ZOL ZŁOTÓW - Zakład Opiekuńczo Leczniczy Danuta Kukwisz-Szotek

Nowy, czysty i zadbany budynek. To fakt. Jednak brak w nim ciepła"

Moja Mama spędziła w ZOL w Złotowie dokładnie półtora roku. Tamteż zmarła. Szukając dla niej miejsca w domu opieki przejrzeliśmy różne opcje w promieniu 100 km (włączając Poznan i Bydgoszcz) i nie znaleźliśmy nic lepszego. Relacja ceny do jakości obsługi oceniliśmy za najlepsza wlasnie tutaj. I nasze zdanie nie zmienilo się przez te półtora roku.Plusy:- miły personel oddany swej pracy- czystość i wystrój pokojów, który moze być dekorowany przez rodzinę- profesjonalna opieka medyczna świadczona przez dyplomowane pielęgniarki i lekarzy dochodzących codziennie + rehabilitacja w sali ćwiczeń; dobre jedzenie z własnej kuchni, dobra jakość produktów- dyrekcja odpowiadała na nasze sugestie i życzenia, na przykład w pokoju mojej Mamy zainstalowano nieodpłatnie dodatkowy telewizor i pociągnięto specjalne okablowanie by telewizor mógł stać na stoliku- wyposażenie w meble, łózka, wyposażenie kuchenne i łazienek (jest ich wiele i dostępne są z każdego pokoju) jest solidne i zgodne z potrzebami- sprawy finansowe są prowadzone przejrzyście - płatności dokumentowane i zgodne z podpisana umowaMinusy:- położenie: nie jest to bardzo ładne miejsce choc do centrum jest moze 15 minut spacerkiem jezeli obierze się drogę tunelem pod torami- ogródek spacerowy jest mały mimo, ze zadbany- personel nie ma czasu na zapewnienie miłych chwil poprzez rozmowę czy indywidualne podejście do pensjonariuszy- ponieważ ZOL odpowiada za swoich pacjentów nie jest możliwe, by wychodzili oni sami na spacer - tylko w towarzystwie odwiedzających osóbW podsumowaniu - jest to godne polecenia miejsce, szczególnie dla osób wymagających opieki 24/7. Czujemy się uprzywilejowani mając w pamięci opiekę, której moja Mama mogła otrzymać w końcowych miesiącach swego życia.

Witam. Moja mama przebywa w ZOL ZŁOTÓW ponad rok. Jestem zadowolona z opieki. Mama jest radosna, pogodna kontakt telefoniczny mamy. Z uwagi na pandemie nie ma odwiedzin, ale pani dyrektor jest w zawsze chętna do rozmowy i opiniowaniu zdrowia mamy. Polecam opiekę w ZOL ZŁOTÓW.

Opinia jak najbardziej negatywna. Brak kontaktu z osobami upoważnionymi do informacji o stanie pacjenta. Nie odbieranie telefonów od rodzin pacjentów. Nie informowanie o pogarszającym się stanie pacjenta. Nawet tak po ludzku kiedy pacjent nie jest w stanie sam odebrac telefonu to nikt nie spojrzy czy jest on naładowany i nie poda słuchawki choremu. Rodzina nic nie wie co sie dzieje z ich czlonkiem rodziny. Nie mówie o odwiedzaniu bo jest pandemia ale o zwyklym udzieleniu informacji i podaniu słuchawki. Niestety ale w tym osrodku nasza babcia odeszła w samotnosci. Nawet dzieci nie byly w stanie sie dowiedziec nic o swojej matce ani z nia porozmawiac. Nie byly to dni a miesiace. Szczegolnie nieprzyjemna jest szefowa osrodka. Calkowity brak empatii a przeciez sprawujac takie stanowisko powinna wiedziec ze to nie tylko branie kasy ale tez informowanie rodziny i umiejetnosc rozmawiania a nie rzucanie słuchawka czy tez nie odbieranie telefonu nawet w stosunku do osoba zawartych w umowie z osrodkiem. Jak dla mnie sprawa powinny zajac sie media.

Miejsce godne polecenia, Właściciele mili i pomocni, fachowa opieka.Bez zastrzeżeń co od strony opieki medycznej, pielęgniarskiej, rozliczeniowej.....

