Krawiec krawcowa Modna Pani

Bardzo polecam, pani pomogła dobrać odpowiednią długość rękawów marynarki oraz wykonała ich skrócenie nienagannie.

Bardzo profesjonalna usługa! Pani bardzo dokładna- wszystko wymierzone po kilka razy:) przemiła atmosfera i rozmowa o wszelkich detalach. Można przyjść z tragedią i wyjść z uśmiechem na twarzy! Ekspresowy czas realizacji w sytuacjach ekstremalnie trudnych. Serdecznie polecam każdemu

Nareszcie znalazłam panią co mi poceruje moje firmowe,/partykularne ciuszki.Do tego jest zawsze bardzo mila i uśmiechnięta.

Niestety, Pani mimo ustaleń nie wyrobiła się z przeróbką sukienki. Była to sukienka na wesele, o czym informowałam panią krawcową. Rozumiem, że zdarzają się różne sytuacje, ale pani albo nie powinna brać tyle zleceń albo poinformować mnie przynajmniej dzień wcześniej, że będzie problem z realizacją zamówienia, wtedy miałabym szansę poszukać kogoś innego. A tak w ciągu jednego dnia kilkukrotnie był przekładany termin odbioru, a gdy w końcu przyszłam po 'odbiór' okazało się że nic nie jest zrobione. Uważam, że to brak szacunku dla klienta i jego czasu.

Bardzo dokładna praca, serdecznie dziękuję. Lubię to miejsce:)

Nie polecam nikomu! Zaniosłam kurtkę zimową w celu wymiany zamka. Przy pierwszej wizycie nie dostałam żadnego potwierdzenia, że zostawiam kurkę, bo pani nie mogła znaleźć karteczek. Zostałam poinformowana, że za 3 dni mogę odebrać. Zjawiłam się po 3 dniach, ale kurtka nie była gotowa, bo pani nie miała takiego zamka. 'Proszę przyjść za tydzień' usłyszałam. OK, przychodzę po tygodniu - kurtka nie jest jeszcze gotowa. 'Zadzwonię do pani, gdy będzie do odbioru' usłyszałam. Jednak po kolejnym tygodniu sama postanowiłam zadzwonić. 'Tak, kurtka jest już do odbioru'. Ok, poszłam, zapłaciłam 50 zł, odebrałam kurtkę. Nie przyszło mi do głowy, żeby sprawdzić, czy wszystko jest zrobione poprawnie, jeśli ktoś ma zakład krawiecki to chyba potrafi wszyć zamek prawda? Otóż nie! Na załączonych zdjęciach widać z jaką 'starannością' owy zamek został wszyty. Mogłabym wymieniać bez końca: -zamek wszyty krzywo, - nie wszyty dokładnie (dziura widoczna na zdjęciu), -stworzone w kurtce sztuczne zakładki (w celu ukrycia fuszerki?), ale przede wszystkim zamek, który został wszyty nie jest przeznaczony do kurtek zimowych, a raczej do lekkich bluz. Po 3 zapięciach zamek się rozwalił... Jestem bardzo niezadowolona z usług tego zakładu. Myślę, że każdy, kto choć potrafi włączyć maszynę do szycia mógłby zrobić to lepiej.

Dałam sukienkę do zwężenia, Pani mówiła że się wyrobi przed weselem, dwa dni przed dzwoniłam i w lokalu rzekomo nie było prądu, sukienki na czas nie otrzymałam, musiałam szybko kupić nową a po odebraniu sukienki z przeróbki wyrzuciłam ją do kosza, wszystko krzywe i w dodatku za mocno zwężona, zdecydowanie nie polecam! Stacona sukienka i pieniądze!!!! Omijać szerokim łukiem.W dodatku ten psychol, tzn facet krawcowej nęka potem w mediach społecznościowych niezadowolonych klientów.

Ten atelier to jakiś żart. Zaniosłam kilka sukienek do przerobienia. Wszyatko ustalilysmy. Pani powiedziała że za tydzień beda gotowe. Z racji tego że mieszkam za granicą powiedziałam że będę w polsce za 2 tyg i nie musi się pani spieszyć. Pani miała mi wysłać smsa że gotowe i jaka kwota będzie do zapłaty żebym mogła przygotowac pieniądze. Zadnego smsa nie wyslala.Jestem na miejscu po 2tyg, nie dość że salon był zamknięty bo Pani ot tak sobie zmieniła godziny otwarcia i nie raczyła o tym poinformować to jeszcze ani jedna sukienka nie była przerobiona. Sukienki jak sie okazało były u koleżanki tej Pani w innym całkowicie miejscu. Musiałam czekać aż tamta Pani mi je wogole dostarczy. Cud że je w ogóle odzyskałam. Nie polecam! Strata czasu i brak poszanowania dla klienta.

Wiktoria jest świetna krawcową i przemiłą osobą. Składałam jej wizytę już nie raz i za każdym razem wychodziłam bardzo zadowolona. Nigdy nic od początku nie szukam, zawsze dopasowywałam ubrania które były za duże lub wymagały poprawek bo były źle uszyte.Ostatnio Wiktoria uratowała mi spodnie które myślałam ze będą już do wyrzucenia lub tylko prace w ogródku a w błyskawicznym czasie tak minkę poprawiła, ze pojechały ze mną na 3 tygodniowa podróż po Bliskim Wschodzie. I mam zamiar je jeszcze nosić pare lat.Wiktoria = Złote rączki!