Hotel Diament Spa - Grzybowo

Hotel z nowym właścicielem po ponownym otwarciu. Zauważyłem braki w wyposażeniu hotelu. Winda podczas tygodniowego pobytu była niesprawna pięć razy. Na stołówce brak obrusów, firan. Nie ma także na stołach serwetek. Jedzenie w miarę dobre. Obiady małe porcje. Brakowało raz chleba. Trzeba było czekać chyba 10 minut. Obsługa miła i kulturalna. Nie można mieć zastrzeżeń. W pokojach tłok, gdyż właściciel wstawił dodatkowe łóżka piętrowe co wiązało się ze licznymi niedogodnościami. Daleko do morza.

Nie polecam tego hotelu.Syn był na koloni.Miał mieć pokój 5osobowy po czym musiał się gnieść w 12 osób gdzie nie było nawet jak postawić walizki.Jedzenie nie dobre przede wszystkim za słone.Zamek w drzwiach popsuty trzeba było wzywać ślusarza.Ogolne wrażenia złe.Nie polecam nikomu tego hotelu.

Nie polecam tego miejsca. Sauna na basenie jest ale nigdy nie jest włączana, nie działa. Jedzenie niezbyt smaczne, małe porcje i sztućce a konkretnie łyżki wyglądają jakby przeżyły dwie wojny światowe, smakują zardzewiałym metalem, a na niektórych faktycznie można zauważyć naloty rdzy. Obsługę ciężko czasami znaleźć (recepcja na dole jest dla ozdoby) i musieliśmy się natrudzić żeby załatwić sobie takie rzeczy jak papier toaletowy czy worki na śmieci. W pokojach brakowało kołder lub/i poduszek.

Byliśmy z grupą 45 osób. Pokoje, pościel, łazienki czyste. Wszystkie mini awarie, które nam się przytrafiły, naprawiano w mgnieniu oka. Obsługa miła i pomocna. Jedzenie skromne, ale do syta. Okolica spokojna. Było miło

Katastrofa!Byliśmy z grupą seniorów, brak telewizora, suszarki, czajnika, lodówki, wody itp. na korytarzu ciemno, musieliśmy świecić latarkami aby trafić kluczem do drzwi. Jedzenia bardzo mało, śniadanie o 8, a o 8:10 już brakowało, to samo kolacja. 3 rodzaje wędliny, pomidor, ogórek, miseczka twarożku i garść sałaty, kiełbaska lub bigos wystarczył dla pierwszych 20 osób. Codziennie musieliśmy się prosić aby donieśli cokolwiek. Brak serwetek, kawy, itp. Herbata w bemarze (chyba 1 torebka na 20 litrów). Nawet kubeczka nie pożyczyli aby zrobić sobie samemu kawę.Jakuzzi i sauna nieczynne. Niemiła obsługa, a zwłaszcza szef".Pokoje czyste

Jedzenie nie dobre, na łyżkach rdza. Na koloniach brakuje pokoi w 12 osób w pokoju 5 osobowym a i tak przyjeżdżają następne kolonie. Niektóre osoby musiały opuszczać swoje pokoje mimo zapłaty za nie. Ludzie muszą przejeżdżać do internatu w których też nie są dobre warunki. Pokoje są małe i nawet walizki nie można normalnie odtworzyć. Jest bardzo dużo szkód. Łóżka się łamią. Recepcja jest tylko dla ozdoby. Brakuje pościeli i poduszek. Drzwi się zatrzaskują. Z materacy wychodzą robale. Bardzo małe balkony. Nie ma w ogóle prywatności. Jedynym plusem jest to że w barze jest darmowa woda mimo to w barze nikt nie pracuje. Nigdy nie mam zamiaru tu wracać mimo to że przyjechałam tu na kolonie nigdy więcej nie wybiorę się na kolonie na której będzie ten hotel.

Jedzenie nie dobre, nie świeże, po chwili brakuje dla innych osób. Sztućce i talerze są nie umyte. Obsługa nie użyteczna, tak samo jak cała recepcja. Pokoje nie należą do najgorszych, chociaż są małe i nie da się nawet otworzyć normalnie walizki. W łazience widnieją różne szkody, między innymi deska od toalety jest urwana. Z materacy wychodzą wieczorem robale. Brakuje pościeli, które są wykonane w całości z poliestru. Drzwi od szafy były urwane. Ściany są brudne, są w nich dziury i jest mały balkon, który nie daje w ogóle prywatności. Zasłony nie działają. Jednego dnia przyjechała kolejna kolonia, przez którą w pokoju pięcioosobowym spało 12 osób. Nie ktore osoby musiały opuszczać swoje pokoje, na miejsce innych osób. W pokojach ludzie śpią materacem na materacu i nie mają gdzie kłaść walizek. Osoby z naszej kolonii musiały jechać do internatu do innego miasta, ponieważ nie było dla nich miejsca. Mimo tego, że pokoje mieli zarezerwowane i opłacone.Tam również nie było dobrych warunków. Jedynym plusem jest to że w barze jest darmowa woda, ale niestety w barze nikt nie pracuje.

Okropne jedzenie wszystko w pokojach się niszczy. Obsługa nie miła. Nie ma kierownika ani nikogo oprócz sprzątaczek i kucharzy w hotelu. Poprosiliśmy o odkurzacz dostaliśmy 2 dni później. Nie biorą nic na poważnie. Ten hotel" jest 1 gwiazdkowy"

Tragedia. Najgorszy hotel w jakim kiedykolwiek byłam. W 6 osobowych pokojach bardzo mało miejsca, nie ma gdzie walizki rozłożyć ani normalnie przejsc. Drzwi od szafki koło biurka całkowicie połamane. Kiedy byłam na koloni w tym hotelu przyszedł do mojego pokoju pan, który sprawdza czy uszczelka w prysznicu jest zepsuta a później pyta się czy szafa JESZCZE działa- Czyli pewnie przypuszczal, że nie działa. W łazience umywalka jak i prysznic zapchane. Jedzenie nie dobre i czasem nie świeże. Był problem nawet z papierem toaletowym. Obsługa nie miła. Ten hotel to jest jakiś jeden wielki żart.