Jestem synem i byłem osobą upoważnioną do udzielania mi informacji o stanie zdrowia mojej matki, która była rezydentką tego ośrodka. Podczas 3 miesięcznego pobytu nie było ani jednego dnia, żebym nie próbował się dodzwonić do ośrodka. Tych połączeń w ciągu dnia było nieraz kilkanaście. Ponieważ była to starsza osoba, nie była w stanie sama obsłużyć telefonu i potrzebowała pomocy. Nikt z personelu nie upewnił się czy bateria jest naładowana przez co kontakt był jeszcze bardziej utrudniony a prosiliśmy o to. Udało mi się porozmawiać z matką zaledwie 2 razy. Doszło też do sytuacji w której mojej matce zabrakło leków. Ze względu na wiek i stan zdrowia pacjentka przyjmowała różne leki. O tym że zabrakło leków nie zostałem poinformowany przez Panią Dyrektor a przez inną osobę i to po kilku dniach. Kolejnym zaniedbaniem ze strony ośrodka był brak zawiadomienia o rozpoczęciu żywienia sondą. Niestety po tym wszystkim dowiadywałem się z innych źródeł niż powinienem i znowu po kilku dniach. Po kilkunastu próbach połączeń kiedy w końcu udało mi się dodzwonić do ośrodka osoba odbierająca telefon nie chciała udzielić jakichkolwiek informacji.Pod koniec 3 mca pobytu 26.09 br udało mi się dodzwonić do Pani Dyrektor. Pani była nieprzyjemna, nie chciała rozmawiać i ponadto była bardzo zdenerwowana że w ogóle zadzwoniłem. Następnie przerwała rozmowę. Tydzień później w dniu 03.10 br moja matka odeszła w samotności. Powołując się na artykuł 33 i 34 ustawy o prawach pacjenta, najbliższa rodzina pomimo pandemii miała prawo do ostatniego pożegnania. Nie polecam tego ośrodka ! Sprawa nadaje się do prokuratury i mediów.JERZY STRIA

Kontakt na poziomie empati z KC. Po długich tłumaczeniach co i jak nic nie dało. Rodzice rozdzieleni Wałcz informuje co i jak z mamą, Złotów robi problemy. Tym bardziej że mieszkam 400 km od Złotów i nie stać mnie na wycieczki. W dniu dziśiejszym moja mama zmarła o czym zostałem poinformowany przez DPS Wałcz. Informację chciałem przekazać tacie tel DPS Złotów milczy a nawet jak się dodzwonię RODO, środo. Na moje prośby podać nr.mojego telefonu tacie by zadzwonił i z opieką ustalił kto jestem znowu RODO..Ten dom to nie dom pomocy tylko przemocy. Wobec dzieci które nie mają warunków by zająć się rodzicami i wobec osadzonych bo trudno nazwać ich pensjanoriuszami.Nie polecam i będę ubiegał się w MOPS Jastrowie o przeniesienie mojego ojczyma.

Nasz Tata odszedł. Ale Jego ostatnich kilkanaście dni w Waszym ośrodku było dla nas zapewnieniem, że jest Mu dobrze. Zaopiekowany zadbany, pod stałą opieką medyczną, w przyjaznej atmosferze. Dziękujemy całej Załodze Waszego Ośrodka za profesjonalizm i ludzkie, indywidualne podejście do pacjenta.

Moja Mama przebywała pod opieką ZOL 8 miesięcy. Nigdy nie miałam żadnych zastrzeżeń do pracy Państwa Zespołu. Bardzo dziękuję Personelowi - Mamita była zaopiekowania na najwyższym poziomie! Zawsze zadbana, czysta, ale i wysłuchana. Dziękuję również Dyrekcji - zawsze w kontakcie, zawsze pomocni, zawsze wyrozumiali. Dziękuję z całego serca za wszystko, co robiliście dla mojej Mamy, ale i dla mnie, bo Wy wiecie najlepiej, jak choroba najbliższych wpływa na życie całej rodziny. ZOL to nowoczesna placówka, prowadzona przez ludzi z sercem we właściwym miejscu. Polecam.

Dziękuję serdecznie za wspaniałą opiekę nad moją mamą Antoniną. Polecam każdemu profesjonalny ośrodek. Ja i moi bracia jesteśmy wdzięczni za opiekę nad mamą przez jej ostanie lata. Już się nie męczy odeszła.W godnych warunkach. Zawsze była uśmiechnięta i zadbana.Polecam z całego serca ośrodek i dziękuję właścicielą, że prowadzą tą trudną działalność. Dziękuję i pozdrawiam Mariusz Antosz