Pałac w Konstantynowie

Historia pałacu sięga XVIII wieku.  Wybudowany w stylu baroku a w XIX wieku przebudowany otrzymując  cechy stylu neogotyckiego .Dopóki była tam szkoła ,apteka czy komisariat lokalnej policji to zapewne budynek był co jakiś czas malowany z zewnątrz.  W obecnej chwili farba schodzi płatami.  Miejsce ma wielki potencjał. Wielka szkoda że nie ma  funduszy na rewitalizację tego miejsca.Niewielką część użytkuje Stowarzyszenie Przyjaciół Ziemi Konstantynowskiej. Reszta pałacu stoi pusta.Park też jest zaniedbany.

Ciekawy architektonicznie pałacyk z dobrze zachowanymi zabudowaniami gospodarczymi. Niestety sam pałacyk w podupadłym stanie

Piękne miejsce

Sam pałac nie jest jakąś perełką, park jako miejsce wypoczynku ok

Pałac w lipskim stanie, choć pewnie kiedyś tętnił życiem. Obecnie łuszcząca się elewacja i wokół ogólnie nieporządek. Teren słabi zagospodarowany. W samym pałacu znajduje komisariat policji, przynajmniej widać taka tablicę.

Mało atrakcyjne miejsce, zaniedbane, brak informacji.

W Konstantynowie Lubelskim otoczony murem z kamienia i cegły w parku krajobrazowym znajduje się pałac wybudowany w 1744 roku przez wojewodę podlaskiego Karola Józefa Odrowąża Siedlnickiego. Ten parterowy dwór z portykiem ozdobiony jońskimi kolumnami i figurami leżących lwów na cokołach posiada otwory okienne zbliżone kształtem do renesansowych okien Zamku Królewskiego na Wawelu. Pałac zmieniał wielokrotnie swoich właścicieli: byli Aleksandrowicze czy też rodzina Plater-Zyberk, która została w 1944 roku wywłaszczona. W tej ‘perełce wschodu’ ulokowano szkołę podstawową, była tu także apteka i komisariat miejscowej policji. Obecnie niewielką część użytkuje Stowarzyszenie Przyjaciół Ziemi Konstantynowskiej. Reszta pałacu stoi pusta!!!

Można obejrzeć tylko z zewnątrz, byłem w sobotę wszystko zamknięte. Jest niewielki park.

Mimo że jest jakiś leń, to zero czystości koło pałacu, nie wiem za co wójt gminny jemu płaci, pewnie za siedzenie i za ploty, nie polecam