India House

Coraz mniejsze porcje, ryż kosztuje grosze a dają go tyle co kot napłakał ( male opakowanie a ryż sypki dlatego wydaje sie ze taka w miare porcja, a w rzeczywistości smiech na sali) .Smaczne swierze to trzeba przyznać, tylko za tą cenę te porcje powinny jednak być bardziej chociaz trochę większe.

Fajne miejsce. Jedzenie hinduskie bardzo smaczne. Nam bardzo smakowały placki z pieca tandor (na pierwszym zdjęciu). Na drobny minus za duża ilość dań z kurczakiem. Bardzo miła obsługa. Ceny nie wygórowane.

Oryginalne smaki.Dania pięknie przybrane i podane Wieprzowiny nie uświadczysz.Dużo wegetariańskich.Atmosfera przyjemna z lekką nutką Indii.Obsługa bardzo miła.Ceny średnio przystępne.Można spróbować.

Bardzo smaczna kuchnia porcję nie duże ale też nie małe, można powiedzieć odpowiednie. Obsługa się poprawiła względem tego co inni pisali. Troszkę długo się czeka ale da się przeżyć.Byliśmy z narzeczoną. Ja zjadłem baraninę z sosem szpinakowym i chlebkami z nadzieniem serowym - polecam bardzo. Narzeczona zjadła chlebki z nadzieniem które poleca i kuleczki warzywne curry których nie poleca. Twierdzi że kuleczki warzywne słabiutkie do poprawy. Natomiast samo curry sam sos bardzo fajny.Na pewno wrócimy.

Bardzo smacznie, faktycznie indyjsko, smaki zupełnie inne niż wszystkie inne, bardzo wyraziste. Obsługa kelnerska za to słaba, dziewczyna praktycznie cały czas siedziała na zapleczu, chyba pomagała w kuchni !!!! Ciężko cokolwiek dostać, nikogo nie ma na sali z obsługi. Ceny raczej niskie dania najdroższe z baraniny ok 25 PLN generalnie ok 20 zł .Polecam

Widzę sporo złych opinii, tyczących się obsługi, z przed tygodni. Wyglada na to ze poprawili się, bo ja dziś szybko otrzymałem „zestaw dla dwojga”.Świetny, naprawdę smaczne jedzenie, i w mojej opinii, dla czworga. Nie da się we 2 zjeść tego naraz, chyba ze dla dwóch knurów.5/5 będę wracał. Super jedzenie, fajnie doprawione.

Świetna kuchnia, próbowałam dwóch dań i były świetne. Bardzo duże porcje. Zamówiłam również na deser chałwe tzn taka nazwa była w karcie na ang przetłumaczyli jako pudding nie wiem o chodzi nie było to ani jedno ani drugie ale to nie ważne bo było bardzo dobre i napewno jeszcze to zamówię. Obsługa kelnerka tragiczna, kelnerka nie zna potraw, nie wie jak wygląda deser, pochodziła do stolika po zamówieniu jeszcze 2 razy żeby zapytać czy chcemy chleb wypiekany to taka bardziej tortilla zresztą bardzo dobra ale nie powiedziałla że jej koszt to dodatkowo 7 zł, pytała jeszcze czy możemy wcześniej zapłacić, potem chcieliśmy zapłacić kartą to nie umiała obsługiwać terminala i trzeba było zapłacić gotówką. Zapłaciliśmy około 60 zł. Mimo obsługi bardzo polecam.

Dania całkiem smaczne, bardzo dobry chlebek naan, tikka masala i chicken palak. Duży minus za obsługę - niezbyt uprzejma i niewyszkolona - mój chłopak zamawiał sałatkę, na co ja wtrąciłam, że poprosimy jeszcze raitę, na co kelnerka, że TO PRZECIEŻ JOGURT, na co ja, że wiem ale poproszę. Druga kelnerka nie potrafiła obsługiwać kasy/programu do zamówień i kiedy chcieliśmy zapłacić, pani ze skwaszoną miną 10 min finalizowała nasze zamówienie z pomocą innego pracującego tam pana. Podsumowując: jedzenie 4/5 (jak na Kielce wydaje mi się, że warte uwagi), obsługa 2/5.

Obsługa:-niemiła-nie zna karty-nie ogarnia co się dzieje-na prawie każde pytanie była odpowiedź „nie wiem”-pani „kelnerka” zachowuje się jakby każdy był jej znajomym, trochę dziwne zachowanie, trochę powagi się przydaJedzenie:-bez smakuSytuacja:3 dania ciepłe, napoje i przystawka zamówione. Dostajemy starter pani kładzie i odchodzi, nie mówiąc co to jest, co to za sosy. Pytając 2 „kelnerki” dopiero uzyskaliśmy odpowiedz i co do tego sos niby miętowy i curry. Ta mięta nie widziała się z tym sosem, a curry jakby nieświeży. Dobra, przychodzi pani „kelnerka” przynosząc przystawkę i 2 dania ciepłe zostawia. Zostawia na stole i pytając ja co to jest bo jesteśmy pierwszy raz i za bardzo nie rozróżniamy dań pani mówi przepraszam pomyłka i odchodzi. Sami jakoś doszliśmy do wniosku co mamy. Teraz co do napoi 2 soki cappy pomarańczowe i cola. Przychodzi kelnerka mówi ze nie ma małej coli i ze może dać mi dużą tylko za podwoją cenę, pytając czy za 0,5l butelkę zapłacę 10zl i dostaje odpowiedz nie pamietam, wiec zostaje przy małej pepsi. Przychodzą napoje 2 soki tarczyn(w karcie jak byk napisane cappy)i ta pepsi. Przystawka i dania ciepłe zjedzone, kolega dalej nie ma jedzenia. Znudzeni czekaniem pytamy kelnerki czy to danie zostało zamówione i ze jak nie to żeby nie robić. Dostalismy informacje ze koleżanka nawet nie nabiła nic wiec zrezygnowaliśmy. Na przeprosiny kolega dostał jakiś sok mango(to jedyny plus). Prosząc o rachunek(płatność karta) pani przychodzi z samym terminalem. Zaraz druga mówi jej z pretensjami ze musi dać paragon. Patrzymy i paragon i nagle pepsi która miała kosztować 5zl po rabacie kosztowała 5.40zl niby mała różnica ale trzeba uważać co się zamawia bo cena może się różnic. Ogólnie nie polecam.