Interferie Argentyt Dąbki

Byliśmy w ośrodku Interferie Argentyt na turnusie sanatoryjnym z naszym synkiem. Ośrodek jest nowoczesny. Posiada świetną bazę zabiegową. Cały personel medyczny ( lekarzy, pielęgniarki i fizjoterapeutów) oceniam bardzo dobrze. Zabiegi są zróżnicowane. Ośrodek usytuowany jest w niesamowitej lokalizacji między Jeziorem Bukowo a Morzem Bałtyckim. Pokoje w hotelu schludne i czyste. Panie sprzątające dobrze dbają o porządek. Nigdy nie zabrakło nam środków czystości, papieru czy czystych ręczników. Obsługa w recepcji ok. Choć dosyć szorstka. Panie na stołówce bardzo miłe i pomocne. Jedzenie smaczne, ale zbyt tłuste. Bardzo fajna sala zabaw w ośrodku, ale Pani animatorka wykazuje troszkę za mało zaangażowania. Generalnie bardzo przyjemne miejsce do wypoczynku i leczenia dzieci. Wrócimy :)

Obecnie przebywam w obiekcie i życzę wszystkim aby tak dobrze trafili jak my. Logistyka na najwyższym poziomie. Wszyscy specjaliści od p.pielegniarek, recepcji, lekarzy, fizjo, obsługi itp. na najwyższym poziomie: uprzejmi, pomocni, weseli. A przecież my kuracjusze różne mamy geny i humory....... Pracownicy kuchni, kawiarnia - wszyscy na 5. Pozdrawiamy i życzymy wszystkim pracownikom, wszystkiego najlepszego. Maria i Andrzej

Byliśmy w sanatorium na przełomie kwiecień/maj.Pokoje czyste , zadbane , sprzątane systematycznie, jedzenie wspaniale , smaczne i w dodatku śniadania i kolacje w formie szwedzkich stołów (bardzo obfite), obiady wyporcjowane i również bardzo smaczne i dobre.Dodatkowym plusem jest to,że zabiegi są w jednym budynku ośrodka. Ośrodek jest bardzo czysty i zadbany, personel na 5 z plusem. Poprostu jestem bardzo zadowolony. Polecam.

Byliśmy na turnusie senatoryjnym. Wspaniałe miejsce. Bardzo empatyczna i przemiła obsługa, czyste i schludne pokoje, jedzenie smaczne. Bardzo blisko morza, wspaniała lokalizacja. Chętnie wrócimy.

Bardzo intrygukący rezerwat wypoczynkowy, nie jest to najtańszy przytułek w jakim miałem okazje spać lecz mają pyszne obiadki, znakomite są także potrawy, szyneczki, sery i inne desery na śnadanie i kolacje, w barze ogólnodostępnym pyszny Sprite za 4 złote. Jak nie zabierzesz czegoś na czymś można oglądać telewizję/Netflixa/YT lub jakiekolwiek inne filmy i seriale to sie zanudzisz, chyba że będziesz spędzać/ła cały dzień na plaży jak ja :) Polecam, ale i także ostrzegam przed zawałem po zobaczemiu ceny za 1,5 tygodnia przebywania w tym obiekcie.

Cena za pokój nie jest adekwatna do oferowanych warunków, brak lodówki, suszarki do włosów. Ciasne pokoje, mała szafa ubraniowa, brak lampek nocnych ( jedna w trzyosobowym pokoju), brak gniazdek przy łóżkach. Ośrodek nie jest hotelem, podstawowa oferta tego miejsca to duże, nieprzyjazne sanatorium dla kuracjuszy NFZ ( zarówno dorosłych, jak i dzieci). Wyłącznie biznes, który ma przynosić jak najwyższy dochód. Kierownictwo i pracowników recepcji warto przeszkolić - rażące braki w zakresie kompetencji miękkich, feudalny model zarządzania.

W sezonie dla kuracjuszy z NFZ pokoje trzyosobowe, ciasne, szafa na ubrania za mała dla trzech osób. Dla kuracjuszy z chorymi biodrami sanatorium nie dysponuje nakładkami na WC/sedes.Poza tym jedzenie smaczne, śniadania i kolacje w postaci szwedzkiego stołu, bez ograniczeń ilościowych.Obsługa fizjoterapeutów sympatyczna.