Manufaktura Mojej Mamy Łostowice

Duży plus za bardzo miłą obsługę i czystość.Minus : nieznajomość sprzedawanych produktów , zapytałam Panią (podkreślam: przemiłą!) jaka beza jest na ciastku które chciałam kupić (i tak wiem, że niektórzy kupują oczami i nie muszą wiedzieć ale ja jestem miłośnikiem słodkości i chciałabym wiedzieć co jem) . Pani w końcu stwierdziła, że jest to tradycyjna krucha beza. Niestety okazało się, że ani to beza włoska ani klasyczna francuska ani krem.. Najbliżej było jej do klasycznej :góra sucha w środku klejąca plastelina ale w żaden sposób smak i konsystencja nie spełniły moich oczekiwań. Eklerek również wygląda pięknie ale krem bardzo odbiega od tradycyjnego smaku eklera a szkoda :( Jedyne co moim zdaniem się obroniło to ciastka z kremem toffi :wyglądają i smakują. Kruche paluchy ciężko zepsuć więc je mogę polecić z czystym sumieniem :D Polecam osobom, które chcą zrobić wizualne wrażenie na gościach bo smakołyki z tej cukierni wyglądają naprawdę pięknie (trzeba również przygotować odpowiednią sumę bo ceny są dość wygórowane )

Nie nie i jeszcze raz nie. Albo suche drożdżówki albo surowe cynamonki. Jak poszłam z problemem do sklepu to dostałam odpowiedź że zgłosi do szefowej. A odpowiedzi na komentarze chyba robią kopiuj wklej. Ceny kosmiczne. Jakość zerowa

Chyba z roku na rok psuje się jakość tej marki.. kiedyś naprawdę można było zjeść tam coś smacznego, a teraz ciastka jakby przyschnięte, mikroskopijne porcje w wysokiej cenie, które smakują poniżej przeciętnej. Wielka szkoda, bo fajnie się na początku zapowiadała.

Regularnie przychodzę po ciasta i bułeczki czosnkowe. Mam obok siebie bliżej piekarnie, ale ze względu na obsługę nadrabiam drogę do manufaktury:)

Trafiliśmy zupełnie przypadkiem. Jak wchodzisz to miłe Panie witają i się uśmiechają, potem wzrok opuszcza się na witryny z ciastkami i szokuje ilość os siedzących na ciastach, całym pieczywie...ich setki. Ale to mniejsze. Miłe Panie wszystkie jak jedna zaproponowały jabłecznik, no cóż, wzięliśmy i co? Ciasto po pierwsze nijakie, ale to się zdarza, ale w środku full pestek i patyków! Bo ich się gryźć, bo trafisz na coś twardego....To była pierwsza i ostatnia wizyta.

Po raz pierwszy jestem zmuszona wystawić negatywną opinię z reguły szkoda mi na to czasu. Dziś podczas zakupów w tej piekarni zostałam bardzo brzydko potraktowana przez panie ekspedientki tylko dlatego że wspomniałam ze ostatnim razem zakupiłam dwa ciepłe lody i były całe scukrzone a wspomniałam o tym bo chciałam kupić kolejne po czym pani naskoczyła na mnie moją odpowiedzią na jej zachowanie było tylko to że jestem w zagrożonej ciąży i stresuje mnie to co do mnie mówi i że chcę tylko zapłacić i wyjść na to druga pani że ciąża to nie choroba co za chamstwo i brak szacunku do klienta to że większość ciąży jest bez żadnych powikłań a moja to walka o każdy kolejny dzień w którym dziecko jest nadal w brzuchu i ma większe szanse na przeżycie nie można wszystkich wkładać do jednego worka. Z pewnością nie wrócę tam a szkoda bo byłam stałą klientką.

Kupiłam świeżo upieczone bułki, sernik brulee, śliwki pod kruszonką, kokosanki i razowy z żurawiną, wszystko przepyszne, wręcz powalająca dobre. Fakt, że ceny wysokie, ale mam nadzieję, ze płace za wysokiej jakości składniki, plus bardzo miła obsługa :)

Chleb co raz gorszej jakości. Raz kupię to jakby był odświeżany kruszy się następnym razem trafi się „świeży” to takie coś się trafia w środku.Z miesiąca nie miesiąc co raz gorsza jakość. Ceny nieproporcjonalne do jakości produktów.

Pyszne domowe ciasta oraz obiadki. Pieczywo rewelacja. Obsługa bardzo miła, aż chce się wracać. Polecam wszystkim