Szpital dla zwierząt

Miła obsługa z pasją, chcąca pomóc mojemu zwierzakowi. Będąc na kilku wizytach ani razu nie zostałam wyśmiana albo obrażona, jak to miało miejsce u innego weta. Polecam

Polecam Panią Sylwię, tak cudownego i empatycznego weterynarza ciężko jest znaleźć w okolicy!

Uderzający brak empatii wśród tak młodej kadry, problemy z przepływem informacji (call center - recepcja - lekarze - szpitalik) , nastawienie na maksymalizację zysku przy przedmiotowym traktowaniu opiekunów. Sytuacje jakich doświadczyliśmy:- Weterynarz, pomimo wcześniejszych ustaleń, odmówiła przyjęcia kociaka. Wyszła w trakcie rozmowy z gabinetu dając do zrozumienia, że kończy wizytę;- Weterynarz wykonująca zabieg udrożnienia kanalików łzowych nie dołożyła starań, żeby uzyskać/zapoznać się z ekg serca kotki. Podczas wybudzania z narkozy serduszko zwierzaka się zatrzymało. Po reanimacji kotka po kilku dniach odeszła w wyniku powikłań neurologicznych. Doktor zwlekała z przekazaniem informacji po zabiegu o stanie pacjenta. Była także obojętna na dalszy los zwierzaka, już nigdy więcej nie kontaktowała się z nami.

Idealne miejsce i cudowny personel. Chciałabym podziękować z całego serca pewnemu młodemu człowiekowi który zaopiekował się moją zestresowana przeprowadzką kotka idealnie dobrał leczenie i kotek po 3 tygodniach odzyskał siły i radość życia. Dziękuję ❤️❤️❤️

Do tej kliniki trafiliśmy niestety na samym końcu naszej przygody" ze złamaną łapką niespełna 4 miesięcznego pomeraniana szpica miniaturowego. Niestety - ponieważ usiłując znaleźć pomoc w Polsce nie tylko straciliśmy czas

Stanowczo nie polecam lecznicy, potrafia tylko wyciagac pieniądze!!!, zamiast leczyc to tylko sypia regułkami ze to tak powinno byc , brak starania o choc godniejsze zycie tego zwierzecia, jak zrobilo sie coraz gorzej zmienilismy lecznice , po opowiesci jak zajeli sie zwierzakiem inna pani doktor zlapala sie za glowe!!!!!! Nie polecam

Od ponad miesiąca czekamy na obiecany kontakt z managerem tej przychodni w celu wyjaśnienia jakości świadczonych usług przez zatrudnianych tam lekarzy. Byliśmy osobiście wyjaśnić zaistniałą sytuację ale managera nie było. Obiecano kontakt telefoniczny- który do dnia dzisiejszego nie nastąpił. Nie wiem czy to metoda chowania głowy w piasek, brak odwagi czy może zwyczajny brak szacunku do właścicieli zwierząt liczących na pomoc w tej placówce. Biorąc pod uwagę jakość i poziom świadczonych usług oraz ewidenty brak chęci wyjaśnienia przebiegu badania (konsultacja dnia następnego na Klinikach dała inny wynik badania) - moja ocena w wysokości tej jednej gwiazdki to promocja. Nie polecam tego miejsca.

Jednym slowem: profesjonalizm. Bardzo polecam.

W dniu dzisiejszym ( niedziela) w nagłym przypadku zgłosiłem się do przychodni z kotem. Mimo tego, że na ratunek było zbyt późno odniosłem wrażenie, że lekarz robił co mógł aby uratować kotka. Na pytanie ile płacę odpowiedział, że nic bo nie zdążył nic zrobić. Ja osobiście odniosłem wrażenie, że przejął się i walczył. Mimo tego, że nie udało się, dziękuję Panu Doktorowi (nazwiska niestety nie znam).

Skorzystałam z opinii dr. Jana Kacperczyka w kwestii nie możliwej do ustalenia w dostępnej diagnostyce, kulawizny psa. Jako opiekun psa, myślącego o dobrostanie swojego podopiecznego dostałam od dr. Jana wsparcie i zaangażowanie na poziomie większym niż profesjonalny. Dziękuję bardzo