjmie zgłoszenia. Bo ktoś kto jest pijany nacpany idzie całym hodnikiem zaczepiajac ludzi nie jest podstawą do interwencji. To od czego jest straż miejska się pytam ? Może odpowie ktoś od nich co? Tylko przyjąć się do straży i siedzieć na dupie za biurkiem. Porażka.