Muzeum sztuki

Świetnie miejsce przy okazji neonów opowiadające przejrzyście i niestandardowo historię Polski ostatnich 100 lat. Ceny niewysokie, klimacik bardzo pozytywny, industrialny. Dla wrażliwych wzrokowo może być tu na dłuższą metę przytłaczająco, bo dużo kolorów i świateł dość ostro świecących po oczach i równomierny szum elektryczny. Ale można co jakiś czas uciec na podwórko.

Bardzo miła pani ciekawie opowiada o wystawie

Bardzo fajne muzeum - sporo zróżnicowanych zbiorów. Są i zwierzęta, i motyle, i wnętrze domu mieszczan żydowskich, i trochę minerałów, a nawet repliki zboi husarzy i model lokomotywy z Fabloka oraz makieta fabryki. Wspaniały Pan, który oprowadził naszą rodzinę i z którym można było porozmawiać na różne tematy. Dziękujemy!

Powstało w 1897 r., mieści się w gmachu dawnego Pałacu Biskupów Wrocławskich, wybudowanego w latach 1660-1729, w stylu barokowym. Posiada m.in. bogatą kolekcję malarstwa europejskiego z XV-XIX w., a także kolekcję mebli mieszczańskich i dworskich z XVI-XIX w., wyrobów cynowych, ceramicznych i porcelanowych. Bardzo ciekawe muzeum. W środy wstęp do muzeum bezpłatny.

Znajdujące się w tym miejscu muzeum jest ciekawą adaptację bunkra. Sztuka współczesna bywa mocno kontrowersyjna. Czasem coś nas zachwyci, a czasem jedno piętro może być totalnym nieporozumieniem. Zależy jak trafimy i jak odbieramy.

To miejsce niezwykłe! A jego klimat przyciąga tak wielu miłośników i kultury i historii i sztuki.

Byłam tu pierwszy raz .Cena biletu przystępna ,córka 3 letnia wejście za darmo. Ciekawe rzeźby,eksponaty zarówno wewnątrz jak i na zewnątrz.Można spacerować ,posiedzieć na ławeczkach lub leżakach . Odgłosy natury takie jak rechotanie żab czy śpiew ptaków relaksujące przynajmniej dla mnie .Jest też miejsce gdzie można zakupić lody i jedzenie .Tylko łazienka jest okropna ,brudno itp.Córka nie chciała wejść ja musiałam .Można też wziąć swój koc i zrobić np. piknik .Na zewnątrz otwarte do zmroku.Napewno jeszcze tu przyjedziemy .

Na pewno nie kasa gratka dla kogoś kto interesuje się sztuką, wiele ciekawych eksponatów. Warto pochwalić to, że niektóre z dzieł przygotowane w taki sposób, aby również osoby niewidome mogły spróbować odtworzyć je w swojej wyobraźni. Miejsce warte odwiedzenia w czasie wizyty we Wrocławiu.

W porządku, ale jeżeli ktoś już był na podobnych wystawach to bez rewelacji.Najlepszy jest w sumie sam początek czyli przejście przez „wirujący” mostek i później lustrzany tunel.

Miejsce warte odwiedzenia, ale trochę za mało jak na zaproponowaną cenę. Znaczna część odrestaurowana i to nie byłby minus, gdyby nie narracja: kiedyś było pięknie, ale tyle zostało. Dałoby się to jakoś inaczej ubrać i zbudować wystawę wokół historii miasta z bo w jakim innym budynku jak nie w ratuszu...Niemniej kilka elementów jak Apoteoza Gdańska czy ciekawy współczesny dodatek jak biurko poświęcone pamięci zmarłego prezydenta Adamowicza są zdecydowanie warte zobaczenia.Na ostatnim piętrze chyba najlepiej przemyślana wystawa o Wolnym Mieście Gdańsk i wieża widokowa, która niestety w sezonie zimowym jest nieczynna.Przy karcie turystycznej zdecydowanie warto wejść, gdybym miał zapłacić pełną kwotę trochę bym się wahał.