Szkoła Podstawowa nr 7 im. ks. Jana Twardowskiego w Lublinie

ta szkola to cos strasznego. nie polecam jej kompletnie, mam przez nia wielkie problemy z psychika, psycholozka w ogole nie pomaga, a nauczyciele tylko wydaja sie mili. kiedy juz dziecko bedzie wiedziec co wokol niego sie dzieje, to ta szkola je zniszczy, tak samo jak inni uczniowie.edycja: odpowiedz chyba pokazuje jak szkoła reaguje na problemy jej uczniów.

Nauczyciele m.in od matematyki , angielskiego , polskiego a szczególnie fizyki i chemii to bardzo dobrzy pedagodzy z pozytywnym podejściem do ucznia , do których można się zwrócić z każdym problemem , Budynek nowoczesny oraz dobrze wyposażony . Poziom nauczania dość wysoki , co przekłada się na dobre wyniki z egzaminów przy odpowiednim zaangażowaniu. Polecam

totalna patologia większosc uczniow ma problemy z prawem i chodza tam same patusy i patusiarnie nikt nie jest mily szkola bagatelizuje problemy uczniow dobrze ze skonczylem ta szkole porazka

Szkola bardzo ładna polecam nauczycieli od matematyki(p.Paciorek) i angielskiego(p.Pakule).

Dużo patologii. Główny sposób wicedyrektora na porozumiewanie się z uczniami to krzyk. Szkoła przestarzała od wewnątrz. Pani od fizyki i chemii i pani od angielskiego wyciągają pobyt w tej szkole z kompletnego dna.

Dokładnie 23.06.2023 roku zostałam absolwentką tej szkoły, więc chciałabym podzielić się moją opinią na temat spędzonych ośmiu lat w tym miejscu. Jak to zawsze bywa, były dobre i złe momenty. Mogę przedstawić plusy i minusy tej szkoły. Wygląd szkoły jest dobry,planowane są oczywiście różne odnowienia. Myślę, że to nie liczy się jednak najbardziej ;-). Dyrektor jest osobą otwartą na pomysły uczniów. Bez problemu udziela rodzicom i uczniom informacji o szkole. Jest pomocny i wyrozumiały. Mniej mogę powiedzieć o wicedyrektorach, ponieważ nie znam ich tak dobrze. Jeden z nich ma ostry temperament. Może to niestety odstraszyć przyszłych uczniów. Do takich osób należy również sekretarka, która wbudza strach i niepokój. Dzieci boją się pójść do jej gabinetu, aby poprosić chociażby o wyrobienie legitymacji. To straszne, że taka osoba pracuje wśród ludzi. Nie polecam również chodzić z jakimikolwiek problemami do szkolnych pedagog. Możemy się dowiedzieć jedynie od nich tego, że powinniśmy znaleźć sobie przyjaciół, pogadać z rodzicami lub popracować nad własnym charakterem. Tacy pracownicy psują całą opinię szkoły. Na szczęście nauczyciele, przynajmniej ci, którzy mnie uczyli, byli fajni. Mieli poczucie humoru, byli mili,pomocni oraz sprawiali, że lekcja była ciekawa, ale też zrozumiała. Szanowali i wspierali ucznia bez względu na wygląd, charakter, pochodzenie lub osiągnięcia w nauce. Z wielką i szczególną chęcią wspomnę o takich nauczycielach jak:- Pani od fizyki i chemii. Dzięki niej zrozumiałam i polubiłam chemię. Na lekcjach puszczała nam filmiki lub czasem robiła doświadczenia związane z tematem. Była bardzo otwarta i miła, chętnie rozmawiała ze wszystkimi uczniami.- Pani od biologii. Ta nauczycielka była wyrozumiała i pomocna. Umiała dobrze przedstawić i wytłumaczyć swój przedmiot.- Pan od Edb. Na jego lekcjach dowiedziałam się wiele praktycznych rzeczy. Pan opowiadał historie z własnego doświadczenia dotyczące danego tematu.Na pewno będę ich zawsze dobrze wspominać.Wspominając o egzaminach, myślę, że zostałam do nich super przygotowana. Wiele próbnych testów dało zadowolające efekty.Mogę powiedzieć jeszcze o szkolnej pielęgniarce i dentysce. Na pewno pomogą w razie złego samopoczucia.Jest to moja trochę długa, ale szczera opinia na temat tej szkoły. Musiałabym się zastanowić, czy poszłabym tu po raz drugi. Życzę wszystkim powodzenia ;-).

Chodziłam kiedyś do tej szkoły… teraz chodzi tam moje rodzeństwo… jestem przerażona jak z biegiem lat ta szkoła spada coraz na niższy poziom… z czasem zostali starsi nauczyciele co juz wypalają sie z własnej pracy a przyjmowani sa młodzi nauczyciele którzy nie maja pojęcia o pracy z dziecmi… kiedys jeszcze jako tako było dobrze jednakże teraz odczuwam diametralna zmianę niestety na gorsze

Miła atmosfera w tym pieknym zoo.Slyszalam ze emoska z 8a udaje malpe a pan szatniarz/sprzatajacy/naprawiajacy (nie wiadomo jaka role sprawuje w tej szkole) wchodzi bez pukania do szatni dziewczyn i przeklina.Szkoda ze jak opuszczam ta szkole to nagle robi jakis glow up.Ps.nie mialam pod gorke w szkole i sie uczylam.

Pozytywy:-szkoła całkiem dobrze przygotowuje do e8 z polskiego-niektórzy nauczyciele są mili i fajni-nawet ładna szkoła na zewnątrz i sala od wf(szkoła dostaje fajne dofinansowania na np. drukarkę 3d-nauczyciele od wf nie są grubi i są nawet okej(poza jednym)-młodsze klasy mają często wyjścia-księża od religii są fajniMinusy:-jeden wicedyrektor lubi czasami pokrzyczeć-szkolna patologia ma swoje dziedzictwo(rekrutują nowych ludzi z młodszych klas)-nauczyciele nie zawsze dobrze reagują na dręczenie, kilka lat temu prawie w ogóle, mam nadzieję że coś się zmieniło(ale dręczenia dużo nie ma)-jedna pani z sekretariatu lubi czasami pokrzyczeć-szkoła nie jest tak ładna wewnątrz, poza salą od wf edit: jednak ją remontują od wewnątrzSzkoła nie najlepsza ale są gorszeEdit: woźny jest jedynym dobrym bohaterem w uniwersum