Naleśnikarnia La Petite Bretagne

Ceny przeciętne, naleśnik na wytrawnie z szynką i jajkiem koło 12 zł. Jako przekąska ok, lecz na pewno nie w ramach obiadu. Sympatyczna obsługa, miejsce ukryte głęboko w bramie, okolica dość kryzysowa, zaczepiający kloszardzi. Można się wybrać :)

Lokal niewielki, ukryty w bramie. W ciepłe dni, w środku straszny zaduch. Plus za niewielki stolik na zewnątrz. Naleśniki wytrawne bardzo smaczne. Plus za to, że naleśnik ze szpinakiem ma świeże liście szpinaku, niestety fety była znikoma ilość. Naleśnik z szynką, serem i jajkiem bardzo smaczny. Dodatkowy plus za możliwość dodania szczypiorku i sosu. Porcje są raczej przekąskowe, a nie obiadowe. Ceny umiarkowane. Nie za drogie, nie za tanie. Fajnie, że można płacić kartą. Pani z obsługi, usmiechnięta i pomocna. Myślę, że jeszcze wrócę w to miejsce na słodkiego naleśnika.

Pyszne naleśniki, miła obsługa. Na pewno tu wrócę

Bardzo dobre naleśniki, dwa rodzaje ciast dla słodkich (tradycyjne jakie większość z nas zna) i nie słodkich ;-) - ciasto ciemne z licznym dodatkami, ser, szynka, tuńczyk, szpinak itd. Szybko podawane od momentu zamówienia. Bardzo miła i profesjonalna obsługa

Świetne miejsce na szybką i lekka przekąskę. Gryczane naleśniki robią wrażenie, ogromny wybór herbat zadowoli każdego. Do tego obsługa, która robi klimat tego miejsca. Polecam

Serdecznie nie polecam.Miejsce jest bardzo małe, większość ścian jest przytłaczajaco czarna, stoliczki i sofa małe i niewygodne. Ktoś jeszcze wpadł na pomysł, żeby na środku zrobić coś à la kącik czytelniczy z jednym fotelem i blatem. Całość jest niby nowoczesna i niby francuska, bo są postawione jakieś kwiatki (chyba sztuczne) i dodatki miały być prowansalskie, ale pasują do czarnych ścian jak pięść do oka.Na ziemi w całym lokalu leżą resztki naleśników, jest nie za czysto. Nie ma klimatyzacji, więc nawet przy wejściu (pomimo otwartych na oścież drzwi) jest okropnie duszno.Ceny są w miarę ok, menu jest bardzo skromne.Zamówiliśmy naleśniki, jeden ze szpinakiem i fetą, drugi z masłem orzechowym. Oba były z jednej strony spalone, a z innej surowe. Moj (ze szpinakiem) w dodatku był okropnie słony. Farsz również nie zachwycał, było go niezwykle mało. Po zjedzeniu całej porcji dalej byliśmy głodni, dojadałyśmy zapiekankami kupionymi już gdzie indziej. Więcej tam nie pójdziemy, bo jedzenie było naprawdę takie sobie, a na tle innych nalesnikarni w centrum wypada bardzo słabo. Lokal całkowicie bez atmosfery.

Bardzo małe porcje w stosunku do ceny, brakowało też niektórych składników, więc nie zjedliśmy tego co chcieliśmy. Atmosfera bardzo miła, jedzenie pyszne, oryginalne, smaki niespotykaną, duża herbata, pyszne naleśniki z mąki gryczanej, ale niestety patrząc na wielkość porcji- bardzo drogie. Można sobie zjeść jako deser- my się nie najedliśmy.

Bardzo dobre naleśniki i przemiła Właścicielka. Niestety, pracuje tam również inna osoba, młodsza dziewczyna, która bywa nieprofesjonalna (zdarzyło się, że pani zapomniała o zamówieniu prowadząc prywatne rozmowy lub też nie włączyła na czas terminala i nie można było zapłacić kartą - taka sama sytuacja spotkała też moich znajomych). Generalnie lokal jest godny polecenia, zwłaszcza, gdy obsługuje sama Właścicielka.