Pensjonat Restauracja Karczma Rzym & Straszny Dwór

Po wejściu do karczmy zajęliśmy stolik, który nie był przez nikogo zarezerwowany. Kelner po pytaniu czy ktoś do nas podejdzie, niegrzecznie nam zwrócił uwagę, ze mamy czekać czy możemy wogole wejść i zająć stolik. Nigdzie nie było informacji, ze mamy czekać na obsługę przy wejściu jak jest w innych restauracjach, które tego wymagają. Musieliśmy opuścić restauracje.

Z oceną tego miejsca jest problem. Jest tam tyle samo dobrego co i złego. Więc może zacznę od dobrych. Jedzenie, śniadania bardzo dobre, pyszny swojski chleb mega smalczyk, bez wystawności ale pysznie i bez ograniczeń. Obiady tu jest słabo, porcje małe ceny wysokie. Najlepszy jest schabowy, zup nie proponuję ponieważ są słabe i drogie. Otoczenie jest iście sielskie. Widać że właściciele mają pomysł na prowadzenie tego interesu. Wiele ciekawych i tajemniczych zakątków gdzie można dotknąć historii, ściany pełne eksponatów. Pokoje w oddalonym od restauracji ok 100m spichlerzu są ok gdyby nie to że ściany są tam z karton gipsu i wszystko słychać co robią i o czym mówią sąsiedzi. Nie liczcie na prywatność. Pensjonat znajduje się na przedłużeniu pasa startowego lotniska we Wrocławiu, dlatego raczej nie pośpicie zbyt długo. Pensjonat prowadzi dziwną politykę z kluczami do pokojów ponieważ daje tylko jeden komplet dla dwóch użytkowników, efekt lepiej nie wychodź z pokoju sam. Dojazd do tego miejsca w chwili obecnej to koszmar z uwagi na prace przy kanalizacji miejscowości. Pewnie za jakiś czas to się polepszy. Nie ma problemu z zaparkowaniem nawet dużego pojazdu.

Po drugim pobycie w tym miejscu duże rozczarowanie....Po przybyciu w ciuchach roboczych okazało się że szefowa nie jest zadowolona z naszego ubioru bo to jest hotel

Nie spaliśmy ale jedliśmy. Jedzenie super, bardzo smakował mi jeleń w sosie z ziemniakami. Rosół jak w domu, byłem zaskoczony, że ktoś może zrobić podobny rosół do mojej mamy :) Schabowy super, dużo mięsa mało panierki tak jak powinno być. Uszanowanie do Pana kelnera za obsługę. Przemiły, sympatyczny Pan, który dba o każdy stolik. Polecamy :)

Miejsce jest mega czarujące, wnętrze restauracji ma to cos"

Jesteśmy z mężem zainspirowani tym miejscem. Bardzo klimatyczna atmosfera i wystrój, mnóstwo pięknych staroci, zgromadzonych i stylowo wyeksponowanych, widać że zebranych przez pasjonatów - po prostu kawałek historii.Do tego bardzo uprzejmy i profesjonalny pan kelner, szybko podane zamówienie, pyszne piwo kraftowe.A naprzeciwko karczmy jest tajemniczy ogród"

Niesamowicie klimatyczny hotel/pensjonat. Z przepysznym jedzeniem i obsługą traktująca Cię jak przyjaciela, który przyjechał w odwiedziny. Jedyny minus to lokalizacja - dość daleko do centrum miasta i nieco uciążliwy dojazd ze wzgledu na remonty. Ale warto poświęcić nieco swojego komfortu by znaleźć się w miejscu chyba jedynym w swoim rodzaju.

Dla ludzi, chcących przypomnieć sobie jak się kiedyś jadało w tzw zajazdach. . W sumie smak dzika czy jelenia ciężki do wydobycia z zawiesistych, tłustych sosów w tzw gulaszu. Można było podać wieprza a i tak bym się nie zorientował..Świetna szarlotka, ale szkoda że z frużeliną - mamy sezon pełen świeżych owoców!No i ta bita śmietana z aerozolu, wesołe panie przyznały się bez bicia:)

Lokal w bardzo ciekawym stylu myśliwskim, przestronny. I to tyle!W pokoju brak szafy, brak regulacji ciepła bardzo gorąco, nie ma komu zgłosić sprawy bo nie ma obsługi. Zakwaterowanie do 22.00 obsługa nie miła gdy mamy opóźnienie z przyjazdem i teraz najlepsze nawigacja doprowadza nas do innego obiektu gdzie mamy wyłączone światła że nawet nie wiemy gdzie jesteśmy aby wytłumaczyć obsłudze aby nas pokierowała. Brak również wskazówek że jesteśmy w złym miejscu osobiście nie polecam.