ZAJAZD U JANA

Ten obiekt nie można nawet nazwać hotelem! Nigdy w życiu nie spotkałam się z takim syfym i takim podejściem do klienta w dodatku jedynym w całym tym ,, hotelu,, Całą noc wiejska impreza ,muzyka na całego nie szło spać a byłam po 9 godzinnej podróży i chciałam odpocząć . Dzień wcześniej zamówiłam śniadanie na 8:00 wszystko z góry opłaciłam , godzina 8:10 ani śniadania ani personelu, nikogo!! Dzwoniąc do właścicielki i zgłaszając reklamację usłyszałam ,, chyba sobie jaja robisz,, i rzuciła słuchawką. Właścicielka chamska , arogancka i w dodatku nie zbyt lubiąca czystość, sądząc po syfie w pokoju. Brudna podłoga od sierści psa czy kota to samo na prześcieradle , brak mydła , resztka papieru toaletowego i ten smrud wszędzie! Nie dziwie się ze tam nikogo nie było i raczej tak już zostanie. Wstyd i porażka ! Nie radzę nikomu tam się zatrzymywać nawet na godzinę .

Oceniam tylko restaurację, ale jest co oceniać ;) przepyszne jedzenie(rosołek, żurek, pierożki ruskie), duże porcje, przystępne ceny. Wszystko super. Pomieszczenie nie najnowsze ale czyściutko i obsługa bardzo miła i dbająca o klienta. Polecam!

Głęboka komuna, stan pomieszczeń jak z PRL-u. Brak ręczników, musiałem zostać w delegacji nie planowanej i nie miałem ze sobą. Nie było czym się wytrzeć po kąpieli. TV 15 cali leżąc na łóżku niewiele widać. Śniadanie skromne, Jakiś dywanik przed łóżkiem chyba nie do końca świeży. Obiekt dość duży lecz nocowałem w nim sam, może inni już go omijają z daleka.

Mimo iż zajazd był praktycznie pusty (jeden pokój zajęty) dostałem pokój od strony sklepu gdzie co chwile był hałas. Na plus cena pobytu 90zł doba ze śniadaniem. Śniadanie do wyboru z karty 6 zestawów, woec każdy znajdzie coś dla siebie). Na plus stoliki na zewnatrz. Na minus usytuowanie pokoju, łóżko-tragiczne, wystrój. Jest co poprawiać. Na krótki pobyt mimo to Polecam. Pozdrawiam

Nocleg ok, jedzenie bardzo dobre, miła obsługa, zimne piwo, co więcej chcieć po całym dniu na rowerze.Kolejny etap Green Velo zaczynamy od tego miejsca!

Niestety NIE POLECAM tego miejsca!Do czasu rezerwacji i jej potwierdzenia przez właścicielkę obiektu wszystko wydawało się w porządku. Ponad to wiedzieli, że będziemy późnym wieczorem.Po przebyciu ponad 600km w kilka osób i dotarciu na miejsce dzwonię do właścicielki - mówię, że mieliśmy daną rezerwację, jesteśmy na miejscu, a w odpowiedzi słyszę pytanie czy mieliśmy rezerwację? I zakłopotanie w głosie i zaraz ktoś podejdzie. Już wiedziałem, że coś jest nie tak. Podszedł recepcjonista zapytał o rezerwację i pokazałem mu wiadomość, że była ona potwierdzona przez obiekt. Żal mi jedynie recepcjonisty, który musiał się tłumaczyć, że wszystko mają zajęte gdzie winę miała właścicielka.Naprawdę nie polecam tego miejsca za takie traktowanie osób, zdjęcia obiektu wewnątrz również odbiegają nieco od rzeczywistości. NIE POLECAM!!!

Bardzo dobre jedzenie, smaczny obiad, ciasta i tort z okazji chrzcin. Smaczne przekąski i bardzo miła obsługa. Miły klimat połączony z palącym się kominkiem. Polecam

Takiego traktowania klienta nie spotkaliśmy przez dwa tysiące km jazdy dookoła Polski. Rezerwacja dokonana na dzień przed dojazdem. Wstępnie podany czas dojazdu godz. 16 . Poinformowaliśmy ze jedziemy rowerem i czas może ulec zmianie. Zgodnie z ustaleniem z osobą przyjmującą rezerwację dogadaliśmy się że na godz. przed dojazdem zadzwonimy aby pracownik otworzył zajazd i przekazał klucze bo nikogo poza nami w zajeździe nie mają. Godz 15,50 robimy przerwę w jeździe ,mamy jeszcze do Przemyśla ok 1- 1,5 godz. jazdy. Kiedy chcemy dzwonić do zajazdu pojawia się SMS wysłany od pracownika noclegu o godz. 15,45 że pracownik czekał na nas się nie doczekał więc idzie do domu a nocleg jest anulowany. Wszelki próby skontaktowania się pod numerami zajazdu są odrzucane albo nie odbierane.Nie ma żadnego tłumaczenia na takie chamstwo i brak profesjonalizmu.Omijać z daleka . Nie dziwne że stoi pusty i bez klientów.