Panaceum. ZOZ

To jest kpina. Człowiek się umawia dzień wcześniej na tele poradę bo tego samego dnia o 15 już nie ma szans na taką usługę ,więc czekamy następnego dnia praktycznie do tej samej godziny co w dniu uprzednim dzwoniliśmy a tele porady nadal brak . Nie wspomnę o chęci odbierania telefonów przez starsze Panie które przyjmują zgłoszenia. Jednym słowem najgorszy lekarz rodzinny na Koszalinie a ze nie ma ich zbyt wielu to zostaje chyba prywatny.

Pani Doktor Aleksandra Młynarczyk jest najlepszym lekarzem jaki do tej pory mnie leczył. Niesamowicie fachowa, kompetentna, empatyczna, uśmiechnięta. Zawsze chętna do pomocy, skrupulatnie dopytuje o objawy choroby, nigdy nie pozostawia niczego bez wyjaśnienia, łącznie z wynikami badań. Jestem zachwycona podejściem Pani Doktor do pacjenta!

Niestety, w większości muszę potwierdzić poprzednie opinie. Obsługa w przychodni jest na strasznie niskim poziomie. O ile do lekarzy nie mogę mieć żadnych zastrzeżeń, to do personelu w rejestracji lepiej nie przychodzić. Rejestracja nie odbiera telefonów, a wizyta osobista kończy się zawsze niemiło. Myślę, że słowa starszej pani z rejestracji mówią wszystko o podejściu do pacjenta - cytuję nie interesuje mnie jaką opinię ma przychodnia i co pan o nas myśli ..." Całkowita arogancja

Personel strasznie nie miły, zero profesjonalizmu.Podejscie do pacjenta jest tragiczne!!!

Bardzo miła i fachowa obsługa pań w rejestracji. Zabiegi, konkretnie iniekcje podawane są praktycznie bez bólu i z uśmiechem pielęgniarki. Grono lekarskie na najwyższym poziomie. Czego można chcieć więcej?

Dodzwonic sie nie da , osobiscie poszedlem umowic sie do lekarza na teleporade (!?). Jestem po operacji reki i potrzebowalem skierowania na zdjecie rtg. Lekarz mimo ze mogl wystawic skierowanie wyslal mnie do poradni ortopedycznej gdzie stalem 3h w innej kolejce bo Panie w rejestracji sie pomylily numer pokoju i zaproponowaly inny termin. Mamy pandemie a ja po jedno glupie skierowanie stracilem 6h stania w kolejkach uzerania sie z kazdym po kolei narazajac wlasne zdrowie ! W sumie nic nie zalatwilem ide prywatnie. Chory kraj... a mozna bylo wystawic od razu skierowanie na zdj przez telefon ale najwidoczniej nikomu sie nie chcialo. Tragedia

Organizacja tutaj leży, człowiek chory i cierpiący nie dostanie się do lekarza, chyba, że przyjdzie rano i wystoi swoje w kolejce na dworze zanim Panaceum zostanie otwarte. Telefony z rana nie są odbierane. Jeśli twojego lekarza prowadzącego nie ma możesz czekać w kolejce do innego, bez gwarancji, że cię przyjmie. Przemiła pani na recepcji poinformuje cię, że mogłeś zachorować rano a nie po południu, bo teraz to już nie ma miejsc, ale na jutro też nie zostaniesz zarejestrowany- po co zapisać cię teraz, jak możesz przyjść jutro i czekać na dworze we wspomnianej wcześniej kolejce. Dodatkowo dowiesz się, że jak ci coś nie pasuje, to możesz się przepisać do innej przychodni, a jak naprawdę jesteś taki chory to idź na doraźną i mówiąc w skrócie nie truj.Szkoda tylko, że moja Pani Doktor pracuje właśnie w tej przychodni, bo jest to złoty człowiek.Myślę, że jakby ktoś z głową na karku przemyślał odwieczny problem rejestracji w tej przychodni (który, jak widać po innych komentarzach jest duży) to można by było znaleźć rozwiązanie np przez wprowadzenie dyżuru jednej osoby, która przyjmowałaby nagłe przypadki,trzeba tylko chcieć coś w końcu z tym zrobić!

Witam, w dniu dzisiejszym byłem z żoną w przychodni w celu przyjęcia drugiej dawki szczepionki. Moja żona jest w 8 miesiącu ciąży i miała kilka pytań odnośnie szczepienia do Pani pielęgniarki Anny M. , która arogancko odpowiedziała, że moja żona zadaje zbyt dużo pytań. Ta Pani się zachowuje jakby wykonywała swoją pracę za karę. W drodze powrotnej do domu otrzymaliśmy telefon od Pani Anny która powiedziała ,,W celu zaistniałej sytuacji proponuję zmianę pielęgniarki prowadzącej Nie ubolewam nad zmianą pielęgniarki