Krysdent. Specjalistyczne centrum stomatologiczne

Nie polecam, gdyż po rzekomym leczeniu uzębienia zmuszony byłem iść do innego dentysty z uwagi na to, że było gorzej niż wcześniej pomimo wydanych pieniędzy.

Nie polecam ani trochę!!! Dentysta o....!! Syn 4lata był, wszystko fajnie, lekarstwa wypadały. Poszłam w końcu do normalnego dentysty i 8 zębów do robienia! Pieniądze w błoto! Omijać z daleka!

zmarnowane 20 lat.. kasa poszło w błoto, na szczęście są jeszcze prawdziwi dentyści, którzy leczą, u których trzeba było wszystko naprawiać, a nie tylko liczą kasę.. NIE POLECAM NIKOMU, wręcz przeciwnie.

Dramat, wielokrotnie zasiadalam na fotelu w Krysdentcie i za kazdym razem nie wychodzilo z tego nic dobrego,nie bede sie rozpisywala, bo moglabym napisac ksiazke o bledach stomatologow, ktore doprowadzily do ogromnego bolu i utraty uzebienia, juz nie mowiac o kolosalnych cenach!!! Nigdy w zyciu nie wroce w to miejsce.

4 lata chodzenia z dzieckiem na marne.. 'p. Krysia' Nawet zęby, które są za lakowane są do poprawy!! Może podejście do dzieci mają ale szkoda pieniędzy czasu i dziecka... nie polecam... A też uważałam, że są niezastąpieni.. polecam sprawdzić zęby dziecku gdzie indziej... z całego serca - Inni też mają podejście.

Ja też jedyne co polecam, to omijać to miejsce szerokim łukiem. Nie wiem czy p. Krystyna zdaje sobie sprawę z tego, że robi krzywdę małym dzieciom stosując swoje metody leczenia". Dzieciom i ich rodzicom

Nie polecam absolutnie. Strata czasu, pieniędzy i zdrowia. Trafiłam do Pani doktor Krystyny 5 mc temu. Synek 3,5 roku, jego pierwsze wizyty u stomatologa. Owszem Pani doktor bardzo miła ale ,, dzieki ,, jej pseudo leczeniu( bo inaczej nie mogę tego nazwać) które polegało na wkładaniu lekarstwa i klejeniu dziurki kilkanaście razy w tym samym zębie przez okres kilku miesięcy, syn trafił z silną infekcją zęba, gorączkà, bólem i ropniem i spuchniętą tearzą do szpitala. Za każdym razem kiedy pytałam kiedy to leczenie się skończy bo zbyt długo to trwa a syn trafia co chwile na fotel z bólem, słyszałam od Pani doktor,, bądźmy dobrej myśli ze tym razem już nie będzie bolec,,Chciałabym przestrzec wszystkich którzy leczą swoje dzieci w tym gabinecie. Pani doktor chyba zapomniała ze nie wystarczy zakleić dziurkę w zębie, jeszcze trzeba próchnicę wyczyscic.Po całym tym leczeniu nie dość, ze Pani doktor doprowadziła do tego ze mimo tylu wizyt, wydanych pieniędzy i zmarnowanego czasu syn panicznie boi się stomatologa to jeszcze ząb który tak leczyliśmy jest do usunięcia i to w narkozie

Jestem bardzo niezadowolony.W gabinecie chciałem wyleczyć 2 zęby. Pierwszy Pani Zalińska postanowiła leczyć kanałowo. Zapytałem jaka gwarancja jest na takie leczenie to dowiedziałem się, że na plombę jest pół roku gwarancji, natomiast na ewentualny ból nie ma żadnej gwarancji, hmm dziwne, ale zaufałem, że będzie dobrze. Niestety się rozczarowałem, gdyż po leczeniu kanałowym za 400 zł + plombie za 150 zł ząb po kilku tygodniach zaczął znów boleć i muszę naprawiać ząb u kogoś innego...Natomiast drugi ząb Pani stwierdziła, że należy wyrwać, nie wiem co poszło nie tak, ale przez następne 2 dni miałem ciągły bardzo silny ból, lecz zgłosiłem to i po drugiej wizycie awaryjnej Pani dentystka wstawiła jakieś lekarstwo i sytuacja się poprawiła, jednak ból co jakiś czas powraca, dobrze, że przynajmniej nie taki mocny.Nie polecam, bo to jedynie strata pieniędzy (zwłaszcza, że nie jest tanio) i zdrowia.