Bless Me Institute

Zaczęłam od Rytuału Bless Lift i poczułam niemalże błogość a także zakochałam się w Life Oil, który zdecydowanie rozświetlił moją twarz..., a teraz Aneta swoim najnowszym różanym ciepłem" (krem RoseVelvet Cream) dopełniła ten blask❣Taką magię spotkasz tylko w BLESS ME INSTITUTE na Lwowskiej 3 w Warszawie.Wdzięczna Renata Ewa Kęsik"

Bless Me Institue to miejsce wyjątkowe pod wieloma względami. Profesjonalizm Pani Anety jest jego wizytówką. Bless Lift, autorski masaż twarzy, z którego skorzystałam niejednokrotnie, w połączeniu z olejkami w 100% pochodzącymi z natury, koi skórę, zmysły i duszę. Już po jednym zabiegu widoczne są efekty: twarz młodnieje:) Bless Me Institute na Lwowskie 3/1, to nie tylko przestrzeń do zaopiekowania naszego ciala, ale też miejsce, gdzie można chwilę pogawędzić przy smacznej herbacie. Polecam gorąco, bo to niezwykłe, magiczne wręcz miejsce:)

Bless Me Institute to magiczne miejsce stworzone przez Anetę Kolendo-Borowską. Instytut jest miejscem wytchnienia, relaksu. Aneta robi Masaż Bless Lift, który jest jej autorskim rytuałem przy którym dzieje się magia. Po zabiegu jesteś zrelaksowana, odprężona a twarz wygląda promiennie i kilka lat młodziej. Przy okazji wizyty można zaopatrzyć się w kosmetyki marki Bless Me Cosmetics, których Aneta jest autorką. Oczywiście te kosmetyki są również wykorzystywane przy rytuale. Polecam z całego serca Bless Me Institute przy Lwowskiej 3/1 :)

Kiedyś sama robiłam sobie kosmetyki. Zależało mi, aby były naturalne, ekologiczne, w szklanych pojemnikach, pachnące żywymi roślinami i świetnej jakości... Niestety przestałam mieć czas na poszukiwania mojego ideału. Kosmetyki Bless Me spadły mi jak z nieba. Czułam się oczarowana tym, jak dobrze moja twarz reaguje na te olejki. I tym jak dobrze w końcu udało się ją nawilżyć i rozświetlić za pomocą Holly Water… znacząco poprawił się tez efekt nakładanego makijażu.Zapachy są genialne, bardzo w moim klimacie. Zamawiam regularnie i zawsze bardzo tęsknię, gdy się skończą.Bardzo bogaty skład. Po prostu skuteczne.

Cudowny rytuał! Masaż japoński z elementami aromaterapii, w najlepszym możliwym wydaniu. Do tego kosmetyki Anety są niesamowite, zakupiłam kilka do domu. Pięknie nawilżają skórę, są w 100% naturalne i mają rewelacyjny zapach. Uwielbiam Autumn Oil, Saint Oil i Golden eye, ale też świetny okazał się nowy krem różany, zwłaszcza w połączeniu z kropelką Saint Oil. Salon Anety jest nietuzinkowy, w orientalnym stylu. Można się w nim poczuć naprawę wyjątkowo! Polecam z całego serca zarówno masaż twarzy jak i kosmetyki Bless Me!

Najlepsza miejscówka na mapie Warszawy! Bo ręce Anety czynią cuda. To odpoczynek, relaks i terapia zmęczonej skóry. Na ponad godzinę Aneta, za pomocą swoich dłoni, potrafi przenieść masowaną osobę w inny wymiar, do egzotycznych, orientalnych krajów, do Japonii i Indii, gdzie pobierała nauki. Do masażu używa autorskich olejków, które mają taki skład, że och! No i Aneta też jest och! Niezwykła i piękna osoba. Warto zapukać na Lwowską 3 choćby po to, by wypić w jej towarzystwie herbatę! A masaż to najlepszy prezent, jaki można sobie sprawić. Ja tak uczyniłam.

Polecam! Piękne miejsce z dobrą energią twórczyni marki. Idealne na relaks, ale i na przygotowanie się do wielkiego wyjścia, ponieważ Aneta, właścicielka, jest również mistrzynią make up no make up". Serdecznie polecam autorski rytuał masażu

Wyjątkowe miejsce gdzie poczułam się wspaniale zaopiekowana. Rytuał Bless Me to nie jest zwyczajny masaż. To połączenie wielu rozmaitych technik, które pięknie napinają skórę i w cudowny sposób odprężają. Polecam także autorskie kosmetyki właścicielki, na których ona pracuje. Jej najnowsze dziecko w postaci kremu różanego rozpieszcza moją skórę od kilku tygodni. Jestem nim zachwycona i polecam z serca.

Bless Me Institute przy ul. Lwowskiej 3/1 to absolutnie wyjątkowe i niepowtarzalne miejsce na mapie Warszawy. Miejsce, w którym można ukoić ciało i duszę.Niezwykła, pachnąca Orientem przestrzeń, w której bez pośpiechu i bez stresu, za to ze spokojem i zaufaniem można się oddać w ręce właścicielki Bless Me Cosmetics oraz założycielki Instytutu. W przepięknych wnętrzach, urządzonych ze smakiem i uważnością na każdy detal, panuje atmosfera piękna.Można się tam zatrzymać w czasie. Pokoje pachną aromaterapią dzięki świecom oraz kadzidłom. Właścicielka i twórczyni tego wyjątkowego miejsca, Aneta Kolendo-Borowska, włożyła tu serce i swoje marzenia. Bless Me Institute oparty jest na jej autorskich rytuałach i ceremoniach, które stworzyła po 20 latach pracy z twarzą. To najlepsza przestrzeń z najlepszą energią i dobrymi wibracjami. Tam się po prostu chce być!