Tanie Noclegi Lublin - Noclegi Północna

Pokój nie jest zgodny z moją rezerwacją . Niechlujny , zagrzybiały i telewizor z lat 80 . Nie polecam

Pokoje to jakaś masakra. Smród stechlizną. Kuchnia nie wyposażona w sztućce. Ściany z tektury. Wszystko słychać. Nie polecam !!!

W pokoju lekko czuc dziwny zapach z dywanu lub poscieli , cena jest umiarkowana . Generalnie na 2 dni , da sie przezyc . Kuchnia to totalna masakra , lepiej siedziec w pokoju i gam nie zagladac . Nie wiadomo gdzie szukac wlasciciela ..Recepcji takze brak. Ktos w nocy sie tlucze , jak dla mnie miejsce w ostatecznosci moze byc ok .

Po przyjechaniu na miejsce okazało się że właściciel oddał nasz pokój rodzinie z Ukrainy.

Niestety pomimo rezerwacji opłaconej z góry na miejscu nie było dla nas pokoju. Przez tą sytuację zostaliśmy oddzieleni od grupy znajomych z którą przyjechaliśmy na wspólny weekend.

Mieliśmy zarezerwowany pokój od tygodnia, przejechaliśmy pół polski a na miejscu okazało się że właściciel masz pokój oddał jakiejś rodzinie z Ukrainy a my zostalismy na lodzie.

Brak wentylacji w łazience,czuć stęchliznę ,nocleg ,krótki to jeszcze tak,na dłuższy pobyt nie

Nocowaliśmy na Zbożowej w pokoju 3-osobowym. Wszystko byłoby ok, gdyby nie fakt, że po przekroczeniu progu pokoju czuć było okropny smród. Ostatecznie po wnikliwej obserwacji doszliśmy do wniosku, że to odór z dywanu. Bez zbędnego myślenia zwinęliśmy go i wynieśliśmy na balkon. Pani sprzątającej już nie było, w hotelu nie ma recepcji więc po prostu sami na własną rękę poprawiliśmy swój komfort. Na pewno nie jest to kwestia pani sprzątającej, która jak widzieliśmy sprzątała cały budynek - dywan po prostu nie był prany od baaardzo dawna i o to powinien zadbać właściciel. Szkoda, że przez ten dywan nasze pierwsze wrażenie było bardzo negatywne. Pokoje same w sobie były zadbane, łazienka na korytarzu wysprzątana, parking mały, ale wystarczający - nie mieliśmy problemu z zaparkowaniem, internet śmiga. Jak na 40 zł/os było ok, ale nie wiem czy jeszcze tam wrócimy jeśli będziemy nocować w Lublinie.

Pokoj byl straszny i smierdzialo w nim bo stary stechly mop byl zostawiony w lazience. Wc pekniete, grzyb pod prysznicem stara posciel podarta ogółem jak hostel z horroru

Stanowczo odradzam to miejsce. W pokojach śmierdzi wilgocią jak i w całym budynku. Zarezerwowane pokoje znajdowały się w piwnicy. Zamek w drzwiach od łazienki uszkodzony. Brak środków czystości i papieru toaletowego. W aneksie kuchennym brud, brud, brud.Bardzo mało miejsc parkingowych. Brak właściciela na miejscu.Nie polecam!!!