Hotel dla kotów Milord

Bardzo polecam ! Super miejsce tym bardziej że opiekunkowie pracują w przychodniach vet więc byłam spokojna że w razie czegoś będzie natychmiastowa pomoc. Codzienne raporty ze zdjęciami co się dzieje z kotem. A mojemu Śledzikowi też się przydał pobyt wrócił w super kondycji zabawowy i zadowolony :) szczerze polecam

Niezwykle życzliwe podejście do zwierząt (i ich właścicieli :) ) . Kot zaopiekowany, a potrzebował wyjątkowo indywidualnego podejścia. Z pewnością skorzystamy znów, gdy będzie potrzeba!

Bardzo polecamy Milorda! w związku z wyjazdem musieliśmy oddać pod opiekę naszego Gizmo. Była to nasza pierwsza rozłąka i pierwsze spotkanie Gizmo z innymi kotkami, wiec trochę się obawialiśmy. Kotek jednak otrzymał świetną opiekę i wrócił do domu zadowolony, zadbany, a my codziennie dostawaliśmy zdjęcia i informację o postępach w zaklimatyzowaniu się w nowym miejscu. Cieszymy się, że trafiliśmy na Milorda :)

Zdecydowanie polecam Hotel Milord w Katowicach.Nasz kotka Luna wróciła do domu zrelaksowana i najwyraźniej zadowolona dodatkowo w końcu przystosowała się na naszego rytmu życia.Bardzo szybko zaaklimatyzowała się na miejscu co było widać na zdjęciach.Bardzo dobry kontakt z opiekunami - codzinnie dostawaliśmy porcję zdjęć i informacje o tym jak Luna się odnajduje w Hotelu.Z pewnością Luna powróci do Hotelu Milord na kolejne wakacje :) (już w Lipcu 2022)

Buka i Wiewiór polecają Milorda!Ze względu na wiek kotów i niedawną przeprowadzkę zdecydowaliśmy się na opiekę nad kotami w naszym domu. Podczas wizyty zapoznawczej pani Agata od razu nawiązała super kontakt z przyszłymi podopiecznymi (choć nasze koty, jak to koty, potrafią być wybredne, co do tego z kim się zaprzyjaźnią). Podczas naszego wyjazdu otrzymywaliśmy zdjęcia i informacje o stanie rezydentów (co zdecydowanie uspokaja wszystkich tęskniących), a po powrocie widać było, że koty miały się dobrze i były należycie zadbane. Z pewnością skorzystamy z usług Milorda przy następnym wyjeździe.

Dla naszej kotki pobyt w hotelu miał być pierwszym w życiu długim pobytem poza domem. Zdecydowaliśmy się na Hotel Milord w Katowicach i pod każdym względem była to dobra decyzja. Po nieco ponad dwóch tygodniach kocich wczasów (18.09-3.10), w dniu odbioru, Zoya nie była wcale przekonana, że chce wracać do domu :)Podczas wyjazdu byliśmy na bieżąco informowani o samopoczuciu naszej kotki - informacje i zdjęcia były przesyłane co dwa dni zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami.Mimo stałego dostępu do karmy oferowanej przez Hotel, Zoya wolała karmę, którą jada na codzień w domu - fakt, że każdy kot również pod względem jedzenia jest traktowany indywidualnie to dla mnie kolejny ogromny plus Milorda.Kontakt z personelem Hotelu świetny - profesjonalnie, sprawnie, miło i na temat.Kotka wygłaskana, wyczesana i wypieszczona, a my spokojni, że kot jest bezpieczny i w dobrych rękach.Dziękujemy!!!

Mimo wielu obaw co do współdzielenia pomieszczenia z innymi kotkami przez naszą niemłodą już jedynaczkę , uważam , że to był strzał w dziesiątkę!!! Oczywiście dziwiły nas wymagania dotyczące badań , przed przyjęciem , ale to na mega plus :)Już po pierwszych zdjęciach Hawany , o które w zasadzie nie prosiliśmy , byłam pewna , że jest dobrze.W poprzednich hotelach , gdzie była izolowana w osobnych boksach , miała na zdjęciach strasznie smutne oczy ...A jak już przyjechałam ją odebrać , i miałam kilka minut , żeby zaobserwować jej zachowanie zanim mnie zobaczy , to ogonek do góry i razem z kocimi kumplami zakolegowana , a po chwili taka niespecjalna reakcja na moją obecność , zupełnie inaczej niż przy odbiorach z hoteli boksowych , gdzie kota się odbiera w takim stanie depresyjnym ,że od razu ma się wyrzuty sumienia , że na urlop się wyjechało.Jeszcze raz Wam serdecznie Dziewczyny dziękujemy ;)

Polecam każdemu, kto podobnie jak ja martwi się o swoich futrzanych towarzyszy. Pełen profesjonalizm i poczucie, że zostawia się przyjaciół w dobrych rękach. Dla nas był to pierwszy raz, ale z pewnością kolejny wyjazd będzie nam łatwiej zaplanować, wiedząc że koty czują się dobrze i mają opiekę jak u siebie w domu. Bardzo dziękujemy Pani Agacie za pomoc.