Hostel Bartek

1. Wspólna łazienka koedukacyjna2. Materace obklejone folią3. Zamknięto nam dostęp do kuchni więc wodę do czajnika lało się pod prysznicem a naczynia myło się koło kibelka.4. Zdjęcia na google pokazują jakieś wybrane pokoje bo nasze były inneJedynie dodatkowa gwiazdka za miłą obsługę, mimo że widziałam ich 5 minut.

Fajne warunki jak na hostel. Szkoda, ze pokoje dość duże. 4 osoby w pokoju to trochę przesada.

Straszna kicha. Niewygodnie, zimno oraz ściany z papieru do tego rozwalone szafki i ogólnie nieprzyjemnie. Pobyt wspominam bardzo niedobrze. Nie mogłem sie wyspać przez te cienkie ściany wszystko słychać.

Czysto schludnie i nie drogo, nie mniej jednak połamane meble i w calym budynku roznoszący się zapach szpitalnych środków dezynfekcyjnych jakoś srednio pasuje w hotelu.Mimo to polecam jak najbardziej

Jest brudno, nie ma ciepłej wody, piec nie działa, stare, brudne, połamane meble, zadymione pokoje. Nie polecam dzieciom, kobietom w ciąży, osobom o niestabilnej psychice i generalnie nie polecam kategorycznie osobom zdrowym. To nie jest nocleg, ale zbocza dziedzińca. Polecam dla zwierząt. Witamy.

Pokoje które otrzymaliśmy były niezgodne z zamówionymi. Standard jest niski, a jedna łazienka na piętro to trochę mało. Przynajmniej czysto i ciepło.

Czystosc ii parking w obiekcie ok. Ale reszta to po raZ ka nie warta 30 zl. Telewizor lata 80te 5 do 10 minut ustawiania, buczy jakby bylo zwarcie lepiej spac daleko.. zimno przy temp na zewnatrz 0 st.. maks kaloryfer ustawiony.. swiatlo gasnie co 30 sek do minuty na okolo 10 15 sek.. nie wiadomo o co chodzi.. toaleta zaklejona jedna na pietro.. ale jest kuchnia jakas w miare . Jak na pierwszy nocleg w okolicy przechodzi.. ale o niebo lepiej jest w okolicy do 1 km tylko trzeba poszukac.. trafilem tu z lenistwa i przez przypadek.. szef milyW areszcie maja lepiej slyszalem.. totalna oszczednoscEdit: jak gasnie swiatlo co 30 40 sek telewizor tak nie buczy

Miałem okazję mieszkać tam przez 5 tygodni, to było najgorsze 5 tygodni w moim życiu:Bardzo zimno w pokoju, zimna woda z kranu, piecyk gazowy chodzil na małych obrotach bo podobno jest niesprawny, przez tyle czasu nikt nie próbował go nawet naprawic". Najgorszym bucem okazał się właściciel wchodzący do wynajmowanych pokoi podczas nieobecności i zakrecal grzejniki

Zgadzam się z przedmówcami. Brak WiFi, brak możliwości zrobienia grilla, brak zasłony w łazience (z balkonu można sobie do woli oglądać co się w niej dzieje), brak kabiny prysznicowej. Ceny na stronie są nieaktualne i do tego (jak się okazało przy wystawianiu faktury) są cenami netto - właściciel kazał dopłacać do już wcześniej poniesionej opłaty różnicę w postaci 8% podatku.Na plus są przytulnie urządzone pokoje i ogólna czystość.