Aon Polska Sp. z o. o.

Obsługa na poziomie - 10.Wysłane zapytanie o ubezpieczenie konkretnego auta i cisza. Po telefonie miał się ktoś odezwać i dalej cisza. Żenada.

Niekompetentna obsługa. Nie szanująca klientów firma. Upływa miesiąc od złożenia reklamacji i cisza. Nie polecam. Wziąć od klienta kasę, bardzo chętnie. Oddać, cisza jak makiem zasiał. Żenada x1000

100% Nie polecam! Najgorsza agencja ubezpieczeniowa z jaka miałem okazję ubezpieczyć pojazd

żenada, trzy tygodnie po wysłaniu dokumentów, a oni dalej nie potrafią odpisać, ani uzupełnić danych w systemie o przesłany wniosek.Nie polecam :)

Zwrot wypowiedzianego ubezpieczenia miałem otrzymać do 3 miesięcy, już jest grubo po terminie, brak odpowiedzi ze strony ubezpieczyciela. Niiiiigdy w życiu już tu się nie ubezpieczę!!! Omijać szerokim łukiem radzę

Zero kultury korporacyjnej, zero szacunku do klienta. Przesłałem im polisę ubezpieczenia auta na podanego maila. Zero odzewu. Nawet nie raczyli potwierdzić, że dokument wpłynął. Po kilku tygodniach dostaję maila, że wystawili mi drugą polisę (za którą mam drugi raz zapłacić), bo w tej, którą im przysłałem brakowało jednego załącznika i jeśli natychmiast nie doślę załącznika to będę drugi raz płacił za to samo! Kilka tygodni specjalnie czekali nie odzywając się, żeby nagle przysłać maila, a gdyby ten mail nie dotarł albo wpadł do spamu? Byłbym prawie 2000 zł w plecy. Nie polecam, a wręcz każdemu będę odradzał współpracę z tą firmą. A wystarczyło zwyczajnie po ludzku potwierdzić otrzymanie maila z polisą, sprawdzić czy wszystko się zgadza i poinformować klienta, że jednego załącznika brakuje (zresztą wcześniej też nie miałem informacji, że ten załącznik jest w ogóle wymagany), ale oni wolą poczekać 18 dni i wyskoczyć z informacją, że przygotowali już karę i teraz martw się kliencie, bo dałeś się złapać i jak natychmiast nie załatwisz sprawy to po tobie. Oni przez 18 dni nie mogą nawet spojrzeć na maila, ale karę i żądania od klienta wysyłają z klauzulą: pilnie"."

Firma masakra. Kompletnie nieogarnięci. Warunki ubezpieczeniowe pojazdów to jakaś kpina, 100% marży w stosunku do zakupu ubezpieczenia bezpośrednio u ubezpieczyciela (!). Nie potrafią czytać ani słuchać. Bezczelność też na poziomie przekraczającym normę. Taki jeden frędzel (chętnie podałabym tu nazwisko pana xx ) podniósł głos na mnie, upierając się przy swoich racjach po czym okazało się, że jest w błędzie. Przez niego musiałam odkręcać kwestię ubezpieczenia. Co roku jest z nimi jakiś problem, a muszę się z nimi męczyć.Aaaaa .. drodzy gamonie z AON. Po przejęciu BZWBK przez Santander firma nie wysłała żadnych aneksów i korekt do umów leasingowych, więc nawet nie wiadomo oficjalnie kto jest leasingodawcą w tych przypadkach. Ogarnijcie się, i nie utrudniajcie ludziom życia.

zgadzam się z wszystkimi negatywnymi opiniami, człowiek daje się nabrać raz, firma nie ma co liczyć, iż kiedykolwiek dokonam ubezpieczenia za ich pośrednictwem

Firma niestety to jakaś kpina. Brak profesjonalizmu a klient musi pilnować terminów bo firma ma go w nosie... po wypełnieniu wszystkich danych do ubezpieczenia w sierpniu dostałem 2 dni przed końcem oc/ac maila ze leasing się kończy wiec nie ubezpieczaja auta... mail był w piatek wieczorem...Omijać z daleka!

Pozdrawiam Pana Patryka za profesjonalną obsługe, gdyby nie on ta firma dawno by pierdolneła.