Hotel Spichlerz

Bardzo smaczne śniadanie. Miła obsługa, pomogła z rowerami. Pokoje z porządnymi zasłonami wiec można spać do poludnia.

Wspaniała lokalizacja - cichutko, ustronnie, poza tłumem turystów a równocześnie piechotą 10 minut do Rynku. Pokoje czyściutkie z białą, świeżutką pościelą. Bardzo życzliwa, starająca się spełnić oczekiwania gości, obsługa. Spędziliśmy 3 cudowne dni w Kazimierzu i na pewno tu wrócimy. Polecam!

Kapitalny klimat można fajnie wykorzystać dobrze czas wypoczynku. Fajne miejsce dla dzieci. I dobre piwko.I te wspaniałe stare schody .

Fantastyczne miejsce, organizowałam event dla zespołu - hotel wyszedł naprzeciw wszystkim prośbom, niesamowicie miła obsługa, smaczne jedzenie, bardzo miła atmosfera. Aż chce się wracać! Serdecznie polecam, magiczne miejsce z klimatem

Hotel z fajnym klimatem vintage zlokalizowany w zabytkowym spichlerzu. Pokoje czyste, urządzone gustownie i funkcjonalnie, łóżka wygodne. W restauracji serwują genialne pierogi (w tym pierogi-szarlotka). Uprzejmy, sympatyczny personel. Obiekt przyjazny zwierzakom, a dla tych, którzy zwierzaków nie mają, na etacie" urzędują kotka i psina - przeważnie chętne do głaskania za drobną opłatą w postaci smaczków z talerza :)Potencjał miejsca jest ogromny. Tak trzymać i jeszcze tylko dopracować detale (które goście dostrzegają

Przed tym lokalem powinna stać tablica „Przepraszamy, nie potrafimy gotować. Nie zamawiajcie u nas jedzenia.” Placki ziemniaczane - niezjadliwe, z obrzydliwym posmakiem, nieświeże, zrobione nie wiadomo z czego, bo na pewno nie z ziemniaków. Żałuję że połknęłam jeden kawałek. Nie rozumiem jak można serwować ludziom coś tak niedobrego.

Witam serdecznie . Właściciele tego obiektu można delikatnie ująć w słowach musza jeszcze dużo popracować nad swoim zachowaniem jak powinno się przyjmować i witać gości .Po przybyciu na miejsce okazało się ‚ze nasza rezerwacja jest w innym obiekcie o dużo gorszym standardzie i juz nic innego nie da się zrobić.Wiec nie mieliśmy innego wyjścia jak tam zostać ‚ pózniej okazało się ‚ze pokoje są zimne ‚nieogrzewane ‚ prysznice zepsute ‚kabiny prysznicowe brudne itd ,Nie polecam tego obiektu gdyż nie ma tam podejścia do gościa hotelowego z wysokim brakiem kultury .Szkoda ‚ bo położenie obiektu jest bardzo ładne ‚dlatego planując weekend myślałam ‚ze będę zadowolona Niestety nie jesteśmy .☹️

Klimat, obsługa, umiarkowane ceny, kawałek od centrum ale to dla mnie plus. Doskonałe miejsce dla gości ze zwierzakami, tam nawet kot śniadania pilnuje, które jest naprawdę niezłe.

Niestety nie jest to cichy camping.Obok jest hotel tego samego właściciela i są tam organizowane głośne imprezy do późna.Jak ktoś szuka kameralnego campingu to Port Kazimierz jest obok.

Budowla z XVIIw jako prawdziwy spichlerz, w okresie najlepszym dla Kazimierza. Można poczuć ten klimat, duży parking, miło i przytulne, obsługa zawsze do dyspozycji. Czysto, zadbane, pachnie w środku. Śniadanie oraz pozostałe posiłki, duże i bardzo smaczne.