Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego PZH - Państwowy Instytut Badawczy

dramat czekam na wyniki wymazu na covid 6 dobę o odebraniu telefonu można tylko pomarzyć.

ODRADZAM! na wyniki czeka się w nieskończoność, rozumiem, że mają dużo zleceń, ale po co mi potwierdzenie że jestem chory na covid tydzień po badaniu! naciągneli mnie na 300 zł! w d**** z takim instytutem zdrowia! Banda złodzieji !

Instytut Higieny. Powstał w 1922 wg proj. Czesława Przybylskiego za pieniądze Fundacji Rockefellera. Budowla ta wchłonęła" zabudowania fabryki broni Zeiglera działającej od początku lat `90 XIX w."

Robią robotę przy tej pandemii, obsługa teoretycznie 24/7, pomocni, systematyczni ale całkowicie niezorganizowani. Obecnie wykonują testy na obecność Covid-19 za 300 zł na Powsińskiej 61/63. Jedno z najtańszych miejsc w Warszawie. Tak jak do samych wymazów nie można się doczepić choć potrafią pobrać wymaz aż krew leci, to obsługa i obróbka to już totalna porażka. Na wystawienie faktury trzeba czekać nawet 3 tygodnie. Informacja o wyniku też porażka. Jedynie cena przyciąga.....Jak skorzystałeś z tej opinii daj lajka....

Co z tego, że jedno z najtańszych miejsc w Warszawie i pracują 7 dni w tygodniu od 9 do 21, skoro na wynik czekam już czwartą dobę (test zrobiłem w sobotę w południe), a za chwilę zacznie się piąta doba oczekiwania. W tym czasie człowiek może już dawno zejść śmiertelnie, albo razić mnóstwo osób, nie wspominając już o kwarantannach najbliższych, zwolnieniu w pracy itp. A spróbujcie się dodzwonić !!!Takie poślizgi bardzo źle świadczą o tej szacownej instytucji.

Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego w pismie nakazuje bezwzglednie odizolowac regały aluminiowe firmy z Grudziadza szczelnie i trwale od podłoza chodzi o migracje pierwiastkow szkodliwych dla zdrowia z aluminium [ o nieznanym składzie chamicznym i pochodzeniu aluminium ] do podłoza . A jak zadałem pisemnie pytanie do Instytutu Zdrowia Publicznego co to znaczy bezwzglednie szczelnie i trwałe to juz rok czekam na odpowiedz . Jedynie co Instytut zaproponował w rozmowie telefonicznej to zebym wymienił regały na takie co nie musze zabezpieczać i problem mam z głowy .

Na dole mają żarcie domowe. Nawet nienajgorsze, ale trzeba wiedzieć co kupić. Są też słabe potrawy. Było tanio, ale ciągle drożeje.

Nie przyszło Wam do głów w tym szacownym Instytucie zbadanie liczby osób które umierają z powodu obowiązku całorocznej jazdy na światłach ? I to także te osoby które nigdy samochodu nie miały .To w końcu dodatkowa emisja ponad 3 milionów ton gazów spalinowych tak licząc ostrożnie.Kiedy optowali za wprowadzeniem tego obowiązku twierdzili ,że uratuje to 300 osób od śmierci ale ani słowem się nie zająknęli ilu z tego powodu pójdzie do piachu . Według moich szacunków około 2000 . Ale moim zdaniem chodzi o pieniądze za dodatkowo spalone niepotrzebnie paliwo. Codziennie to około 1,5 miliona złotych

Czekam dziewiątą dobę na wyniki testu na COVID. Jednocześnie nie jestem w stanie się dodzwonić. Prędzej skończę kwarantannę niż doczekam się wyników. Rozumiem też duże obłożenie, ale w jaki sposób mam się skontaktować z placówką będąc na kwarantannie i nie mogąc się nawet dodzwonić?