Przedszkole Kraina Emocji Mokotów

Syn dołączył do przedszkola Kraina Emocji już jako starszak i został bardzo fajnie przyjęty. Żałuję, że nie trafiliśmy do Krainy wcześniej, od początku...Piękne miejsce, własny plac zabaw, duże jasne sale, ciekawe zajęcia i kadra troszcząca się o przedszkolaki, dbająca o rozwój intelektualny jak i emocjonalny dzieci. W Przedszkolu panuje rodzinna atmosfera i chce się tam być :)Dodatkowo Kraina Emocji jest bardzo dobrze zorganizowana. Serdecznie polecam każdemu rodzicowi i maluchowi.

Nie polecam tego przedszkola, żałuje że wysłałam tam dziecko z polecenia, od jakiegoś czasu przyglądam się dokładnie i jestem zła na samą siebie. Leży to co przede wszystkim było najważniejsze dla mnie, czyli angielski, pani odpowiedzialna za angielski w grupie mojego dziecka wiecznie nieobecna. Właściciel totalnie nieodpowiedzialny, po rozmowie z nim wyszłam z większym zdziwieniem niż przyszłam. Zaznaczam że płacimy duże pieniądze za wysoki poziom a nie to co nam właściciel proponuje.

Zdecydowanie polecam to miejsce. Cieszę się że udało mi się znaleźć przedszkole w którym moje dziecko czuje się szczęśliwe, z pomocą Pań odnalazło się w grupie, a ja mam pewność że jest należycie zaopiekowane. Bardzo dobry kontakt z dyrekcją jak i wychowawcami, smaczne i zdrowe posiłki, sporo zajęć wychowawczych, rozmowy o emocjach i uczuciach, dużo ruchu, własny plac zabaw jak i piękna okolica do spacerów, wycieczki, teatrzyki, obchody różnych wydarzeń... Czuje niewyobrażalną ulgę że w tym szalonym zabieganym świecie udało nam się trafić na tak dobre miejsce które tworzą tak dobrzy i profesjonalni ludzie.

Pierwsze lata dziecka są NAJWAŻNIEJSZE dla jego dalszego rozwoju, a KRAINA EMOCJI jest the BEST!Na Krainę Emocji trafiliśmy trochę przypadkiem, ale w pełni świadomie w niej zostaniemy.Dlaczego ? Rozwój naszego dziecka to priorytet, a w Krainie Emocji dostajemy WSZYSTKO to o czym marzy każdy rodzic, czyli pełne zaangażowanie właścicieli i wychowawców, bezpieczeństwo, zaplanowany i przemyślany program, respektowanie potrzeb dziecka, ksztaltowanie wiedzy i rozumienia emocji oraz ....wspaniałe posiłki - zdrowe, bogate i dostosowane do każdego dziecka, w tym alergicznego.Dużym dodatkowym bonusem jest dzielenie się przez właścicieli wiedzą nt. Inteligencji emocjonalnej, jej budowania i rozwoju u dziecka, co pozwala kształtować nowe postawy rodzicielskie spójne z edukacją w Krainie. Po prostu Kraina pomaga jak być lepszym i bardziej świadomym rodzicem :)Dlaczego jeszcze Kraina Emocji? Bo to również ogromny space dla dzieci, wygoda, piękny ogródek i zajęcia dodatkowe. Bo to również doskonała organizacja, przepływ informacji o dziecku i innych ważnych kwestii związanych z funkcjonowaniem placówki.Najlepszym jednak barometrem miejsca - jest nasz syn, który nie chce wychodzić do domu, mimo że spędza w Krainie codziennie 8-9 h.POLECAM Z GŁĘBI SERCA!~~ Mama Leosia~~

Moja 2,5-letnia córka uwielbia chodzić do Krainy Emocji! Codziennie rano zmierza tam w podskokach prowadząc mamę lub tatę. Cudowne, ciepłe i kochane ciocie, mnóstwo ciekawych zabaw i aktywności, a wszystko w przyjaznym i kolorowym otoczeniu. Osoby prowadzące tę placówkę naprawdę stawiają na rozwój emocjonalny i radość dzieci, a każdy maluch jest traktowany indywidualnie. Moja córka tęskni za Krainą Emocji, gdy nie chodzi do niej przez kilka dni... ;)

Bardzo polecam Krainę Emocji. To już trzecie przedszkole naszych dzieci i z pewnością ostatnie :) Wszystkie pozostałe nie do końca spełniły nasze wymagania a Kraina Emocji bardzo pozytywnie nas zaskoczyła. Przede wszystkim bardzo podoba nam się indywidualne podejście do każdego dziecka, dobra pomoc od strony psychologicznej i dydaktycznej, pyszne posiłki. To co wyróżnia Krainę Emocji to bardzo miła, luźna atmosfera która jest zasługą właścicieli Marzenki i Daniela :) Dzieci przychodzą tu z przyjemnością i nie możemy ich wyciągnąć do domu a to chyba najlepsza rekomendacja ;)

Przeładowanie grup, liczba dzieci ponad normę dodam ze w grupach jest wiele dzieci z orzeczeniem. Rozmowy z właścicielem nie maja żadnego sensu ponieważ żyje w jakiejś swojej wyimaginowanej bajce. Skargi na braki kadrowe oraz na panią od angielskiego która miga się od przychodzenia do pracy nie pomagają, dodam ze jest to bezczelna osoba z która miałam przyjemność rozmawiać i posłuchać ostatnio jak bardzo jest niekompetentna, jedyny plus ze nie zajmuje się moim dzieckiem. Nie jestem sama, wszyscy rodzice z którymi rozmawiałam maja takie same spostrzeżenia.