Mototarg Warszawski Bazar Motocyklowy

W poprzednich latach zdecydowanie było więcej wystawców. W tym roku, chyba z uwagi na ch... Covida słaba frekwencja wystawców.

Niestety jestem zmuszony wystawić ocenę negatywną - szukałem dla siebie tego dnia rękawic oraz kasku. Duży jest wybór ale no niestety baaardzo często trafiałem na sztuki rękawic noszących znamiona używanych(przetarcia, rozdarcia, uszczerbienia) a ceny jakby katalogowe, ostatecznie zrezygnowałem z ich kupna. Kask natomiast był priorytetem i ten co prawda udało mi się kupić ALE sam sprzedający bardzo nie miły dla mnie jak i osoby w kolejce przede mną, chciał szybko mi coś sprzedać, jakiekolwiek zadawane pytanie było gaszone określeniem maruda". Kask który ostatecznie kupiłem mocno mnie uwierał ale byłem zapewniany że się "rozejdzie". Już w domu wyciągnąłem z niego wyściółkę bo była taka możliwość i moim oczom ukazał się efekt mojej łatwowierności - kask o rozmiarze XL tak naprawdę jest L-ką z wyściółką od XL-ki i naklejką XL z tyłu na skorupie. Zostałem perfidnie oszukany. A nie mam żadnych danych

Pojechałem na giełdę motocyklową przynajmniej tak jest reklamowana ta impreza handlowa. Niestety motocykli na sprzedaż było może z 30szt. reszta to namioty kupców sprzedających wszystko istny dawny stadion Dziesięciolecia.Wyrzucone w błoto 12zł. za wstep.Wiecej motocykli przed giełdą.NIE POLECAM!

W dużej mierze ceny wyższe niż w sklepach stacjonarnych i w necie. Raj dla wielbicieli staroci bo połowa targu to handel pordzewialymi sprężynkami. Niestety nowe części zamienne budzą wiele wątpliwości. Kiedyś kupowałem tu elementy napędu i zawsze się dziwiłem że co roku muszę je wymieniać. Teraz gdy kupuje je w oficjalnych hurtowniach nie wiedzieć czemu ichbserwis muszę robić co 3 lata. Wnioski są dosc jednoznaczne.Nieliczni handlujący rozumieją zasady TARGU, gdzie jak sama nazwa wskazuje można, a nawet powinno się TARGOWAĆ. Osobiście znalazłem dwa miejsca gdzie ceny były konkurencyjne i można było podyskutować o cenie. W ładny dzień, z nudów można się przejść.

Mototarg zawsze spoko. Duży wybór, dobra atmosfera, niezależnie od lokalizacji.

Bardzo potrzebny na terenie Warszawy żeby był parę razy w roku

Polecam , 2 razy do roku można wyrwać coś ciekawego w dobrej cenie

Zdecydowanie jest lepiej jak się to wszystko przeniosło na ten nowy punkt oczywiście dalej trzeba uwzględnić to, że ceny są czasem wyższe ale i tak da się znaleźć coś ciekawego i taniego. Po za tym można tutaj złapać kontakty z przedstawicielami małych firemek wytwarzającymi bardzo fajne towary nie tylko związanych z motocyklami.

Co roku mniej sprzedających ,był to napewno ostatni raz kiedy tam się pojawiłem .Wyrzucone w bloto17zl za wstęp.

Fajna atmosfera zawsze można coś kupić zobaczyć zjeść. Obowiązkowa impreza na wiosnę i jesienią. Kupi nie kupi ale pojechać trzeba.