Klub Sosnowy

Magiczne miejsce. Bardzo spokojne, dużo drzew. Jest basen, jest sauna. Obsługa na 6 gwiazdek. Madzia i Edzia cudowne dziewczyny, dbały o Nas jak nikt inny. Na recepcji Pani Daria niesamowicie uśmiechnięta i pomocna. Bardzo polecamy i pozdrawiamy :)

Są moskitiery w oknach. Wesela są w innym budynku, więc ich nie słychać. Tyle z plusów.Sejfów nie ma. Lodówek nie ma.Hotel znajduje się głęboko w las od ulicy głównej. Ulica prowadząca do hotelu ma poustawiane lampy, ale po zmroku nie są włączone. Spacer ciemnym lasem. Nie polecam.Hotel nie zapewnia szlafroków ani klapek (tylko na zabiegi). Spa i sauny zdajduja się w budynku głównym. Od pokoi trzeba wyjść na zewnątrz i wejść do kolejnego budynku. Jest szatnia.Sauny są czynne w tygodniu od 18-22 (!!!!) A płatność za godzinę włączenia sauny wcześniej wynosi 36 zł/h. Włączenia. Czyli trzeba doliczyć czas na rozgrzanie. Obsługa o tym nie informuje. Po pół godziny w saunie jest 60 stopni. 80 jest dopiero po ok 45-50 minutach. W saunie gra muzyka.Basen jest widoczny z recepcji i restauracji. Na czas wesela od strony sali zasłonięto go firanami.Jedzenie na śniadaniu jest tak ubogie, że aż go nie ma (patrz zdjęcia). Tworzy się kolejka do pustych miejsc po jajecznicy. Jeśli na miejscu zdecydujecie się dokupić śniadanie, to według informacji z recepcji zapłacicie za nie 40 zł!!!! Jak jesteście weganami to przewidziano dla Was ogórka i owoce.Kelnerzy trafili nam się super.Panie z recepcji, a przerobiłam ich jakoś 3-4, nigdy nie odpowiadają na dzień dobry. Nawet przy zameldowaniu jedna z nich była tak wkurwiona, że chyba nawet ust by fizycznie nie dała rady otworzyć, bo jej szczękościsk nie pozwalał.Jeden z gorszych hoteli w jakim byłam.Pytając o menadżera (bo już mi się cierpliwość skończyła ostatniego dnia) usłyszałam, że hotel menadżera aktualnie nie ma.Parking jest dodatkowo płatny 20 zł/doba, o czym booking mnie nie poinformował.

Hotel w spokojnej okolicy. Pokoje zadbane. Miła obsługa.Basen i sauna w cenie. Śniadania smaczne.

Ogólnie bardzo fajne miejsce z przepyszną bezą na deser. Jednak w okresie komunii, za dużo przyjmowanych przyjęć i na późniejszą porę, był mały wybór jedzenia.Namioty na przyjęcia okolicznościowe, ustawione od strony słońca, co powodowało że goście rozpływali się, jedząc ciepłe posiłki.Ogólnie jestem zadowolona, ale ustawienie stołów i namiotów, powinno być inne.

Przesympatyczne miejsce otoczone pięknym lasem. Na miejscu obsługa na najwyższym poziomie. Miejsce idealne zarówno na eventy biznesowe, jak i dla osób chcących spędzić czas z rodziną w ciekawym miejscu.

Sam hotel w sobie przyzwoity, choć ceny dość wygórowane tak taka odległość ośrodka od centrum. Na pewno można poczuć spokój. Na samym wejściu spotkaliśmy się niestety z niemiła obsługa na recepcji, Pani wgl nie zainteresowana gośćmi, brak jakiegokolwiek miłego słowa, najlepiej zapłacić i wyjść. Pokoje przestronne i czyste, wygodne łóżko. Hotel oferuje basen i jacuzzi jednak za szlafroki trzeba zapłacić. Ogromnym rozczarowaniem była informacja w recepcji, gdzie na bookingu nie było o tym ani słowa, ze parking jest płatny. Szkoda ze zapomnieli wspomnieć o dodatkowej opłacie w ofercie - 20 zł za dobę. Śniadania dobre, to wystarczy. Nie są urozmaicone, podstawowe, czasem brakło pieczywa. Brak lodówki w pokoju.

Miejsce bardzo przyjemne. Byłem ostatnio w tym miejscu na komunii, organizacja super, wiele atrakcji dla dzieci związane z tym świętem. Obsługa na wysokim poziomie, miła i przyjemna. Organizowane jest kilka komunii na raz to przynajmniej wszystkie dzieciaki razem szaleją. Jedzenie pyszne, jest stół szwedzki i każdy je to na co ma ochotę. Duży wybór dań, sałatek, deserów bez limitu.

Mi się pobyt tutaj podobał, miejsce spokojne, hotel czysty, widać że zadbany, pokoje przestrzenne, urządzone dobrej jakości sprzętem. Łazienka spora, czysta. Miła obsługa. W pokojach, a przynajmniej w moim nie było lodówki i nie było klimy, myślę że jak by nie brak tych dwóch rzeczy, to jak nic powinni mieć 4 *.Zauważyłem jeden mankament, oni organizują tam imprezy, różne ewenty. Jest więc głośno do dość późna, nie ganie tego pod żadnym pozorem, to dobrze ze ludzie się fajnie tam bawią, ale goście hotelowi, czasem, mocno zmeczeni nie koniecznie. W trakcie mojego pobytu były jeszcze dosyć znośne temperatury więc dalo się spać przy zamkniętych oknach.Na plus tej sytuacji, moskiteiry w oknach i Zauważyłem też że te ich okna bardzo dobrze tłumią hałas z zawnętrznych imprez. Ogólnie faje miejsce.

Bardzo fajny lokal. Mimo, że znajduje się w Warszawie to na jej obrzeżach i blisko autostrady. Dojazd łatwy. Sama restauracja otoczony dużą ilością drzew, jest kilka parkingów więc nie ma większych problemów z zaparkowaniem. Jedzenie smaczne, obowiązywał szwedzki stół, duży wybór potraw, każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Dla dzieci atrakcje w postaci dmuchanie, jeden duży i dwa małe. Obsługa miła i sympatyczna.