OSW Kaper

Domowa atmosfera zarówno dla seniorów, ludzi z małymi dziećmi, jak i ludzi młodych. Pyszne posiłki, szwedzki stół, wszystko świeże. Czuć oddech ośrodków wczasowych z lat minionych, ale w tym przypadku traktuję to jako zaletę, bo zaraz tego już nie doświadczymy. Jestem tu siedemnasty rok z rzędu i czuję się jak w domu.

Pokoje małe ale czyste, posiłki b.dobre jesz ile chcesz i co chcesz :) na śniadanie kawa z ekspresu ciśnieniowego z kawa ziarnista rzadko spotykane :) jedyny minus to sprzątanie pokoju raz na tydzień .

Oceniam pobyt ze śniadaniem z ceną bardzo promocyjną zaraz po Wielkanocy, więc można przymknąć oko na niedostatki. Pokoje bardzo skromne, jest lodówka - ale głośna. Zaletą duża łazienka z duża kabina prysznicową i dosyć wygodne łóżka Brak wifi - dostępne tylko na korytarzu ; widok z okna nieciekawy. Śniadania : szwedzki stół z dużym wyborem - szczególnie w niedzielę - ale dostawcę kiełbas i parówek bym zmienił. Otoczenie wraz z budynkiem mocno zaniedbane, plac zabaw w formie szczątkowej, sam budynek pamięta poprzednia epokę. Obsługa hotelowa bez zarzutu. Warto szukać promocji pozasezonowych, Jurata to wtedy dla szukających spokoju świetne miejsce.

Bardzo dobre jedzenie. Obsługa pomocna. Pokoje i łazienki to słabsza strona tego obiektu, chociaż są dobrze utrzymane i czyste. Lokalizacja bardzo dobra.

Pokoik z balkonek, czajnik, lodówka, zastawa, ręczniki. Brak środków czystości. Pokoik bardzo skromny z małym tv ale czysty. Śniadanie podstawowy szwedzki... Jajka parówy kiełbaski, itp. pieczywo świeże co ważne moim zdaniem. Bliziutko na obydwa brzegi Helu

Elewacja się rozpada - zagrzybiała. Przy wejściu do ośrodka na dole milion larw muszek - aż dziwne że nikt tego nie ogarnie". Cały ośrodek wygląda jak muzeum PRL - u. Obsługa również zachowuje się w ten sposób. Nie można wejść na saune i siłownie nie będąc gościem hotelu - mimo że ani widać ani słychać

Ładnie położony ośrodek bardzo blisko zatoki i w nie dalekiej odległości od morza.Jedzenie dobre , wszystkie posiłki tj.sniadanie i obiadokolacje w formie bufetu.

Drogo, brudno, pokoje nie odnawiane od 50 lat, krzywa obsluga. Wyzywienie niesmaczne, wybor zaden, na obiady resztki z poprzedniego dnia, latwo sie zatruc. Nie polecam.

Fajny osrodek, klimatyczny. Jest parking, sauna, silownia. Szkoda ze basen wylaczony bo byl super. Duzo dawal. A jedzenie tez ok. Sniadania standardowe, ale obiadokolacje pycha. Nie jest prawda, ze daja resztki z poprzedniego dnia. Codziennie cos innego. I zadnych problemów żołądkowych. Polecam. Milo spedzilismy czas. Az zal bylo wyjezdzac.

Pożna komuna.Cena wysoka. Parking w większości miejsca dla personelu. Wczasowicze mają trudności z zaparkowaniem.Chodnik na terenie zupełnie nie dla osób na wózkach lub o kulach.