Klinika Weterynaryjna. Tomasz Luty

Nie polecam tego miejsca, weterynarz woli odbierać telefony, być gdziekolwiek indziej niż zajmować się zwierzęciem w potrzebie!

Nie polecam!!! Kpina i brak podejścia. Nie idzie się umówić na konkretną godzinę wizyty. Przez takich ludzi traci się czas i nerwy bo czeka sie od godziny 13 do wieczora a na koniec trzeba zrezygnować bo jednak o 19 ma zamiar z łaską przyjechać. Dno totalne a rozłączanie się bez słowa świadczy o wychowaniu takiego człowieka.

Miła i fachowa obsługa.

Bardzo polecam! Zostaliśmy przyjeci z ulicy". Profesjonalnie

Dziękuję za wysiłek w ratowaniu zdrowia najwspanialszej Zoyi. Za szacunek do niej i do nas- właścicieli w momencie najtrudniejszym -pożegnaniu. Za dobre słowo i wsparcie.

Polecam. Pan doktor zrobił przegląd techniczny chomika i wraz z córką jesteśmy bardzo zadowoleni z wizyty w gabinecie.

Nerwowa atmosfera gdy jest szef. Żadnych informacji odnośnie podawanych leków nazw oraz dawek. Dostaliśmy wyciśniętą tabletkę z opakowania do ręki :) Najwidoczniej tajemnica zawodowa, wyższa szkoła jazdy normalnie.W odczuciu brak szacunku dla klienta.PRACOWNICY MILI I POMOCNI ŻAL NIEWYKORZYSTANEGO POTENCJAŁU TYCH LUDZI!!!! Właściciel skąpiec Związuje swoimi technikom ręce i brak możliwości rozwoju zawodowego . Brak wykonania podstawowych badań morfologia itd. leczenie na wyczucie, ( możliwe że doktor poznaje stopień zaawansowania horiby po zapachu sierści przez telefon gdy podaje wytyczne pracownikowi . :p )i Za każdym razem gdy wychodziłem z tej lecznicy czułem się jak by mnie ktoś okradł. Mój czworonogów ledwo to przeżył . Nie chodzi o wiedzę chodzi też o podejście i zaangażowanie w tym przypadku wysoce nieprofesjonalne. Dobrze że jest pożądana lecznica nieopodal bo było by kiepsko.Ogólnie nie polecam.

Zawsze będąc z psem była trafna diagnoza.Odnoszę wrażenie, że dobrze wiedzą jak zaopiekować pupilem.